Ile razy to słyszałyście?? Te słowa to chyba najlepszy prezent jaki możemy dostać. Nasza magiczna świąteczna aura wciąż trwa, choć już wróciliśmy do Trójmiasta. Zapachy domowej kuchni, pozytywne nastroje i piękne wspomnienia zabraliśmy jednak ze sobą.
Mikołaj w tym roku dobitnie pokazał nam, że byliśmy grzeczni (choć jakiś elf zabrał nam na święta internet, ale nie potrafię być na niego zła).
Dziękujemy Wam ogromnie za wszystkie przemiłe życzenia! To był dla nas wspaniały prezent!
A jakie są Wasze poświąteczne wspomnienia?
Wam bezwzględnie życzymy, żebyście zawsze byli tak szczęśliwi jak my w te Święta!
(poza tym, że na zdjęciu z tyłu:)
(przez całe święta nie zrobiliśmy ani jednego zdjęcia, dlaczego? Nie wiem. Na szczęście co nieco uchwycił mój 16 letni brat)
_________________________________________________________
Paryski Szyk, Podręcznik Stylu Ines De La Fressange oraz Sophie Gachet, s.16
https://www.fashionable.com.pl/2012/12/13/paryski-szyk/
Jak nie stać się ofiarą mody
- najpierw pomyśleć!
*Zawsze najpierw zadaj sobie pytanie:
"Jeśli to kupię, to czy włożę to już dziś wieczorem?".
Jeśli odpowiedź brzmi "Nie" lub: "W najgorszym wypadku będę to nosić po domu", albo: "Może kiedyś, na jakieś przyjęcie, kto wie", czas opuścić sklep i to szybko.
Ona: Moja mama bardzo trafnie skorzystała z listy ogólnych prezentów, którą na jej prośbę przygotowałam, Kuba jak zwykle udowodnił, że zna mnie na wylot, a wszystkie inne podarunki były przemiłymi niespodziankami!
On: Ja dostałem prezenty w wielkim worku, inicjatywy mojej żony zawsze mnie zaskakują - wszystkie dzieci mi zazdrościły:)