Nie wiem jak Wy, ale ja lubię ciepełko. Niestety upały mają też swoje minusy, nie wspominając o tym, że jeżeli nie możemy spędzić ich na plaży, czy w basenie, bywają uciążliwe. Dziś mam więc dla Was lekko chłodzący wpis:)
Nie wspomnę o tym, że czekam na Wasze rady!:)
Jak radzić sobie z upałami
1
Oczywiście picie wody. Niby banalne, a wiele osób (łącznie ze mną) o tym zapomina. Nikt chyba nie ma wątpliwości - pić trzeba. Zwłaszcza w upale, zwłaszcza wodę:)
2
Nie tylko woda pitna to sprzymierzeniec upałów. Latem warto mieć pod ręką także wodę termalną. Obecnie używam słynnej Uriage, ale bardzo lubie też Avene czy La Roche Posay. A Wy jakiej używacie? Woda termalna to przyjemne orzeźwienie, odświeżenie i ulga.
3
Kapelusz.
Nie każdy go lubi, ale jest świetną ochroną dla głowy i włosów, które słońce niesamowicie wysusza. Nie wyobrażam sobie plażowania bez niego.
Ten model znajdziecie w moim wpisie ze stylizacją.
4
Okulary przeciwłoneczne. Warto w nie zainwestować, gdyż te właściwe chronią oczy przed szkodliwymi promieniami UV. Dobre okulary to inwestycja w zdrowy wzrok.
5
Chłodzić można się na kilka sposobów. Basen jest jednym z przyjemniejszych doświadczeń w upale:)
(a w towarzystwie męża to już w ogóle robi się randka:) ) Oczywiście polecam też pływać, a nie tylko wylegiwać się na materacu:)
6
Odpowiednie kosmetyki. Zwłaszcza w okresie lata, pewnie wciąż słyszycie, czy czytacie słowo "filtry". Nie da się ukryć, że trzeba o nich przypominać. Co prawda ja mam taką skórę, że nawet, kiedy w Egipcie zapomniałam się posmarować (przy bardzo wysokiej temperaturze) nic mi nie było, ale już np. nie ma mowy, żebym nie zabiezpieczyła delikatnej skóry Kuby. Dlatego pamiętać trzeba zwłaszcza o używaniu filtów przy bardzo delikatnych skórach, oczywiście także skórach dzieci! Alekosmetyków z filtem powinien używać przecież każdy. Korzystanie ze słońca z filtrem nie oznacza, że skóra sie nie opali. Wręcz przeciwnie, będzie to powolniejszy proces, ale opalenizna powinna być trwalsza, a skóra zdrowsza i jest szansa, że zachowa młodość na dłużej🙂
Warto koić skórę także po dawce słońca. W sprawach większej wagi 🙂 przyda się np. panthenol w piance (jest zawsze w naszej letniej wakacyjne kosmetyczce), ale hitem dla skóry Kuby jest zawsze gel aloesowy. Zawsze kupujemy go na zagranicznych wakacjach, bo przynam, że w takiej czystszej postaci nie spotkałam go w Polsce, choć jestem pewna, że można go gdzieś kupić. Mnie wystarczą nawilżające balsamy do ciała z wyciągiem z aloesu. A ten na zdjęciu jest jednym z moich ulubionych.
7
Nie zawsze idealnym rozwiązaniem są mocno odkrywające skórę stroje. Często zdecydowanie przyjemniej założyć przewiewną jasną sukienkę, choćby z dłuższym rękawikiem. Tu oczywiście największe znaczenie ma tkanina.
[więcej zdjęć tej stylziacji wkrótce na blogu:) ]
8
Lekkie jedzenie. Sprzyja dobremu samopoczuciu w trakcie upałów. W tym okresie warto korzystać z sezonowych owoców i warzyw, których latem jest fantastyczny wybór. Zmiast posiłku, czy ciężkich słodyczy można skusić się np. na pyszny koktajl owocowy. Nasze propozycje koktajli, a także ich prostych dekoracji znajdziecie w koktajlowym wpisie. Oczywiście zainteresowanych zapraszam także do naszego działu: COŚ PYSZNEGO, który prowadzę razem z moją siostrą Agatą.
A jakie są Wasze sposoby na upały?
Ona: My jutro jedziemy nad morze:) Oczywiście do siebie <3
On: Ty chyba najbardziej się cieszysz, kiedy jedziemy do naszego mieszkania:)
Ona: Nic na to nie poradzę:)