Pędzle do makijażu

Pod ostatnim makijażowym postem:

https://www.fashionable.com.pl/2012/12/03/easy-make-up-1-basic/

pojawiły się komentarze  z  prośbą o post o pędzlach do makijażu. Dziś więc trochę o narzędziach.

Mój komplet pędzli ma już swoje lata i z pewnością jest wysłużony. Dostałam go od moich koleżanek z pracy (kiedy się zwalniałam), a rozpoczynałam nowe życie i między innymi szkołę wizażu (czyli jakieś 4 lata temu). Pędzle są z naturalnego włosia. Zostały kupione na allegro i występują pod marką Mario Luigi. Z pewnością nie są to selektywnie drogie pędzle, ale służą mi naprawdę bardzo dobrze.
W między czasie w moim komplecie pojawiło się kilka nowych pędzli. Między innymi ostatnio nabyłam 2 świetne pędzle w Douglasie, które w zupełności wystarczą nam do wykonania podstawowego makijażu oka (co wkrótce Wam pkażę). Ciesze się zwłaszcza z pędzla do kresek. Zwykle w perfumeriach do tej czynności proponowane są szerokie bardzo cienkie, lekko ścięte pędzle. Ja nie do końca lubię ten kształt i do robienia kresek najchętniej używam pędzli które kształtem przypominają te do ust.

Douglas 14,90 zł i 12,90 zł

Na rynku znajdziemy mnóstwo rodzajów pędzli w bardzo rozpiętym wachlarzu cenowym.

Jakie  powinny być dobre pędzle?

* W pierwszy komplet osobom niedoświadczonym nie polecam nadmiernie inwestować. Pakiet zwykle zawiera od 20 do 30 pędzli, warto wypróbować wszystkie, jednak każda z nas w rezultacie wybierze węższą grupę tych z których lubi korzystać. Jeśli jakiś kształt pędzla spodoba nam się szczególnie, wtedy warto dokupić sobie taki kolejny, zwracając większą uwagę na jakość.

* Dobry pędzel powinien mieć dobrze ugruntowane włosie, które nie będzie wypadać (przy kilku pierwszych użyciach może się to zdarzyć, jednak później włosie powinno być na swoim miejscu).

* Teoretycznie najlepsze jest naturalne włosie. Nie mówię nie, jednak nie upierałabym się przy nim aż tak bardzo. Włosia syntetyczne są już naprawdę świetnie wykonywane. Ponadto słyszałam, że naturalne włosie może uczulać, a pędzle syntetyczne są bezpieczne dla alergików.

* Znów postawmy na intuicję i zmysły. Dotknijmy pędzel i zobaczmy jakie jest włosie, a także, jak się rozkłada. Zasada jest taka: jeśli przeciągniesz pędzlem po dłoni, włosie nie powinno się wachlarzykowato rozkładać, a składać do środka.

Jakie pędzle są potrzebne? 

Tą decyzję musisz podjąć sama, bo wszystko zależy od tego jaki makijaż chcesz wykonać i czym lubisz pracować. Bazowa lista to moim zdaniem:

* duży pędzel do pudru

* pędzel do nakładania bronzera

* nieco ścięty pędzel do różu

* duży pędzel do cieniowania powiek

* mniejszy pędzel do konturowania zewnętrznego kacika powieki

* zaokrąglony pędzel do zacierania granic między cieniami

* mały pędzelek do robienia kresek

* pędzelek do ust

* skośny pędzel do malowania brwi

* wachlarzyk - miotełka do łągodnego usuwania pyłków kosmetyków z twarzy

* może przydać się też szczoteczka do rozczesywania rzęs w razie awarii z tuszem

Wszystko do nakładania, rozcierania, blendowania, rozświetlania... 🙂

Jak czyścić pędzle?

* warto zainwestowac w płyn do dezynfekcji pędzli, zwłaszcza jeśli pędzlami malujemy różne osoby. Dzięki temu natychmiast usuwamy z nich  zabrudzenia i zapobiegamu gromadzeniu się bakterii.

* dodatkową metodą czyszczenia pędzli jest po prostu mycie ich w ciepłej wodzie i szamponie. Jak każdej w życiu metody są jej zwolennicy i przeciwnicy - pędzle podobno moga tracić elastyczność. Swoje myje tak od początku i nie zauważyłam pogorszenia się ich jakości.

Kosmetyki niestety niszczą etui na pędzle, trochę je odbarwiają, nie mniej jednak trzeba je również regularnie czyścić, higiena pracy to podstawa!


___________________________________________________

Paryski Szyk, Podręcznik Stylu Ines De La Fressange oraz Sophie Gachet, s.18

Paryski Szyk