Maj minął po prostu ekspresowo. Tak ekspresowo, że sama nie wiem jak to się stało, że kończy się czerwiec. Ale też mam poczucie, że dużo się ostatnio działo. Czuję się bogatsza o setki doświadczeń, szczęśliwsza z powodu tysięcy obrazów z podróży, które wciąż krążą w mojej głowie. Pełna pomysłów i zapału, wracam do intensywnego blogowania z nową energią. Cieszę się, że wciąż jesteście po drugiej stronie, dziękuję za wszelkie wsparcie, każdy "lajk" i komentarz, i tu i na socialach. Gorąco zapraszam Was do polubienia naszego profilu na facebooku TUTAJ i instagramie TUTAJ, gdzie zawsze sporo się dzieje.
Dziś mały skrót tego co działo się u nas w maju! A sporo się działo:)
Miesiąc zaczęliśmy od spotkania teamu organizatorskiego See Bloggers - największy festiwal twórców internetowych w Polsce już wkrótce:) a my pracujemy nad nim pełną parą! Właściwie to dziecko Kuby! 😀 Nie śpi, tylko pracuje 😉 Ostatnio przy przepysznym jedzeniu mojej siostry, debatowała u nas cała nasza piątka:)
Agata (moja 10 lat młodsza siostra) ma na naszym blogu kilka swoich postów kulinarnych, które razem zrealizowałyśmy TUTAJ , a jej początkujący instagram znajdziecie TUTAJ
Ostatniego kwietnia wróciliśmy z Malty, więc w maju jeszcze na gorąco wspominaliśmy jeden z najcudowniejszych wyjazdów w naszym życiu! Sami zobaczcie, jaka cudna jest Valetta (TUTAJ)
Na Malcie zrealizowaliśmy także część projektu z marką W.KRUK, w którym pokazuję różne motywy ślubne. Wszystkie posty ślubne i z tej serii znajdziecie w kategorii Przepis na Ślub (TUTAJ).
Przeprowadziliśmy metamorfozę naszego wiatrołapu. Jeśli macie ochotę zobaczyć efekty, zapraszam TUTAJ. Ewidentnie czujemy miętę 😉
Jeśli tak jak my, ubóstwiacie bułki z jagodami, musicie zajrzeć TUTAJ😉
W lutym byliśmy w Lizbonie, a miasto jak wiecie totalnie nas urzekło. Ostatnio na blogu pojawił się wpis z naszymi małymi zakupami z Portugalii🙂 Najlepszy łup, to szal, który już przeuwielbiam:) Ten post znajdziecie TUTAJ
W maju polecieliśmy do Manchesteru, i w międzyczasie udaliśmy się autem do Szkocji z naszymi cudownymi znajomymi Iwoną i Szymonem, oraz ich dwuletnią córeczką Millą. To był wspaniały wyjazd! Kolejne nowe lądy podbite:) Posty z tej podróży pojawią się wkrótce, a póki co zapraszam Was na ten o niezbędnikach w podróży🙂 (TUTAJ)
Tyyyyyle ludzi w najsłynniejszym pubie w Manchesterze, w zwykłe sobotnie popołudnie! A to już piękny fotel, który znalazłam w jednym z angielskich sklepów:) O angielskim stylu i kolekcjach prosto z tego kraju pisałam kiedyś TUTAJ.
Na blogu pojawiła się też metamorfoza ściany w salonie TUTAJ . Uwielbiam paryskie akcenty w mieszkaniu <3 A jeśli Wy też lubicie grafiki i ramki we wnętrach, a także śliczne kubki zajrzyjcie do tego postu!:)
W maju pojawiło się także podsumowanie projektu "10 ubrań - stwórz idealną garderobę". Bardzo cieszę się, że zrealizowałam ten projekt i zapraszam Was na ten post, jeśli szukacie inspiracji do zmian w swoich szafach🙂 a wyprzedaże już trwają!:) Skorzystałyście już? (TUTAJ)
Bardzo dużo jeździliśmy po Polsce. Kilka razy odwiedziliśmy Warszawę, Łódź i Kraków <3
Zjedliśmy najlepsze sushi w Gdyni<3 Lubicie sushi?
