Jeszcze nie ochłonęliśmy, jeszcze euforia i radość to słowa idealne dla stanu duszy i umysłu.
Blog Roku zawsze miał dla nas szczególne znacznie, a wyróżnienia specjalne, które otrzymaliśmy w poprzednich latach zawsze dawały ogromną motywację do pracy. O naszych przemyśleniach i doświadczeniach z konkursem pisaliśmy już TUTAJ i TU.
Dziś przede wszystkim chcemy podziękować Wam, za to że jesteście, że czytacie, wspieracie, rozmawiacie z nami przez komentarze czy maile, ale także za smsy, które dla nas wysłaliście! Czy wiecie, że między innymi dzięki Waszym głosom, organizatorzy konkursu mogli przekazać Fundacja Dziecięca Fantazja 50 000 zł!!! To naprawdę fantastyczna wiadomość!
Piątek to był dla nas intensywny dzień. Kiedy zjawiliśmy się w Hotelu Sheraton, gdzie odbywała się gala i gdzie organizatorzy zapewnili nam nocleg, do imprezy została niecała godzina. Kuba jak zawsze ogarniał jeszcze maile, a ja mogłam się spokojnie umalować. Choć na gali byliśmy czwarty raz, kiedy zobaczyłam świetnych dziennikarzy, blogerów, czy innych twórców internetowych, emocje urosły. Cudownie było znów zobaczyć niektóre twarze, osób, z którymi spotykamy się na ważnych wydarzeniach dla blogerów takich jak właśnie Blog Roku, czy See Bloggers. O ile przez cały dzień, Wy czytelnicy, podgrzewaliście napięcie, wysyłając miłe, ale i stresujące wiadomości "Wygrajcie to!", na samej gali byłam już zupełnie spokojna. Wiedziałam, że co ma być, to będzie. Przede wszystkim, że bez względu na werdykt, wiedzieliśmy, że będziemy realizować swój plan.
Kiedy Dorota Wellman weszła na scenę i zaczęła mówić, nie czułam już nawet stresu i złapałam dystans. Cieszyłam się z innymi blogerami, którzy jeszcze przed nami dostali nagrody. Atmosfera na gali była naprawdę wspaniała! Kiedy ogłaszając swój werdykt, pani Dorota powiedziała, że na zwycięskim blogu jest jakość, dobre zdjęcia, dobre teksty, różnorodność i dodała, że ten blog jest trochę jak "ONI" (czyli pani Dorota i pan Marcin Prokop, który prowadził galę), zamarłam! Kiedy za chwilę okazało się, że to my otrzymamy nagrodę, nie wiedziałam, że to może być aż taka radość. Prawdziwa, wielka, niespodziewana, autentyczna radość. Taka, że podobno Marcin Prokop, który prowadził galę o coś nas pytał, a ja nawet nie słyszałam. Taka radość, że chcesz uściskać swojego ukochanego męża i taka, że nie wiesz co powiedzieć, ale chcesz, żeby wszyscy wokół Ciebie też to poczuli.
Jeżeli macie ochotę zobaczyć jak to wyglądało, to poniżej mamy dla Was krótki materiał video zapożyczony ze strony blogroku.pl:
A TUTAJ możecie przeczytać artykuł, przeprowadzony z nami na świeżo, w trakcie Gali 🙂
Takiego uczucia nie da się opisać słowami, wie to każdy, kto kiedyś je czuł. Na szczęście dla szczęścia można je znaleźć też w małych rzeczach, kiedy się chce. Na to wielkie szczęście trzeba czasem poczekać, ale warto! Stanąć na scenie na TAKIM wydarzeniu, z TAKIMI dziennikarzami i odbierać nagrodę z TAKICH rąk i usłyszeć tyle dobrych słów, na to warto czekać nawet całe życie <3
Jeszcze raz i Wam i pani Dorocie, ale i organizatorom Bloga Roku, za to że są, ogromnie dziękujemy!
To jest dla nas dobry rok. Za nami już podróż do Zakopanego, Berlina i Lizbony. Dużo zaplanowanej i kreatywnej pracy z ciekawymi partnerami ( a wkrótce światło dzienne ujrzy mój własny projekt, który bardzo chciałam zrealizować i znalazł się ktoś, kto mi w tym pomoże). Już na początku roku, ku wielkiemu i przemiłemu zaskoczeniu znaleźliśmy się w rankingu Jasona Hunta, jako jedni z najbardziej wpływowych blogerów w Polsce! Teraz do tego wyróżnienia dołącza kolejna nagroda: zostaliśmy Blogiem Roku w kategorii Styl Życia!
Przez sekundę pomyślałam: "Gdyby to był już grudzień, to byłoby fantastyczne podsumowanie roku. Nawet na siłownię chodzę regularnie;)". Na szczęście przyszła też druga myśl: przecież ten rok może być jeszcze lepszy! Wiatru w żagle dostaliśmy pod dostatkiem. Teraz trzeba go wykorzystać i płynąć do przodu!
Tylko bądźcie z nami <3 Jeszcze raz dziękujemy!
Dodam jeszcze, że ogromnie się cieszę, że tak wiele jakościowych blogów zostało w tej edycji docenionych. Kiedy śledziliśmy głosowanie sms, zaskakiwały nas składy niektórych "dziesiątek". Na szczęście jurorzy stanęli na wysokości zadania i zarówno w kategoriach blogowych, jak i vlogowych, postawili na jakość, wiedzę, konkret.Wszystkich zwycięzców możecie podejrzeć TUTAJ.
Przestylowy Marcin Prokop zachwycał jak zawsze. Nie tylko skarpetkami, które zawsze mnie urzekają;) Chyba nie przesadzę, jak powiem, że to prawdopodobnie najlepszy prezenter w Polsce! Zgadzacie się?
*zdjęcia oznaczone logo, wykonane przez Krzysztofa Kotkowicza (jego bloga możecie podejrzeć TUTAJ)
Ona: Przy tej okazji serdecznie zapraszam Was do śledzenia naszego profilu na facebooku TUTAJ i instagramie TUTAJ.
On: A ja z przyjemnością podpisuję się pod tym wpisem! Dzięki wszystkim, którzy sprawili, że piątek był dla nas taki szczęśliwy!
