Jak być może wiecie z naszych kanałów social media (na które Was serdecznie zapraszam - instagram TUTAJ, facebook TUTAJ), w ubiegłym tygodniu byliśmy w Poznaniu i spędziliśmy tam bardzo aktywnie fantastyczny czas - pracowaliśmy nad nowymi projektami. Przy okazji dziękuję za wszystkie polecone miejsce - tym razem nie we wszystkie udało się dotrzeć, ale na pewno jeszcze tam wrócimy!:)
Prosiłyście o jesienne stylizacje i wreszcie udało nam się zrobić kilka zdjęć między śniadaniem, a spotkaniami:) Jakiś czas temu oszalałam na punkcie szarości, ale mam wrażenie, że w tym sezonie owładnęła mnie jakoś szczególnie. Uwielbiam łączyć ją z różem, zwłaszcza tym w stronę pudrowych odcieni, więc i tym razem poszłam w tym kierunku stylizacyjnym. A żeby nie było tak bardzo słodko, podstawą stylizacji jest czerń - zamsz (kozaki i rękawiczki - ostatnio jeśli stosuję czerń, to staram się w takiej łagodnej wersji tkaninowej). Czarna jest też spódnica - mój nowy nabytek - klasyk, którego poszukiwałam od dawna - ma fantastyczny krój i świetny skład tkaniny (wełna, bawełna i jedwab!), myślę, że będzie więc fantastyczną bazą wielu stylizacji.
Poza tym wciąż ulubiona torebka - pamiątka z Mediolanu i oczywiście ukochana biżuteria - przede wszystkim zegarek Albert Riele (TUTAJ), a także delikatne uzupełnienie złotem z symbolem nieskończoności - pierścionki i kolczyki.Wełniany szal w kratę z odcieniem pudrowego różu jest miłym gadżetem otulającym, bo o tej porze roku chyba cenimy szczególnie wszystko czym możemy się przyjemnie okryć?:) Prawda?:) Miłego tygodnia dla Was!
*spódnica COS
bluzka COS
płaszcz/marynarka Zara
torebka Furla
szal COS
zegarek Albert Riele (TUTAJ)
pierścionki Apart (TUTAJ i TU)
kolczyki Apart (TUTAJ)
kozaki Michael Kors
Ona: Listopad zaczął się bardzo aktywnie, to dobry znak:)
On: Dobra energia działa:) no i baterie wciął naładowane po Malcie:)