Przebywamy z Kubą niemal 24 godziny na dobę - razem pracujemy, ale uwielbiamy też spędzać razem wolny czas. Choć ostatnio niewiele go zostaje, to jest jedna rzecz, której wiosną i latem nie potrafię sobie odmówić.
Rower to od dziecka moja wielka słabość - pasję zaszczepił we mnie mój tata, który jest wielkim rowerowym fanem i jeździ dosłownie w każdej wolnej chwili, a kondycji mógłby mu pozazdrościć niejeden nastolatek. Dlatego już w dzieciństwie i ja i każde z czwórki mojego młodszego rodzeństwa jeździło tym wdzięcznym pojazdem. Z sentymentem wspominam nasze rodzinne wycieczki - w tym mojego tatę, który najmłodszego brata i siostrę woził w specjalnych krzesełkach z przodu i z tyłu swojego roweru. I tak w ciągu życia byłam posiadaczką różnych egzemplarzy, które dawały mi dużo radości i dzięki którym mam wiele pięknych wspomnień. Ale teraz moje szczęście jest podwójne - bo nie dość, że znów mam nowy rower, to jeszcze jest najpiękniejszy na świecie.
Właściwie to staliśmy się posiadaczami pięknej pary rowerów, które z pewnością sprawią, że będziemy spędzać czas i przyjemnie i aktywnie. Tak sobie od razu pomyślałam, że to idealny prezent na ślub, albo prezent który para może sobie sprawić po ślubie. Dla mnie jazda rowerem to niezwykłe uczucie wolności i przyjemności, a takie chwile cudownie dzielić z kimś bliskim.
Mój wymarzony model ze zdjęć to rower marki Le Grand, który możecie podejrzeć TUTAJ. Jest pięknie wykonany, ma cudowny (matowy!) kolor, białe elementy wykończenia, no i niesamowicie praktyczny kosz! Poza tym wszystko czego potrzeba, żeby rower był właśnie praktyczny. Jest wspaniały! Kuba także jest posiadaczem pięknego modelu (to dokładnie TEN), więc cudownie, że oboje mamy taką wspaniale dobraną parę rowerów:)
A Wy lubicie jeździć? Jeśli szukacie czegoś nowego dla siebie, to gorąco polecam Wam zajrzeć na stronę Le Grand TUTAJ i podejrzeć różne wspaniale modele. Tylko ostrzegam - można się absolutnie zauroczyć!:) Tymczasem zabieram Was na wycieczkę w Gdyni:))
Ona: Nie wiem kto się bardziej cieszy!:))
On: To teraz oby było jak najwięcej czasu na wycieczki:))