Spacer po gdyńskim bulwarze... Kuba nie znosi legginsów i ciężko je trawi u kobiet, u mnie toleruje, ponieważ zawsze mam zakryte pośladki, kiedy w legginsach pokazuję się publicznie. Swoją drogą mnie też ogromnie nie podobają się legginsy zestawione z krótkim t-shirtem czy sweterkiem, chyba, że na zajęciach fitness:) Jak już kiedyś pisałam niemal zawsze mam przy sobie aparat, niestety nie zawsze lustrzankę, ale maleńkiego Nikusia i tym razem spontanicznie uwieńczył nasze wyjście;)
Niektóre z Was czasem pytają czy korzystam z second handów. Jak już kilkakrotnie pisałam robię to bardzo rzadko, jednak mam kilka egzemplarzy, głównie przywiezionych z Francji, tak jak pasek, który pokazywałam tu:
https://www.fashionable.com.pl/2012/05/27/moja-stylizacja-woman/
Lnianą tunikę, którą mam na sobie kupiłam jednak jakieś 2 lata temu w sh w Łodzi za wcale nie małe pieniądze jak na taki sklep, bo za 25 zł:) Urzekł mnie jej kolor.
A Wy macie jakieś ciekawe zdobycze z drugiej ręki?
*Kuba: bluzka Benetton outlet (kupiona rok temu) chyba 29 zł, spodnie Sisley ostateczna wyprzedaż 51 zł (chyba z 250!), kamizelka River Island 50 zł (wyprzedaż)
* tunika second hand 25 zł
* legginsy Zara 19,90 (wyprzedaż rok temu)
* koturny Marella ~180 zł (wyprzedaż 70%, rok temu)
*torba Lancome
On: A ja nie mam nic z sh:)
Ona: No cóż, tobie nawet TK Maxx kojarzy się z second handem:)