Dziś mam dla Was zdjęcia szczególnej dla mnie stylizacji - w tej sukience miałam przyjemność prowadzić galę #Hashtagi - nasz nowy projekt w ramach See Bloggers Łódź. Tradycyjnie nie mam zbyt wielu zdjęć z See Bloggers, ani z wieczornego wydarzenia, dlatego postanowiłam uwiecznić wszystkie moje stylizacje, o które z resztą do dziś dostaję sporo pytań. Dla mnie to także świetna pamiątka, tym bardziej, że zdjęcia zostały wykonane w cudownej Akademii Muzycznej w Łodzi. Stylizację z Marketing Day, czyli naszego piątkowego wydarzenia możecie podejrzeć TUTAJ, a z soboty TUTAJ.
Ale dziś wracam do gali i tiulowej sukienki - moja relacja cały czas się pisze i pewnie będę ostatnią osobą, która ją doda, ale mnie się nie spieszy, bo cały czas zbieram przemyślenia:) Póki co coś bardziej przyziemnego, czyli stylizacja. Kompletnie nie miałam pojęcia jak chciałabym, żeby wyglądał mój strój, ale kusiła mnie wizja jakiejś maxi. Znalazłam ją zupełnie przypadkowo, kiedy byliśmy w Trójmieście, żeby świętować czterdzieste urodziny naszego przyjaciela. Przed obiadem weszłam z moją przyjaciółką do salonu, który oferuje kilka głownie włoskich marek i między wieszakami wisiała ta jedna, jedyna błękitna, tiulowa sukienka. Kiedy ją przymierzyłam, od razu się w niej zauroczyłam, a zarówno Kuba, jak i Ania i Piotr powiedzieli jednomyślnie, że muszę ją kupić. Wiedziałam też, że w Polsce było tylko kilka sztuk, więc zachęciła mnie wizja posiadania czegoś w pewnym sensie wyjątkowego. Bardzo podoba mi się, że sukienkę przełamuje dość nowoczesny pasek. Do całości dobrałam złote sandały na obcasie i oczywiście biżuterię. Tym razem postawiłam na łańcuszek i wiszące kolczyki przypominające splot łańcuchów, a do nich delikatniejsza i bardziej romantyczna bransoletka. Czułam się świetnie w tym zestawie. Mój manicure bliżej może podejrzeć TUTAJ.
Kiedy trwała sesja zdjęciowa za ścianą tej wyjątkowej sali, trwały próby muzyków - było wyjątkowo! <3 A Wy lubicie długie sukienki?
*suknia Elisabetta Franchi
szpilki Buffalo
biżuteria Apart
kopertówka Trussarki
fot. @onicniepytaj i @szubertphotography
Ona: To był cudowny dzień - zarówno wydarzenie, jak i sesja po wszystkim!
On: Cieszę się, że masz taką pamiątkę - moja piękna żona!