Przed See Bloggers czas biegnie tak szybko, że czerwiec minął zdecydowanie za szybko, nie wspominając, że i lipiec był dla nas wyjątkowo krótki.
Czerwiec był jednak nie tylko pracowity i intensywny, ale także obfity we wspaniałe podróże, a co za tym idzie wspomnienia. Włochy i Triest, a później Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, znów Włochy i Wenecja, króciutko Austria sprawiły, że podróżnicze serce napełniło się ogromnym szczęściem. Odkryte miejsca były naprawdę niezwykłe i wciąż z przyjemnością opisujemy je na blogu. Poza tym czerwiec to także dzień dziecka, który w tym roku spędziliśmy z moją chrześnicą na wspaniałym party zorganizowanym w hotelu Hilton przez markę Apart. Oczywiście był to też miesiąc intensywnej pracy, którą uskutecznialiśmy także w czasie naszych podróży. Zobaczcie sami i powspominajmy jeszcze raz:) A jeśli chcecie inspiracji na bieżąco, gorąco zachęcamy do śledzenia naszego profilu na facebooku TUTAJ i instagramie TUTAJ.
Dzień Dziecka z marką Apart był naprawdę wyjątkowy. Moc atrakcji z postaciami z Disneya i radość nie tylko u najmłodszych gotowa:) zdjęcia z tego dnia pokazywałam Wam też w TYM poście.
Obecność Małgorzaty Sochy i wielu innych "ludzi z telewizji" bardzo ucieszyła dzieci:)
Następnie wyjazd do Triestu! Włochy to dla nas zawsze kierunek idealny! Tym razem pojechaliśmy na zaproszenie producenta przepysznej włoskiej kawy Illy. Zostaliśmy wspaniale ugoszczeni: zaczynając od wspaniałego hotelu w centrum miasta, przez kawowe atrakcje w fabryce i siedzibie Illy, aż po cudowne wieczory i kolacje w świetnym gronie, przy lampce wina i ogromie boskiego włoskiego jedzenia. Pierwszy wpis z kawowej części Triestu znajdziecie TUTAJ, a moją stylizację TUTAJ.
Ja i lody we Włoszech to połączenie idealne 😉
Następnie nasz pierwszy tak daleki wyjazd do Chorwacji, a przy okazji do Bośni i Hercegowiny, a także Wenecji, z małym przystankiem w Słowenii i Austrii. Podróż była wspaniała i takie zróżnicowanie w czasie wyjazdu podoba mi się coraz bardziej. Po takich wrażeniach czuję się znacznie bogatsza i szczęśliwsza.
O tym jak zorganizować wyjazd do Chorwacji pisałam już TUTAJ. Poza tym ukazał się pierwszy post z Dubrovnika TUTAJ i z naszego pobytu w malowniczej Makarskiej TUTAJ.
I przyszedł czas na wyśnioną Wenecję! Nie zawiodła nas ani trochę, wręcz przeciwnie, stała się jednym z ulubionych miejsc, które odwiedziliśmy i wspominamy ją z ogromną radością i sentymentem <3 Pierwszy post ze stylizacją z Wenecji pojawił się już TUTAJ - zapraszam:)
Mieliśmy przyjemność wypić kawę w najstarszej kawiarni na świecie!
Wieczorna kolacja z deserem tuż po przyjeździe:)
Poza tym czerwiec to ogrom pracy i liczne nieprzespane noce, dzięki którym było nam dane oglądać boskie wschody słońca! To także realizacja drugiej części projektu ślubnego z marką W.KRUK, dzięki któremu miałam możliwość pokazania na blogu kilku motywów ślubnych i zaproponować wybraną przeze mnie biżuterię. Na blogu wśród czerwcowych wpisów znajdziecie między innymi: motyw ślubu i wesela romantyczny TUTAJ, boho i rustykalny TUTAJ, a także wersję nowoczesnej panny młodej TUTAJ.
Dostaliśmy kilka wspaniałych prezentów, jednak ten od marki Amica cieszył nas niezmiernie. To fantastyczna najnowsza wyciskarka do soków, która umila nam każdy dzień. Używacie podobnych sprzętów?
Byliśmy kilka razy w Warszawie, między innymi na premierze nowego męskiego zapachu Azzaro.
To tylko część z pięknych czerwcowych chwil, a kolejne posty, także z naszych podróży, pojawią się wkrótce i już Was na nie zapraszam:) na koniec zapraszam Was jeszcze na post z listą najlepszych amerykańskich komedii ostatniej dekady TUTAJ.
ciekawa jestem czy jesteście już po urlopach, czy wciąż przed?;)
Ona: To był bardzo ciekawy miesiąc!:)
On: Oby było takich więcej;) 2 takie podróże w miesiącu całkiem fajna sprawa:)