Wreszcie po miesiącach ciężkiej pracy, marzeń, problemów, ale też ogromnej radości mogę Wam zdradzić szczegóły nowego projektu - budujemy dom!;) A właściwie to już zbudowaliśmy!!!! Teraz tylko ostatnie szlify i czeka nas pierwsza noc w nowym miejscu:)) Ale po kolei...
Kilka miesięcy temu siedziałam sobie w naszym ulubionym mieszkaniu i przeglądałam wnętrzarskie inspiracje w internecie (od dawna robię to często dla relaksu) i nagle olśnienie: zbudujmy nieduży dom na działce moich rodziców. Jak wiecie z naszego bloga oboje z Kubą pochodzimy z Łodzi, ale od początku małżeństwa mieszkamy w Trójmieście, którego za nic na świecie na stałe nie chcemy opuścić (chyba, że zdecydujemy się na przeprowadzkę do Włoch albo na Maltę;) ). Jednak ze względu na rodzinę i pracę bardzo często bywamy w centrum Polski, można powiedzieć, że Łódź i Warszawa to także "nasze miasta". Przyjeżdżamy na liczne spotkania, ale też oczywiście święta, uroczystości rodzinne, czy po prostu w odwiedziny. Zwykle też start naszych podróży zaczyna się właśnie w Warszawie lub Katowicach.
To ciągle pakowanie, przewożenie ogromnej ilości rzeczy stało się na dłuższą skalę dość męczące. Pomyślałam więc, że taki domek mógłby być dla nas ogromnym wytchnieniem - mielibyśmy swoje miejsce do pracy, odpoczynku (bez potrzeby wymeldowywania się do 12 jak to bywa w hotelach), czy dezorganizowania życia rodzicom (nasza praca i tryb życia jest bardzo nietypowy, w związku z tym, że wszyscy są dla nas bardzo mili i z chęcią nas przyjmują, to wiem, że jesteśmy trudnymi gośćmi;) ). I stało się!!!!!!! Pomysł, który zaprezentowałam Kubie, propozycja dla rodziców i szybka decyzja:
DZIAŁAMY!!!! 🙂
Nie obyło się bez problemów, domek byłby gotowy już kilka miesięcy temu, gdyby ogromnie nie oszukała nas pierwsza firma z którą współpracowaliśmy i straciliśmy mnóstwo pieniędzy (ale o tym w kolejnych postach i filmach, ten niech pozostanie przyjemny). W każdym razie jak zwykle się nie poddaliśmy, pierwszą sprawę zostawiliśmy sądowi i policji i zaczęliśmy od nowa. Tym razem porządnie, bo już z jakimś doświadczeniem i odpowiednimi ludźmi.
Cieszymy się ogromnie, bo ten domek to spełnienie moich i jak się okazuje też Kuby marzeń. Mamy swoje miejsce. Dokładnie takie jak chcieliśmy. Teraz kompletujemy wszystko podwójne, żeby ten dom odciążył nas od ciągłego przewożenia rzeczy. No i najważniejsze i najprzyjemniejsze: urządzanie i aranżowanie przestrzeni!!!!!! Czyli coś co przeuwielbiam! Lada moment pokażę Wam krok po kroku jak wyglądała budową, ale też jak wygląda każde pomieszczenie. Możecie liczyć na domowy spam na moim instagramie TUTAJ, facebooku TUTAJ, kanale YouTube TUTAJ i oczywiście blogu:)
A teraz już zapraszam Was na nowy pierwszy film z budowy naszego domu na moim kanale TUTAJ lub poniżej. Jeśli chcecie być na bieżąco koniecznie zasubskrybujcie mój kanał TUTAJ.
I zapraszam Was na nasz cudowny konkurs z marką Apart - aż 5 przepięknych złotych naszyjników do wygrania 🙂
-> TUTAJ
Ona: Jestem taaaaaka szczęśliwa :))
On: Jak patrzę na Ciebie t0 ja też, chociaż jestem też straaaaasznie śpiący!!!!:D