Biżuteria bardzo już znana, lubiana przez rzesze kobiet, projektantów. Prosta, klasyczna, a zarazem oryginalna i wymowna, oglądając filmik o Lilou pokusiłabym się nawet o stwierdzenie szykowna ( http://new.lilou.pl/pl/aktualnosci ). Ale nie tylko to mnie w niej kusi. Fantastyczny jest bowiem fakt, że dzięki unikalnym grawerom, każde Lilou jest inne - taka tylko moje. Chociaż nie kosztuje mało, dla mnie jest warta jeszcze więcej. Bardzo podoba mi się koncepcja tej biżuterii. Poza sprzedażą internetową ( z której jeszcze nigdy nie korzystałam) zostało otwartych w Polsce także kilka salonów. W tym jeden w Gdańsku, który podobno jest magiczny. I chociaż ja jeszcze w nim nie byłam, dotarł do niego mój mąż i dzięki temu mam już dwa bardzo udane prezenty: na Mikołajki i Walentynki. Zupełnie niekomercyjnie polecam Wam więc Lilou.
Ona: Biżuteria, którą noszę zwykle coś znaczy lub przypomina mi o jakiejś osobie, ta biżuteria jest dla mnie bardzo sentymentalna...
On: Te serduszka znaczą dla mnie wiele..:)