Od kilku lat podróże to nasza ogromna pasja i sposób na życie. Jak to mówimy, żyjemy "od podróży do podróży". W tym roku udało nam się zorganizować ich stosunkowo mało i już byliśmy spragnieni nowych miejsc i odkrywania świata. Intensywne miesiące za nami, a za kilka dni nasza rocznica ślubu. Już... szósta!!! Kiedy to zleciało??? I czy to możliwe, że już tyle lat jestem żoną??:)
W każdym razie tradycyjnie postanowiliśmy zorganizować wyjazd. Długo debatowaliśmy nad miejscem, ale zgodnie stwierdziliśmy, że tym razem musimy przede wszystkim odpocząć. Wybraliśmy kilka miejsc i analizowaliśmy kierunki i hotele. Wyspy Zielonego Przylądka czyli równie pięknie brzmiące Cape Verde od dość dawna były gdzieś tam na naszej liście. Choć opinie na ich temat są różnorodne, a nie jest to zbyt popularna wycieczka oferowana w polskich biurach podroży, postanowiliśmy sprawdzić na własnej skórze jak jest naprawdę.
Wszystko z pewnością będziemy relacjonować na bieżąco na naszym instagramie TUTAJ (i TU dodatkowo instagram Kuby), a także facebooku TUTAJ. Oczywiście planujemy też posty i filmy - jeśli interesują Was te podróżnicze, to na moim kanale YouTube znajdziecie między innymi te z Zanzibaru czy z Gruzji (TUTAJ).
Póki co bardzo nam się podoba ten wszechobecny spokój i "no stresss" (czyli zanzibarskie hakuna matata 😉 ). Do tego piękny widok Oceanu Atlantyckiego - kolor i te niesamowite fale. Poza tym pyszne jedzenie (ryby! <3) i ten luz, który po prostu da się tu odczuć.
Przesyłamy Wam dużo słońca i ciepła!:)
Ona: Da się tu odpocząć:)
On: Ja to czuję, że my kiedyś już zostaniemy w takim miejscu na zawsze;)