Ostatnio pisałam Wam o wycieczkach i atrakcjach, które można zorganizować sobie podczas pobytu w Egipcie. Jedna z Was sugerowała, że warto je organizować samemu na miejscu, a nie przez biuro podróży (ze względu na koszt). Wiemy o tym i my, dlatego kilkugodzinną wycieczkę po Sharm El Sheikh z docelowym punktem zakupowym, zorganizowaliśmy na własną rękę (razem z poznaną na miejscu polską parą nowożeńców).
Uważam jednak, że na niektóre wycieczki lepiej wybrać się z rezydentem i polskim przewodnikiem - ze względów bezpieczeństwa i możliwości zdobycia większej wiedzy.
Wiarygodne biuro turystyczne, np. Rainbow Tours, samo okazuje swym klientom certyfikaty i dokumenty potwierdzające wpis do rejestru organizatorów turystyki. Oznacza to, że działa ono zgodnie z prawem i posiada niezbędne gwarancje bankowe. Cenne mogą się okazać i te dokumenty, które potwierdzają przynależność wybranego biura do cenionych i szanowanych organizacji turystycznych. Świadczą one nie tylko o doświadczeniu, ale i o szacunku, jakim dane biuro podróży cieszy się w turystycznej branży.
Do Old Marketu czyli typowo egipskiej części Sharmu pojechaliśmy późnym wieczorem, (około 21) z zaprzyjaźnionym w hotelu Mido. Rynek żyje tu głównie w nocy. Jakieś 30 km, spędzone 4 godziny, przyjaciel kierowcy towarzyszył nam przez całe zakupy, dzięki czemu łatwiej było nam się poruszać po tym ogromnym targowisku i tylko 5 $ za parę.
Po drodze Mido pokazał nam miasto i opowiadał o Egipcie i prawdziwym życiu w tym niezwykłym kraju.
A w Old Markecie możemy kupić zupełnie wszystko: ubrania, buty, akcesoria, zabawki, pamiątki, jedzenie, przyprawy... Warto wymienić dolary na funty egipskie, ponieważ większość cen podawana jest w ich walucie i bardziej się to opłaca. Targowanie się to niemal obowiązek. Dzięki niektórym sprzedawcom można było poczuć się jak w Polsce:
"U nas taniej niż w Biedronce"
Takcie akcenty sprawiają, że Egipt jest trochę polski:)))) Oczywiście Egipcjanie to poligloci i z turystami starają się rozmawiać w ich języku. W związku z tym wszędzie słyszeliśmy, że jest "bardzo tanio", "taniutko", a co 3 Egipcjanin ma żonę Polkę, dlatego sprzedaje towar najwyższej jakości:)).
Dla wszystkich łowców promocji takich jak ja mogłoby być to idealne miejsce. Mnie jednak przeraziło i nieco przytłoczyło. Dla mnie póki co to stolica tandetnych podróbek (pewnie dlatego, że jeszcze nie byłam w Turcji, czy Chinach;) ). Nie jestem też zwolenniczką zastawania półek w mieszkaniu niezliczoną ilością niepasujących do siebie figurek, więc i takich nie przywiozłam. Kupiliśmy jedynie parę drobiazgów dla rodziny, a dla siebie fajkę wodną, czyli shishę - jedyną rzecz w życiu którą paliłam ( w sumie to nawet nie wiem czy to się nazywa paleniem;) ).
Po wynegocjowaniu przez Kubę świetnych rabatów (mój Mistrz:) ) marzyłam, żeby wrócić do hotelu.
Wszystkim, którzy wolą tak jak ja zakupy w bardziej cywilizowanych warunkach, polecam kolejny odkryty przeze mnie serwis zniżkowy. Na mojekupony.pl znalazłam zniżki między innymi do Zalando, Douglasa, Empiku, Smyka, Yves Rocher, czy na ekologiczne kosmetyki Pat&Rub. Już mam w planach skorzystać z 2 ofert, którymi może wkrótce się pochwalę:) No i dzięki takim portalom mamy szansę na ciekawe promocje przez cały rok, a nie tylko w okresie wyprzedaży:) A teraz przede wszystkim szukałam kuponu na fotoksiążkę, która z pewnością będzie świetną poegipską pamiątką:)
A Wy gdzie najbardziej lubicie kupować??
"Uciekajmy" 😉
Coś jak nasze polskie krasnale ogrodowe:)
On: Na naszym facebooku już tylko 2 osób brakuje do okrągłych 900:)
Kto jeszcze chce dołączyć?:)
Coś czuję, że na pewno skusiłabym się na jakieś koraliki (zdecydowanie wolę biżuterię niż figurki, które tylko łapią kurz!) no i obowiązkowo fajkę wodną ;D
Fajka jest super:)
A ja nigdy nie miałam okazji niestety próbować… Ale po takie relacji, w przyszłym roku lecę do Egiptu:)!
Swietnie sie czytalo
Ja pewnie na jakas bransoletke bym sie skusila 
Jesli chodzi o zakupy to jak najbardziej przez internet..
