Jak już kilkakrotnie wspominałam o wyjeździe do Paryża marzyłam chyba od zawsze. Kuba miał nawet taki pomysł, żeby mi się tam oświadczyć, ale wpadł na jeszcze lepszy pomysł i zabrał mnie na bezludną wyspę na Karaibach. Kiedy jednak rozmawiałam z koleżankami, wiele mówiło: "dobrze, że nie Paryż, Wieża Eiffla jest taka przereklamowana". I tak wielu ludzi z mojego otoczenia wmawiało mi przez lata, że ta słynna wieża to nic specjalnego, słyszałam nawet, że to "kupa złomu".
Nie wierzyłam im i marzyłam sobie dalej, że kiedyś ktoś przytuli mnie na TEJ wieży, a ja z góry, z czułością spojrzę na miasto moich marzeń. Nie pomyliłam się - i sądzę, że chyba trzeba być nieźle niewrażliwym, żeby choć trochę nie zachwycić się tym miejscem.
Kiedy wjechaliśmy do Paryża, tuż po przylocie na lotnisko Beauvais, taksówkarz z daleka pokazywał nam najsłynniejszy symbol miasta - już wtedy zrobiło mi się ciepło na sercu. Pomyślałam wtedy o tym, ile milionów kobiet, odpowiedziało tam na pytanie: "Czy zostaniesz moją żoną?";) .
Wieża była w naszych planach dopiero w drugiej połowie wyjazdu, miałam więc na co czekać. W Paryżu jednak nie da się o niej zapomnieć, symbol pojawia się w różnych wymiarach codzienności: na kartkach, kubkach, detalach, słodyczach, gadżetach... Dziś kilka naszych zdjęć z Wieżą Eiffla w tle, a w kolejnym paryskim wpisie Wieża Eiffla w pełnej okazałości i to z różnych perspektyw:)
Niestety nie udało nam się zrobić pięknej sesji zdjęciowej, ponieważ poranki były deszczowe, a w ciągu dnia tłumy ludzi skutecznie odstraszały od realizacji takiego pomysłu, ale Kuba i tak zdecydował się zrobić mi kilka pamiątkowych zdjęć:) ja po cichu jeszcze wierzę, że kiedyś tam wrócimy:)
[Wpis o zakupach w Paryżu znajdziecie TU]
A co Wy sądzicie o Wieży Eiffla? Romantyczne miejsce, czy nie?
Bransoletka i kolczyki Artelioni <3 zegarek Elixa <3
Zegarki Elixa znajdziecie oczywiście a salonach Apart, a biżuterię Artelioni na stronie internetowej marki, a także w wybranych salonach Apart.
Ona: Szczerze mówiąć nie spodziewałam się, że jak będę przygotowywała ten wpis, zatęsknię aż tak za Paryżem!
On: Zabiorę Cię właśnie tam... 😉
Ona: No mam nadzieję, że teraz już nie będę czekała kolejnych 28 lat na Paryż;)