Dzień Dziecka to dla mnie bardzo pozytywny dzień. Wspominając dzieciństwo uśmiecham się, a jednocześnie czasem mam łzy w oczach, a w głowie rodzi się myśl: przemijanie. Wspominam to co było, i to co już nigdy nie wróci, myślę o ludziach, których już nie ma i przypominam sobie sytuacje, które być już tylko ja pamiętam. Zdaję sobie sprawę jak wiele się zmieniło w moim życiu i jak bardzo świat się zmienił. Nie chciałabym cofnąć czasu, bo zawsze bardzo chciałam być dorosła, ale dziękuję bliskim za to co było i za to, co dzięki nim dziś wspominam. A trochę tego było:)
1.
Dzieciństwo kojarzy mi się z rodzinnym domem w Łodzi i z ogrodem w którym chętnie jadłam śniadania. Jednocześnie przypominam sobie jak bardzo zawsze chciałam być samodzielna i niezależna.Kiedy miałam chyba 8-9 lat, tata zbudował mi w ogrodzie drewniany domek z antresolą. Był przepiękny i tylko mój. Hodowałam wokół niego bratki i maciejki. Ponieważ pokój dzieliłam wtedy z rodzeństwem, ten domek, był moją prywatną oazą i miejscem dla mojej lalkowej rodziny:) Cudownie to wspominam, a żywe kwiaty uwielbiam do dziś:)
2
Najpiękniejszym wspomnieniem z dzieciństwa były chyba nasze rodzinne wieczory. Rodzice przed snem siadali na naszych łóżkach, a tata czytał nam baśnie Andersena, albo Tajemniczy Ogród, a później grał na gitarze. Czułam się wtedy bardzo bezpieczna <3
3
W dzieciństwie byłam niejadkiem i nie przepadałam za mięsem. Zawsze lubiłam jednak zupy, kanapki z salami lub dżemem truskawkowym. Uwielbiałam też kiedy dziadek robił mi kogel-mogel, a babcia piekła bułki z jagodami. Mój pyszny przepis znajdziecie TUTAJ 🙂
4
Wakacje często spędzałam u rodziny na wsi lub na działce w lesie, gdzie bardzo chętnie chodziłam na grzyby, które uwielbiałam i zbierać i jeść. Już nie mogę się doczekać kiedy będę miała okazję zrobić jajecznicę z kurkami:)
5
Już w dzieciństwie tata zaszczepił we mnie miłość do jazdy na rowerze. Rodzice zabierali nas w weekend na wycieczki. Z czułością wspominam jak tata jeździł rowerem z najmłodszym rodzeństwem W fotelikach z tyłu i z przodu. Do tej pory rower to moja ulubiona aktywność sportowa.
6
Pamiętam jak w dzieciństwie raz w roku, rodzice zabierali mnie i czwórkę mojego rodzeństwa do łódzkiego Zoo i co jakiś czas do kina. Moim pierwszym filmem w łodzkiej Cytynie był "Brzdąc w opałach, a kolejnym, ukochany "Król Lew w łódzkim kinie Bałtyk. Nasze ulubione filmy animowane znajdziecie TUTAJ i ogromnie zapraszam Was na ten post! Hakuna matata;)
7
W dzieciństwie marzyłam, żeby zostać nauczycielką, jak kiedyś moi dziadkowie. Zakładałam dzienniki moim fikcyjnym uczniom, a z czasem moimi uczniami stało się moje młodsze rodzeństwo. Muszę przyznać, że miałam bardzo bujną wyobraźnię;)
8
Do moich ulubionych zabawek zdecydowanie należały lalki, zarówno te przypominające dzidziusie, jak i Barbie. Miałam pokaźną kolekcję. Ponieważ, kiedy miałam 9 lat urodził się mój najmłodszy brat, a kiedy kończyłam 10 - siostra, zainteresowanie lalkami z przyjemnością przeniosłam na żywe dzieci. Uwielbiałam też klocki Lego i puzzle.
9
Zawsze chciałam wyjść za mąż. Marzyłam o księżniczkowym ślubie i księciu z bajki. N szczęście się spełniło;) Wszystkie posty ślubne, które ukazały się na blogu znajdziecie TUTAJ.
10
Moje dzieciństwo to beztroska. Smak oranżady "na miejscu" ze szklanej butelki, lody bambino najlepiej bez czekolady, a także Lody Familijne, cukierki krówki, mleczko gostyńskie z tubki od święta i smak tartych jabłek, gra "Mario", ukochana książka "Dzieci z Bullerbyn", dobranocki Smerfy i Muminki, ... mogłabym tak wyliczać i wyliczać:) Jako dziecko marzyłam o podróży do Disneylandu. Spełniło się całkiem niedawno, a relację z wyprawy do krainy z dziecięcych westchnień znajdziecie TUTAJ.
A jak Wy wspominacie swoje dzieciństwo? Z czym Wam się kojarzy???
Ona: Wspomnień czar:)
On: Dzięki Tobie i ja wspominam;)