Zawsze po każdej podróży pojawia się i taki luźny post, więc pokażę Wam też zakupy z Malty 🙂
Nie jest ich wiele, bo zdecydowanie nie taką formę spędzania czasu nastawiałam się na Malcie, ale kto wie, czy kolejnym razem nie skuszę się na jakiś outlet. Tak jak pisałam Wam w poprzednim poście, gdzie znajdziecie aż 50 rzeczy, które warto wiedzieć wybierając się na Maltę TUTAJ, ta piękna wyspa słynie między innymi z pięknych i oryginalnych wyrobów szklanych i ceramicznych. Bardzo chciałam kupić jakąś piękną postać Maryi (takie "płaskorzeźby" wiszą przy drzwiach prawie każdego domu), ale nie udało mi się ich nigdzie znaleźć! Być może następnym razem będę jeszcze bardziej wnikliwa, albo podpytam mieszkańców. Cyfry ceramiczne kupiliśmy już w Lizbonie (TUTAJ), więc tym razem postawiłam na karafkę i świecznik w pięknych kolorach, które nieustanie kojarzą mi się z wakacjami.
Poza tym przywiozłam sobie okulary przeciwsłoneczne Ralph Lauren, ponieważ na Malcie kusi wiele salonów optycznych;) Spodobało mi się zwłaszcza to połączenie kolorów i ten błękit w wewnętrznej stronie. Kupiliśmy też tradycyjnie wino, które chyba musimy wreszcie otworzyć:) A Kuba dobrał do swojej kolekcji miniatury alkoholi (nie wiem, czy wspominałam, że przywozi je z każdej podróży, aż będę musiała mu zaprojektować specjalną gablotę na jego zdobycze:)
Co jeszcze można przywieźć z Malty przeczytacie w TYM poście:)
Życzę Wam miłego popołudnia! I zapraszam do polubienia naszego profilu na Instagramie TUTAJ 🙂
Więcej zdjęć tej stylizacji znajdziecie TUTAJ
Kolekcjonersko:
Karafka i świecznik dopasowały się nieźle do naszego wazonu:)
On: I nie zapominajcie o facebooku, możecie go polubić TUTAJ.