Pakowanie prezentów - temat całoroczny, bo przecież każdy z nas często uczestniczy w urodzinach, imieninach, weselach, czy innych uroczystościach, gdzie wręczamy bliskim podarunki. Jesienią i zimą tych okazji jest dodatkowo sporo: Mikołajki, Święta Bożego Narodzenia, niektórzy obdarowują się w Nowy Rok, czy Walentynki. Ja i Kuba mamy pod koniec listopada urodziny. Od zawsze uważam, że tak jak prezent, ważne jest opakowanie - świadczy to o szacunku dla tych, którym chcemy coś sprezentować, a poza tym dodatkowo jest ukoronowaniem podarunku, sprawia wręcz, że prezent jest bardziej wartościowy. Myślę, że zwłaszcza wiele kobiet zwraca na to uwagę. Pamiętam, kiedy moja chrzestna zawsze przynosiła mi prezenty w pięknych torbach czy papierze, Kuba też zawsze wybiera ładne opakowania i każdy kto mnie zna, wie, że bardzo to doceniam. W dodatku jeśli dostaję kilka rzeczy, uwielbiam , kiedy wszystko zapakowane jest osobno, sama też często stosuję taką zasadę - przecież odpakowywanie prezentów jest takie przyjemne!:)
To wcale nie jest takie trudne i nie wymaga od nas wyjątkowych zdolności. Wystarczy poświęcić kilka chwil uwagi i mieć pomysł. Dziś na przykładzie nowego zapachu Naomi Cambell Prêt-à-porter Absolute Velvet pokażę Wam dwie wersje pakowania prezentów. Już samo opakowanie zapachu ma bardzo eleganckie kolory, a w środku znajdziemy stylowy flakon w klasycznej formie - będzie wyglądał idealnie na toaletce, ale mała pojemność świetnie sprawdzi się też w damskiej torebce i poza bardzo kobiecym zapachem ucieszy oko! Z pewnością jesteście ciekawe jak pachnie (osobiście nie wyobrażam sobie stylizacji bez potocznie mówiąc perfum!). W zapachu Absolute Velvet znajdziemy w pierwszej fazie czyli nucie głowy czerwone owoce, w nutach serca fiołek, a nuty bazy to otulające piżmo. Bardzo zmysłowy, elegancki i kobiecy zapach może być świetnym pomysłem na prezent świąteczny!
Flakon zdobi welwetowa kokarda, kolorem nawiązująca do opakowania zapachu i świetnie pasująca do jesienno-zimowych klimatów. Te kolory stały się moją inspiracją do wyboru produktów do zapakowania prezentów. Osobiście zbieram i kolekcjonuję różne papiery do pakowania, wstążki, bibuły i drobne gadżety, które przydają się w najmniej oczekiwanym momencie. Dzięki temu zawsze mogę zapakować prezent na niespodziewaną okazję.
Jak zapakować prezent?
Pakowanie prezentu ułatwi wybór stylu: glamour z dużą ilością blasku, eko i piękny szary papier i sznurek jutowy, a może po prostu elegancko i klasycznie? Warto pamiętać, że style można miksować i łączyć. Pakowaniem prezentu warto się po prostu bawić, potraktować to jako przyjemne i kreatywne zajęcie. Tu jak wspomniałam już wcześniej zdecydowałam się pójść w kolorystykę nawiązującą do opakowania zapachu Naomi Cambell Prêt-à-porter Absolute Velvet.
- na początek wybrałam papier - postawiłam na klasyczny, subtelny karbowany w neutralnych naturalnych kolorach złamanej bieli i oliwki - możemy do nich dobrać naprawdę wiele kolorów i gadżetów
- następnie wybór wstążki - przymierzyłam kilka: z oliwkowym papierem idealnie komponuje się stylowy róż i lekko połyskująca, bardzo elegancka tkanina wstążki. Do tego listki z drzewa oliwnego nawiązujące do papieru (ale mogą to być listki, czy gałązki a przykład umalowane na złoto) i kropka nad "i" czyli bilecik dla kogo jest prezent. To zarówno piękna ozdoba, jak i praktyczny dodatek dla rodzinnego Mikołaja, który rozdaje prezenty spod choinki 😉
- do białego papieru dobrałam cieńszą bordową wstążkę i zamiast listka dołożyłam naturalną rafię, która świetnie komponuje się z papierem. Bilecik i gotowe.
A wygląda to tak:
Moim zdaniem jest prosto i elegancko! W dodatku opakowania pasują do siebie, ale każde jest wyjątkowe, więc myślę, że znalezione pod choinką ucieszą każdą obdarowaną:)
A Wy lubicie pakować prezenty? Znacie już nowy zapach Naomi Cambell?
Fot. @onicniepytaj i @szubertphotography
Ona: Uwielbiam dawać prezenty!