Od kilku lat udaje nam się kultywować nasz zwyczaj i spędzić kilka przedświątecznych dni w polskich górach . Tym razem nasz wyjazd był rożnorodny i ostatnią część naszego wyjazdu spędziliśmy w Ambasadzie Grzańca Żołądkowej Gorzkiej w Kościelisku, tuż obok Zakopanego. Górska chata w otoczeniu gór z niesamowitym widokiem na Giewont, nasi najlepsi przyjaciele, gry planszowe (które zwykle ze sobą zabieramy na wyjazdy), pyszne jedzenie i najlepszy Grzaniec. Kiedy pokazywałam Wam kadry z naszego wyjazdu na instastories mnóstwo osób pytało o przepis na ten pyszny rozgrzewający napój , więc dziś z przyjemnością Wam go zdradzę:)
Taki wyjazd to dowód na to, że zima też może być atrakcyjna i warto szukać jej przyjemnych aspektów. Spotkania z przyjaciółmi w zaciszu domowym z pewnością do takich należą:) Dlatego warto o nich pomyśleć w najbliższych miesiącach - lada chwila Sylwester - jeśli nie macie jeszcze planów zorganizujcie domówkę - choćby na kilka osób! My robimy tak każdego roku i uwielbiam tak witać Nowy Rok:) Przepis na mojego Grzańca też może Wam się przydać:)
Składniki
- 120 ml Żołądkowej Gorzkiej - jeśli tak jak ja, jesteście laikami w tego typu alkoholach - to od razu zaznaczę Wam, że jest pyszna - w górach odkryłam ją po raz pierwszy. Tworzona na bazie gorzkiej pomarańczy, karmelu i ziół (inspirowana recepturą z 1822 roku), ma pyszny słodki posmak - idealna do Grzańca
- 240 ml soku jabłkowego
- cynamon i goździki
Żeby przyrządzić tego pysznego Grzańca, do rondelka należy wlać 120 ml Żołądkowej Gorzkiej Tradycyjnej oraz sok i dodać przyprawy do smaku. Wszystkie składniki mieszamy i podgrzewamy nie doprowadzając do wrzenia. Do gotowego napoju warto dodać plasterek pomarańczy.
I gotowe - koniecznie dajcie znać jak wypróbujecie! Jest pycha i przyjemnie rozgrzewa.
Udanych spotkań z przyjaciółmi!:) Lubicie rogrzewać się grzańcami?
Ona: Super ta nasza tradycja:)
On: Za rok też wyjedziemy:)