Dzisiejszy dzień był chyba "najwiosenniejszym" dniem w tym roku:) Przynajmniej dla mnie, bo o reszcie wiosennych tylko słyszałam, bo siedziałam w pracy:)
Nie mogłam się więc powtrzymać i sięgnęłam po znacznie lżejsze ubrania - to cudownie czuć taką swobodę i lekkość w ubraniu!
Skusiłam się więc na lekką puchówkę w pięknym delikatnym kolorze. Myślę, że ten rodzaj kurtki tak powszechny w nowych kolekcjach świetnie się sprawdzi, ponieważ
a) jest to wygodne rozwiązanie
b) taka kurtka świetnie sprawdzi się w codziennym miejskim stylu - zarówno w zestawieniach sportowych, casualowych, jak i tych nieco bardziej eleganckich (ale tylko nieco) w ramach dodania swobody np. sukience
c) jest łatwa w utrzymaniu czystości w porównianiu z niektórymi płaszczami czy kurtkami, które lepiej oddawać do czyszczenia
(jeszcze nie próbowałam, ale z pewnością szybko schnie) i kompaktowa w transporcie
Pierwszy raz pokusiłam się o "boyfriendy". Póki co wybrałam te niezbyt szerokie (albo Kuba wybrał;) ). Wyciągnełam też piękny szal marki Molton, który dostaliśmy w prezencie na "Śniadaniu Blogerów" w Warszawie.
Powoli dostaję wiosennych skrzydeł. Choć nie wszystko układa się tak jak byśmy chcieli, nie tracimy nadziei, że będzie pięknie!
I zapraszam Was do udziału w konkursie, odpowiedzi niewiele, a nagrody przemiłe!
https://fashionable.com.pl/2014/02/19/pyszne-sprawy-konkurs/
*spodnie Mango, puchówka Stradivarius, sweter Oodji, buty Zara, torebka Sisley, szal Molton, gumka do włosów Stradivarius, naszyjnik Tous
Ona: Szkoda, że nie ma mnie dziś z moją urodzinową Mamą... ;(
On: Tutaj też możemy jej jeszcze raz złożyć życzenia:
Wszystkiego najlepszego:)! I teraz przede wszystkim zdrowia!