Kiedyś napisałam, że... lubię reklamy. I spotkałam się ze ścianą zdziwienia. Dla mnie reklama to też forma sztuki, trudna, bo nie jest łatwo zainteresować widza 25 sekundowym filmem, albo przykuć uwagę na jednej kartce papieru. Jedyne reklamy, które mnie drażnią, to te radiowe. Resztę chętnie oglądam, choć podoba mi się tylko pewnie kilka z nich. Zapraszam Was na moje top 10 filmów reklamowych🙂
10. Coca Cola - tej chwili bardzo nie na czasie, ale za dużą dawkę świątecznej atmosfery.
9. Heineken - za fajne zderzenie płci:)
8. Sony Bravia - za spokój. Podobno piłeczki naprawdę były zrzucone (a nie ustawione komputerowo), a niektóre egzemplarze trafiły nawet na allegro.
7. Kinder Bueno - za muzykę.
6. Dior Miss Dior - za kolory
5. Chanel 5 - za przewrotność i historię. Za Marilyn, Audrey i za Brada...
4. Lancome - La vie est belle - za kryształowy uśmiech.
3. Dior J'adore - za historię, klasę i elegancję.
2. Guerlain La Petite Robe Noir - za bardzo francuski wydźwięk. Uwielbiam reklamę zarówno w wersji toaletowej jak i perfumowanej.
1. Fiat 500 - oglądałam jakieś 500 razy! Za wszystko.
On: Zawsze mnie zaskakujesz:)