[Santo Domingo i nasz pierwszy wyjazd jeszcze jako para...no wróciliśmy jako narzeczeni;)]
Gdybyśmy tylko mogli, podróżowalibyśmy bardzo często. To także z powodu chęci podróżowania na początku naszej drogi zdecydowaliśmy się na małe mieszkanie [TU], które nie przykuło nas do cudownego miejsca w którym zdecydowaliśmy się mieszkać (np. dom zobowiązuje jednak większą koniecznością dbania o niego i znacznie większym kredytem). I dzięki temu mogliśmy sobie choćby pozwolić na to, by na jakiś czas zostawić nasze ulubione Trójmiasto i przeprowadzić się na trochę do Warszawy [pisaliśmy o tym TU].
Wspólnie udało nam się wyjechać póki co tylko na Karaiby i do Egiptu (nie liczę licznych wypraw po Polsce).
Pod koniec zeszłego roku zaczęliśmy marzyć, żeby wyjeżdzać kilka razy w roku, choćby na weekend. I na moją 30-stkę udało nam się zorganizować kilkudniowy wyjazd do Mediolanu.
Chciałbym, żeby to był początek naszych podróży. Mnie kręcą te dalsze podróże, Ania jest ogromną zwolenniczką Europy. Kiedyś uważałem, żeby Europę zostawić na tak zwane "stare lata", ale Ania zawsze powtarza, że nigdy nie wiadomo ile jeszcze pożyjemy i że ona nie chce tego odkładać:) Wiem, że podróż to dla niej najlepszy prezent (dla mnie też) i dlatego spisałem 10 realnych miejsc na najbliższe 5 lat.
Ciekawe czy uda nam się zrealizować?:)
A Wy gdzie chcielibyście pojechać?
1. Paryż - Ania kocha Francję, więc sądzę, że to miasto zakochanych będzie dla nas idealne:) Myślę, że Ania marzy o tym od urodzenia, a może marzyła nawet jeszcze wcześniej:) Jestem przekonany, że architektura miasta spodoba się i mnie. We Francji byłem tylko raz (w Strasburgu) i zachwyciłem się klimatem francuskich uliczek, knajp, kawiarni, a z pewnością był to tylko przedsmak tego co czeka nas w Paryżu.
2.Londyn - ponieważ to kolejna stolica mody, którą po Mediolanie (o którym pisaliśmy choćby TU) powinniśmy odwiedzić.
Niby blisko, a żadne z nas tam jeszcze było. To wielonarodowościowe miasto zachwyciło wielu, mam nadzieję, że porwie także nas.
Wierzę, że klimat tego miasta zainspiruje nas modowo, a także będzie zachętą do zagłębienia się w angielskich kilimatach i inspiracją do kolejnych odwiedzin Wysp Brytyjskich.
3. Skandynawia - z Trójmiasta mamy wyjątkowo blisko, a jednak wciąż odkładamy ten wyjazd, mimo, że bardzo często przejeżdżamy obok promu, który czeka na turystów. Liczę, że w końcu znajdziemy się na jego pokładzie. Ania kocha skandynawski styl (ja też go lubię) i chcielibyśmy go zobaczyć w oryginalnje wersji. Poza tym podobno warto pojechać tam dla nieziemskich krajobrazów.
4. Barcelona - oboje z Anią zachwyciliśmy się tym miastem już dawno, czytając powieści Carlosa Ruiza Zafona. Oboje uwielbiamy również klimaty śródziemnomorskie, dlatego stolica Katalonii jest kolejnym miejscem na naszej liście do zobaczenia:) Mam nadzieję, że hiszpańskie słońce również rozgrzeje naszego bloga🙂
5. Karaiby - to przez nie, nie byliśmy jeszcze w Paryżu:) Poza ty, że każdy chyba marzy, żeby wyjechać na rajską plażę, to dla nas jest to bardzo szczególne miejsce z uwagi na nasze zaręczyny (Ania pisała o nich TU). Chcielibyśmy jeszcze raz postawić stopy na bezludnej wyspie Saonie, na której Ania powiedziała "tak" 🙂 Mam nadzieję, że uda nam się tak uczcić okrągłą rocznicę naszych zaręczyn.
Jako fani "Piratów z Karaibów", może wreszcie wyruszymy w rejs i odkryjemy jakieś nowe skarby tego cudownego morza.
A Wam szczególnie polecam to miejsce. Chyba każdy, kto znajdzie się tam chociaż raz, już zawsze będzie chciał tam wrócić:)
6.Tajlandia - najpiękniejsze plaże na świecie, lazurowe morza i ciekawa kultura- już chyba dla takich widoków warto tam pojechać.
7. Południowa Francja - Ania już całkiem nieźle ją poznała i pokochała. Była 3 razy - raz nawet na winobraniu! Dzielna kobieta:) [pisała o tym TU].
To kraj, który Ania "kupuje" w całości. Chciałbym ją tam zabrać, żeby mogła pokazać mi to, o czym tyle opowiadała.
(zdjęcie autorstwa Ani mówi samo za siebie)
8. Toskania - miejsce gdzie jeszcze nie byłem, a myślę że chciałbym tam spędzić stare lata:) Z Anią oczywiście.
Jestem pewny
, że to klimat dla nas. Ania pewnie chciałaby znaleźć dla nas tajemniczy dom, niczym z filmu "Pod słońcem Toskanii" 🙂
9. Nowy Jork - sądzę, że każdy trzydziestolatek marzy, żeby tam pojechać. Dla nas to kolejna światowa stolica mody do zaliczenia. Chyba nie chcielibyśmy tam mieszkać, ale na pewno trzeba poczuć amerykański świat na własnej skórze. Ania polubiła świat wielkiej mody z filmu "Seks w wielkim mieście" (wpis o filmach związanych z modą znajdziecie TU), więc chciałbym, żeby mogła zobaczyć jak wygląda on na żywo.
10. Polskie Góry - oboje z Anią uwielbiamy góry, ale jakimś dziwnym trafem razem tam nigdy nie byliśmy. Sam jeszcze kilka lat temu potrafiłem niemal spontanicznie wsiąść do pociagu, by móc choć na kilka dni przenieść się do innego świata.
Teraz do tego świata chciałbym zabrać moją żonę:)
A Wy już macie plany wakacyjne??:)
Ona: Uwielbiam Cię!:))
On: 😉