W TK Maxx znalazłam okulary Tom Ford, o których marzyłam od dawna. Ogólnie w maju razem z Kubą poszaleliśmy z okularami przeciwsłonecznymi, ale kiedy w TK Maxx znajduje się super modele takich marek jak Oscar de la Renta, Alexander McQueen, Liu Jo, Max&Co, czy Cerutti, to ciężko przejść obok nich obojętnie;)
Dostaliśmy też wiele miłych prezentów, ale udało mi się uwiecznić tylko dwa! Dziękujemy Lidl Polska i Organique <3
W Trójmieście panowała całkiem ładna pogoda, więc korzystaliśmy w uroków naszego ogródka:)
Poza tym byliśmy na dwóch weselach! Lubicie wesela?
Auto pełne facetów - czyli trzech naszych ślubnych świadków (przeczytacie TUTAJ).
Poza tym były wianki, lody, spacery i dużo pracy:)
I w tym miesiącu nie polecę Wam żadnej nowej książki, w kinie dziwnym trafem też nie byliśmy, ale ostatnio na blogu pojawił się nowy post - 10 naszym zdaniem najlepszych amerykańskich komedii ostatniej dekady - TUTAJ.
A jaki był Wasz maj? I jak tam wyprzedaże? Już szalejecie, czy czekacie na konkretne procenty?:)
Ona: To był maj!
On: Już nawet go nie pamiętam;)
Wow! Jak zawsze pieknie i mega intensywnie! 🙂 czy we wlosach na jednym ze zdjęć masz żywe kwiaty?
Tak, to żywe kwiaty:)
Mój maj był czasem dla rodziny. Wolne weekendy (studenci odpoczywali ode mnie a ja od nich ;-), biurko ze sprawami zawodowymi zamykane na kluczyk. Dom, spacery, weekendowe wędrówki po górach, urodzinowe świętowanie i zachwyt pojawiająca się coraz piękniejszą wiosną !
No to brzmi pięknie!
Slicznie wygladasz we wszystkich stylizacjach. Moze jakis post, o tym jak wygladac na urlopie?
Dziękuję bardzo! Planuję taki:)
Jestescie dla mnie mega motywacja!:)
Strasznie nam miło:)
Nie mogę się już doczekać See Bloggers 🙂
My też:) #seebloggers <3
Uwielbiam Was oboje;) i Wasz blog;) całusy
Ale nam miło! Dzięki wielkie!
i oczywiście gorąco pozdrawiamy!
Piękne zdjęcia z podróży! Malta jest niezwykle klimatyczna <3
O tak, jesteśmy w Malcie zakochani!
Siostra podobna 🙂 Też mam tę torebkę różową z Tous, uwielbiam ją, jest idealna na zakupy :):):)
http://www.ladyagat.com/2016/06/shirt-dress/
No własnie tak trochę osób mówi, a my w ogóle żadnego podobieństwa nie widzimy. No wszystko mamy inne :p
Te okulary Tom Ford sa boskie! Jak to możliwe, ze znalazłaś je w TK Maxx?
W TK Maxx są też inne cuda! Większość topowych marek już tam widziałam!
My, szczerze mówiąc, już też nie pamiętamy co robiłyśmy w maju 😀 Jak zwykle, wiele się u Was dzieje, czekamy niebawem na nowe wpisy i podsumowanie czerwca 🙂
Wpisy planuje niemal codziennie, bo muszę nadrobić wszystkie zaległości;)
Widzę, że to był bardzo aktywnie spędzony czas! I bardzo dobrze! Nie ma nic gorszego niż nuda i stagnacja. Od jakiegoś już czasu śledzę Waszego bloga i chyba zostanę tu już na dobre. Pięknie zdjęcia! Ciekawe posty! Czekam niecierpliwie na kolejne 🙂 A co do sushi – baaaardzo apetycznie wygląda na zdjęciu, narobiliście mi strasznego smaka 😛 Jeśli będziecie w Warszawie to polecam wpaść do Sushiberry, zdecydowanie jedno z moich ulubionych miejsc, w których oddaję się kontemplacji rolek 😀 Mam nadzieję, że relacja z czerwca będzie tak samo bogata w niezapomniane wrażenia! Pozdrawiam serdecznie 🙂
Jest mi przemiło! I wielkie dzięki za pOlecenie sushi w Warszawie, bo coś ostatnio nie możemy tam dobrze trafić. Kiedyś mieliśmy swoją knajpkę na Nowym Świecie, ale chyba zmienił się właściciel i jakość też spadła.
Zapraszamy zawsze na bloga i pozdrawiamy:)
Aniu, bardzo ładny blog. Pozdrawiam!
dzięki wielkie za mile słowa!