W piątek rano wyruszyliśmy moim wymarzonym Fiatem 500 na podbój Toskanii (o wynajęciu auta pisałam już TU). W czasie podróży sprawdzamy pogodę na yr.no, więc wiedzieliśmy, że tego dnia mają być lekkie przelotne deszcze. Na szczęście było też słonecznie, a przede wszystkim ciepło.
Jazda przez toskańskie miejscowości była dla mnie jak ze snu! Niezwykłe widoki na pola, kręte drogi, stare budynki osadzone na wzgórzach między cyprysami. Jeśli nawet nie byliście w tym regionie, a oglądaliście film "Pod słońcem Toskanii" wiecie o czym mówię. Toskania jest dla romantyków, wrażliwców, ludzi szukających piękna w naturze, dla myślicieli. A może dla twardzieli, których trzeba zmiękczyć? Jestem przekonana, że to idealne miejsce na wypoczynek. Moim marzeniem jest tam pomieszkać choć kilka dni. Wierzę, że się spełni. Mamy już plan na wyprawę autem po Toskanii.
Tym razem udało nam się przejechać przez kilka miejscowości, by finalnie (ale tym razem dosłownie na chwilę) dotrzeć do Sieny - toskańskiej perły.
PONTEDERA
Pierwszy przystanek zrobiliśmy sobie całkiem niedaleko Pizy. W Pontedera niedużej, ale małourokliwej, przemysłowej miejscowości) znajduje się Museo Piaggio czyli muzeum słynnych skuterów Vespa i tego typu pojazdów. Jako fani tej marki, nie mogliśmy przeoczyć tego miejsca. Wstęp do muzeum jest bezpłatny.
VOLTERRA
Naszym kolejnym przystankiem było już pełne uroku prawdziwie średniowieczne toskańskie miasteczko, położone na wzgórzu (trzeba przyznać, że jazda po Toskanii nie należy do najłatwiejszych: wąskie kręte, drogi, w górę i w dół, niebezpieczne zakręty, a przede wszystkim szaleni włoscy kierowcy sprawiają, że trzeba być bardzo czujnym). Do starej części miasteczka nie wjedziemy autem, trzeba je więc zostawić pod murami, na wąskich parkingach. Mały Fiat 500 okazał się tu zbawieniem!
W miejscowości Volterra warto odwiedzić Piazza del Priori, Piazza S.Giovanni i katedrę romańską.
SAN GIMIGNANO
Średniowieczny Manhattan - wybudowano tu 70 wież z czego przetrwało 13. Wieże budowali bogaci mieszkańcy, im większa, tym oznaczała wyższy status. San Gimignano to typowe warowne miasteczko.
W licznych sklepikach (jak w każdej z tych miejscowości) kupimy regionalne wyroby spożywcze, ceramiczne i drewniane: wina, przyprawy, makarony, deski do krojenia, tarki do sera, talerze, czy zdobione ceramiczne korki do wina.
CASTELLINA IN CHIANTI
Region Chianti słynący z wina. W tej miejscowości zrobiliśmy sobie krótki spacer. To bardzo urokliwe miejsce. Znajdziemy tam restauracje i winnice w których kupimy i spróbujemy wina.
MONTERIGGIONI
Średniowieczna twierdza. Usytuowana na wzgórzu. Samochód także trzeba zostawić na dole, by lekko się wspiąć i cieszyć urokami miasteczka.
SIENA
Do Sieny dojechaliśmy wieczorem. Miasto jest większe niż sądziliśmy i tam także nie wjedziemy autem - co gorsza trudno tam znaleźć miejsce parkingowe. Na wzgórzu znajduje się jedna z najsłynniejszych i najpiękniejszych imponujących romańskich katedr. W centrum Sieny jest także druga co do wielkości we Włoszech wieża Torre del Mangia (jest to ponad 100 metrowa dzwonnica). Do Sieny musimy jeszcze z pewnością wrócić!
Toskania oczywiście nas zachwyciła. Była taka jak ją sobie wymarzyłam:)
Wrócimy tam na pewno, a jak wygramy w totka, kupimy tam domek 🙂
A Wy myślicie o Toskanii tak ciepło jak my?
Podróż czas start!
Pamiętam jak byłam podekscytowana:)
Zapraszam na Pozostałe posty z podróży z Planaxy, które dotychczas pokzałam Wam na blogu:
CZY WARTO ODWIEDZIĆ BERGAMO
MEDIOLAN W JEDEN DZIEŃ
GENUA - SPOJRZENIE NA MIASTO
CO WARTO ODWIEDZIĆ W GENUI
PIZA -MIASTO KRZYWEJ WIEŻY
Ona: I wtedy zrobimy tam jakieś kameralne spotkanie dla blogerów:)
On: Ty to masz pomysły:) Już widzę jak pichcisz w kuchni:)