Wreszcie mogę Wam pokazać ukochany zakątek naszego domu. Nieduży, ale przytulny i urządzany krok po kroku z dbałością o wszystkie detale. To część salonu, którą po prostu uwielbiamy. Oczywiście centrum tego miejsca jest sofa, której wybór nie był dla mnie aż taki trudny, ale po kolei:)
Sofa w angielskim stylu
Pamiętacie naszą sofę, która znajduje się w mieszkaniu w Trójmieście? (TUTAJ możecie podejrzeć). Wiele z Was o dziś o nią pyta i rzeczywiście jest to cudowny mebel wysokiej jakości z którego korzystamy z wielką przyjemnością. Wykonała go dla nas polska lokalna firma - z resztą jak również fotel, który jakiś czas temu dołączył do sofy TUTAJ. Wybierając sofę do domku w Łodzi przeglądałam setki inspiracji, ale wszystkie drogi i tak zaprowadziły mnie do firmy Valldi TUTAJ. Zarówno szara kanapa jak i fotel świetnie nam się sprawdziły, jak również kolejny raz muszę podkreślić serwis firmy i kontakt - życzyłabym sobie tak miłej i profesjonalnej jakości w każdym sklepie (tu kontakt internetowy). Przede wszystkim jednak do tej pory zachwycam się jakością - ogromna dbałość o wszystkie detale, duże portfolio tkanin do wyboru.
Tym razem zdecydowaliśmy się na nieco inny model, w mniejszym rozmiarze, bo tego wymagał nasz kącik i padło na model Sofia. Nasza sofa także jest rozkładana i bardzo wygodnie się na niej śpi, ponieważ po rozłożeniu obydwie części są takie samej jakości i stanowią w pewnym sensie jednolity, wygodny materac. Jak już kiedyś podkreślałam świetnie wykonano także pojemnik na pościel, który jest bardzo stabilnie zamocowany i nawet pod ciężarem chowanej pościeli nie wygina się, a także ma zamonotowane wywietrzniki, dzięki czemu jest cyrkulacja powietrza.
Poza tym zdecydowałam się na tkaninę z portfolio firmy Ridex (a ciężko było się zdecydować, ten kto widział moje instastories ten wie, jakie ta firma ma piękne tkaniny i kolory!) - Crown Velvet col.34 - znajdziecie je TUTAJ <3 (kiedy je przeglądam od razu mam ochotę na jakieś zmiany, nowe zasłony, poduchy - tkaniny mają w domu moc!). Dodatkowo zamówiliśmy obicie sofy taśmą z pinezkami.
To nieduży zakątek salonu, ale naprawdę go uwielbiamy! Znajduje się w nim także biokominek, szafka na sprzęty, routery i tym podobne, a także telewizor - przyznam, że początkowo Kuba kupił większy 55 cali i nie mogłam się pogodzić z tym, że jest taki duży i zaburza ten kącik i zrobiliśmy sobie pokój kinowy w sypialni, a tu trafił telewizor 49 cali, który moim zdaniem znacznie lepiej pasuje. Poza tym maleńki stolik kawowy, który idealnie wpasował się w to wnętrze i jest bardzo praktyczny i mobilny. Pojawiła się też otwierana pufa - początkowo była dedykowana do mojej części sypialni, ale stwierdziłam, że tu pasuje dużo bardziej, a poza tym mieści koce, którymi można się przykryć w czasie oglądania filmów, czy czytania książek:)
Być może pojawię się tutaj też 2 półki na książki, a także wciąż poszukuję odpowiednich ramek czy lustra do powieszenia nad biokominek, a także ciekawego dywanu. W kolejnym domowym poście pokażę Wam dokładniej detale, które znajdują się w tej części domku:)
Mam nadzieję, że nasz wypoczynkowy zakątek Wam się spodobał:) i zapraszam przy okazji na mój wczorajszy zakupowy film na YouTube TUTAJ 🙂
Ona: Uwielbiam nasz domek! Nie mogę się doczekać, kiedy dokończymy górę!
On: Nie sądziłem, że aż tak dobrze się tu poczujemy:) a poza tym widzę ile masz radochy z tego urządzania:))
