Co zrobić z mniej niż 20 zł?? Wbrew pozorom można kupić wiele miłych drobiazgów.
Od 2 lat szukam ładnych japonek (najlepiej skórzanych, lekko zdobionych), niestety bezowocnie. Za takie buty wyznaczyłam też sobie górną granicę cenową - raczej nie zapłaciłabym za nie więcej niż 150 zł. Wszystkie, które do tej pory mi się spodobały kosztowały sporo więcej. Nie wyobrażam sobie jednak lata, a zwłaszcza plaży bez japonek. Na nadmorskim piasku najlepiej sprawdzają się jednak japonki piankowe. Moje znalazłam w Diversie - zachwycił mnie ich kolor i wzór. Mimo, że to zwykłe japonki za 19,90 zł to jestem bardzo zadowolona z tego zakupu.
Za mniej niż 20 zł można też kupić piękny kwiat, z pewnością Wam znany.
Storczyk, bo o nim mowa jest moim zdaniem zawsze miłym prezentem i pięknym akcentem w każdym mieszkaniu. Swoje dwa storczyki dostałam w zeszłym roku. Kwiaty "żyją" około 4 miesiące, następnie płatki opadły. Później kilka miesięcy nadal dbałam o "ziemię" w doniczce i nagle łodygi znów zaczęły wypuszczać pąki. Teraz moje storczyki mają dwa razy więcej kwiatów niż kiedy je dostałam i cały czas rozwijają się kolejne.
W pielęgnacji tych kwiatów wbrew pozorom nie trzeba wiele, nie wolno przelewać im wody i przede wszystkim potrzebują światła. Raz w tygodniu wyjmuję kwiat w plastikowej doniczce z ozdobnej osłonki i wkładam pod kran, gdzie przelewam ziemię strumieniem zimnej wody, wkładam do doniczki i podziwiam:)
* japonki Diverse 19,90 zł
* storczyki 19,90 szt / Ikea
Ona: Jeden storczyk od męża, drugi od rodziców. Myślę, że to miły kwiat także na dzień matki.
On: Tylko musielibyśmy je wysłać pocztą...