Nasza ostatnia podróż na Maltę trwała prawie trzy tygodnie, spędzaliśmy więc czas w rozmaity sposób i mieliśmy czas także między innymi na randki. Nie mogłam więc nie zabrać ze sobą sukienek. Ta khaki jest nowością w mojej szafie i jednocześnie zdobyczą z wyprzedaży. Można ją nosić na różne sposoby, a dziś pokażę Wam ten podstawowy.
Khaki jest z pewnością jednym z kolorów jesiennego sezonu i jednocześnie klasykiem w kurtkach typu parka i oczywiście w ubraniach militarnych. Często występuje też w innych rodzajach ubrań i jest rozmaicie zestawiany. Idealny do opalonej skóry, fantastycznie komponuje się ze złotem. Jeśli chcemy złagodzić jego charakter idealny będzie róż, najlepiej ten pudrowy lub w detalach ten nieco mocniejszy. Khaki będzie także dobrze grało z bielą, szarościami, beżem, delikatnym fioletem, bordo, czy jeansem. W delikatniejszym odcieniu jest idealny do pasteli i świetnie je przełamuje.
Do mojej sukienki dobrałam tym razem złoto - szpilki, biżuteria i elementy w torebce, a także wspomniany wcześniej róż, który jest bardzo kobiecy - tym razem ulubiona torebka i paznokcie. Jestem z siebie mega dumna, bo to moje pierwsze paznokcie hybrydowe! W życiu się nie spodziewałam, że to takie proste i że sprawi mi tyle radości. Swój zestaw Semilac zabrałam na Maltę - wystarczył mi cleaner, baza, 2 lakiery do paznokci, top, pilniczki i mała lampa taka jak TUTAJ, która jest bardzo lekka i bez problemu zmieściła się do walizki, nie zabierając wiele miejsca. Do tego oliwka do skórek i voilà! Niespełna godzina i do końca wyjazdu nie musiałam już tracić czasu na malowanie paznokci.
Przyznam szczerze, że hybrydy robiłam co jakiś czas w salonie, ale przy moim trybie życia kompletnie się to nie sprawdza, bo nie mam na to czasu... Umawianie się na konkretną godzinę, przyjeżdżanie specjalnie do salonu... Zawsze przed podróżą miałam dylemat: zrobić paznokcie hybrydowe i mieć spokój podczas wyjazdu, czy nie tracić cennego czasu w czasie dnia i więcej pracować, żeby później mieć więcej luzu. Gdybym wiedziała, że to takie łatwe, to już dawno bym spróbowała, bo teraz mogę sama decydować, kiedy mam czas zrobić "paznokcie". Cudowny wynalazek! Bardzo się cieszę, że rozpoczęłam współpracę z marką Semilac i będę mogła pokazywać Wam na bieżąco moje hybrydowe odkrycia:)
Do swojego manicure użyłam lakieru Semilac o optymistycznej nazwie Crazy Flamingo (znajdziecie go TUTAJ), a na dwa paznokcie (serdeczne) nałożyłam dodatkowo delikatny lakier z pięknie mieniącymi się drobinkami Pink Crystals (znajdziecie go TUTAJ) - na żywo wygląda moim zdaniem przepięknie.
Na zdjęciach możecie zobaczyć ulice Sliemy, a na większości widok na urokliwą Valettę, która jest przepiękną stolicą Malty.
Co sądzicie o kolorze khaki? Macie już coś w tym kolorze? No i pytanie, czy nosicie czasem paznokcie hybrydowe? A może też robicie same??
Zapraszam Was też na moje filmy na YouTube TUTAJ lub tu:
*sukienka Liu Jo
okulary Tom Ford
torebka Furla
szpilki Buffallo
biżuteria Apart
zegarek Albert Riele
paznokcie hybrydowe Semilac (TUTAJ)
Ona: Jestem z siebie dumna, mała rzecz, a cieszy!:))
On: i od razu szykowanie do wyjścia krótsze;) więc też jestem na tak;)