Buziaki
Shadow Of Style
Przyznam się, że jak przeczytałam na facebooku, że byliście w Egipcie to się zmartwiłam, byłam pod wpływem tego co wszyscy mówią, że Egipt jest oklepany. Sama nigdy tam nie byłam, ale Twoja relacja zmienia mój pogląd na ten kraj – Egipt może być cudowny, wszystko zależy od tego z kim podróżujemy
Dokładnie! Mnie zachwycił, a cena niższa niż na wycieczki do innych krajów jest dla mnie już tylko atutem:)
Mnie też Twój opis i cudowne zdjęcia bardzo przekonują. A cena oczywiście jest atutem i teraz już się chyba przed Egiptem nie będę broniła:)
Jak traktowali Cie na tym targu Egipcjanie? Jestes ladna blondynka, bylas w sukience, dekolt etc., byly jakies nieprzyjemne reakcje? Kolezanka z pracy opowiadala, ze zaczepianie etc. etc. bardzo ja w Egipcie zmeczylo. Czy moze ze wgledu na obecnosc Kuby nie mialas takich doswiadczen?
pozdr
Po pierwsze Kuba rzeczywiście ciągle był przy mnie. Po drugie nie miałam nieprzyjemnych sytuacji, oczywiście nas zaczepiali,, ale to zwykle w miły sposób mówili komplementy, czy gratulowali Kubie.
Słyszałam, że w Kairze jest z tym gorzej, ale nie wiem.
nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze <3
Wasz przewodnik po Egipcie jest fantastyczny! Mam nadzieję, że ta relacja nigdy się nie skończy
Jeśli kiedykolwiek wybiorę się do Egiptu, to na pewno moja podróż przebiegnie podobnie:)
Cieszę się, że Ci się podoba:) Póki co to jeszcze nie koniec relacji:)
Ja bym pewnie zdecydowała się na jakiś drobiazg z biżuterii ale to wszystko. Tak jak już pisałyśmy o tym Maroku w Gdyni
Kupujesz a potem nie wiesz gdzie to dać
Pewnie pooglądałabym a potem uciekła
Choc takie miejsca mają to do siebie że każde stoisko przykuwa wzrok 
Tak, ale w większości miejsc jest to samo, a ja miałam wrażenie, że w Polsce też już te rzeczy widziałam. I niekoniecznie mi się podobały. Taki „Ptak” (targowisko w Łodzi, a nawet spory gorszy). A ustawione między podróbkami nie zachęcały do zakupu. Choć z pewnością i na takich targach można coś wybrać, jak się dobrze poszuka.
Na takim suku można czasem upolować całkiem niezłe cacka;-) Ja na bazarze Chan al-Chalili w Kairze kupiłam przepiękne, bardzo dobrze wykonane bransoletki, które zachwycają wiele osób:) No i szale z kaszmiru…… Moja słabość, oglądałam chyba wszystkie, na każdym stoisku;-) Ale najczęściej to rzeczywiście tandeta:D
Ja ze wszystkich swoich podróży przywożę biżuterię. Z Egiptu mam piękny złoty pierścionek z wizerunkiem Boga Słońca
Gość na wielbłądzie wymiata
w zeszłym roku koleżanka po wizyce w Egipcie rozbawiła mnie tym o to własnie powiedzonkiem- padajacym z ust egipcjan ” u nas taniej jak w biedronce
”
No ja padłam z wrażenia:) Hejterzy powiedzieliby, że Biedronka reklamuje się nawet w Egipcie:)
Ja tez uwielbiam zniżki, wolę te internetowe, bo targowac się nie umiem;)))
Lubię w czasie wakacji oglądać cudeńka na takich straganach, ale staram się nic nie kupować (poza magnesami na lodówkę które przywożę z każdej podróży) ponieważ wiem że i tak nic z tego nie założę, w domu już mi się tak nie podoba i stwierdzam że jest wręcz tandetne.
Piękne są te zdjęcia z rynku nocą <3 Ja kocham robic zakupy w galeriach i oglądac na żywo rzeczy:)
Pozdrawiam.
P.S. Już tylko 1 osoby brakuje do 900
Zapraszam do mnie, dopiero zaczynam i każdy gość mile widziany:
http://ludzietworzaswiat.blog.pl/
Dziękuję, chętnie zajrzę:)
Również pozdrawiam!
o ja.. ale różnorodność, jak kolorowo! W nocy to musiał być nieziemski klimat
liczne zdjęcia
)
wietne zdjęcia, jaki wielbład <3 ;d
Niesamowite miejsce, choć mnie by też chyba raczej przerazal ten natłok wszystkiego.
Uwielbiam podróże, Egipt też jest na mojej mapie;) chętnie skorzystam z Waszych rad;)
uwielbiam Egipt i uwielbiam ich targowiska. Zawsze zaopatruje się tam w przyprawy, owoce i czasami jakieś drobiazgi
Ach i uwielbiam się targować 

My byliśmy na takim targowisku w 5 osób, mój mąż i 4 dziewczyny. Wszyscy Egipcjanie mu gratulowali
Niesamowite targowiska. Kupilabym sobie jedna z tych skorzanych karmelowych torebek