Ostatnio pisałam Wam o zakupach w Londynie moimi oczami. Dziś pokażę Wam co ja sobie przywiozłam.
Przez 3 dni nie skupiałam się specjalnie na zakupach, nasz wyjazd służył raczej poznaniu miasta i jesteśmy z siebie i nasze dużej aktywności bardzo zadowoleni.
Wszystkie pozostałe posty z Londynu znajdziecie w zakładce:
Tak jak pisałam myślę, że warto robić zakupy w innych krajach, zwłaszcza wyszukując sklepy, których w Polsce nie ma.
Co kupiliśmy:
Przywieźliśmy różne herbaty, ale ta zasługuje na szczególne uznanie. Ponieważ do Londynu wybraliśmy się na rocznicę zaręczyn, postawiliśmy na wersję romantyczną 🙂 Tym bardziej, że jest to herbata zielona, a my pijemy takie hektolitrami. Jest po prostu przepyszna! Dodatkowo skusiliśmy się na gorącą czekoladę. W Harrodsie po prostu warto zrobić zakupy - towary są przepiękne i można kupić tam pamiątki czy prezenciki za rozsądne pieniądze.
W Primarku spodobało mi się kilka gadżetów do domu, jednak do Londynu zabraliśmy całkiem małą walizkę i bałam się, że rzeczy po prostu się nie zmieszczą. Skusiłam się jedynie na "francuskie" ręczniki kuchenne - 1 funt za 3 sztuki, a tyle radości;)
Tak jak Wam pisałam ubrania w Primarku to raczej nie moja bajka, ale dział piżamowy mnie zachwycił! No nigdy nie widziałam tyle cudownych wzorów "nocnych strojów" w jednym miejscu! Skusiłam się na 2 piżamki. Zające oczywiście ze względu na nazwisko;) a błękit w sam raz do trójmiejskiego białego mieszkania😉
Słodycze. Przywieźliśmy masę żelków, ale nie załapały się na zdjęcia, bo większość rozdaliśmy.
Skusiliśmy się oczywiście też na M&M'sy z prawdziwego cukierkowego świata, który pokazywałam Wam tu:
https://fashionable.com.pl/2015/03/26/jak-zorganizowac-wyjazd-do-londynu-moda-i-zakupy/
Teraz trzymam je w naszym słodkim słoiku;) Kto chce się poczęstować?:)
Tradycyjnie z podroży przywiozłam czasopisma o których już Wam wspominałam. Dlaczego one są tyle grubsze od tych u nas??! No i adekwatnie do zarobków znacznie tańsze... Plus poza reklamami, znajdziemy też próbki dzięki którym możemy od razu przetestować kosmetyki i tak odkryłam genialny tusz:)
Ona: Następnym razem przywiozę walizkę herbat;) pamiętam też sklepiki, w których poza herbatami w których były piękne akcesoria do zaparzania - muszę do nich wrócić:)
On: Pamiętam je:) a herbaty rzeczywiście smakują świetnie!