Na nasz wygląd składa się bardzo wiele elementów, dlatego wcale nie jest tak łatwo to wszystko połączyć i wprowadzić w życie, tak żebyśmy mogły być z siebie zadowolone od stóp do głów. Można jednak próbować i świętować małe sukcesy. O rewolucjach w szafie pisałam już choćby TUTAJ i TU, dziś czas na paznokcie.
Jak wiecie od pół roku jestem wierna lakierom hybrydowym Semilac - dostaję od Was mnóstwo zapytań, jak mi się sprawdza takie rozwiązanie, ile się trzymają moje paznokcie, czy jak je wykonuje. Dziś małe podsumowanie rewolucji w moim manicure.
Oczywiście zadbane dłonie to nasz ogromny atut, a także wizytówka. Muszę przyznać, że całe życie nosiłam krótkie paznokcie, bo tak było mi po prostu wygodniej, a poza tym moje paznokcie po prostu były bardzo łamliwe. Na szczęście nigdy nie miałam problemu z obgryzaniem paznokci. Przed moją przygodą z Semilac, miałam paznokcie hybrydowe kilka razy (zakładane przez kosmetyczkę, ale największy błąd, który robiłam był taki, że bardzo nieumiejętnie zdejmowałam je sama w domu, niszcząc niepotrzebnie płytkę paznokcia). W październiku zaczęłam nosić hybrydę regularnie i od tamtego czasu "życie" moich dłoni zaczęło zmieniać się na lepsze (i piękniejsze!).
Krótkie i nierówne paznokcie zaczęły nabierać nowych, ładniejszych kształtów. Kolor zmieniałam mniej więcej co 14-16 dni, więc było to dla mnie także bardzo wygodne rozwiązanie, że nie musiałam zbyt często myśleć o robieniu nowego manicure.
Jak moje dłonie i paznokcie wyglądają teraz?
Są równej długości, wyglądają na zadbane, a przede wszystkim zdrowe. Kiedy zdejmuje hybrydę widzę zdrowe, mocne paznokcie. Zaczęłam regularnie stosować oliwkę do skórek (pokazywałam Wam ją już TUTAJ), a także kremy do rąk - trzymam je dosłownie wszędzie - w aucie, w torebce, w szafce przy łóżku, czy w łazience. Muszę przyznać, że wreszcie jestem zadowolona ze swoich dłoni. Nie ukrywam, że pracuję jeszcze nad tym, żeby prace domowe wykonywać w rękawiczkach, ale póki co mimo, że moje dłonie na co dzień mają wiele przeżyć (od detergentów, demakijażu, stukania w klawiaturę, po hantle i sztangi na siłowni) wyglądają nienagannie.
Jak zmieniały się moje paznokcie?
Zobaczcie same jak w pół roku udało mi się doprowadzić je do porządku:
Stylizację możecie podejrzeć TUTAJ
Inspiracje na subtelny manicure pokazywałam Wam już TUTAJ
Mój wiosenny manicure znajdziecie TUTAJ
Wszystkie produkty Semilac znajdziecie TUTAJ. Jeśli macie jakieś pytania o lakiery hybrydowe, produkty których używam, to chętnie odpowiem:) Jeśli używacie Semilac, to koniecznie dajcie znać jakie kolory lubicie najbardziej, bo muszę nabyć coś nowego:))
Moje stylizacje paznokciowe możecie znaleźć na moim kanale na YouTube, jeśli chcecie na bieżąco oglądać nowe filmy, to będzie miło jeśli zasubskrybujecie mój kanał:
A jeden z manicure możecie także podejrzeć w odcinku na moim kanale You Tube:) i zapraszam także na najnowszy odcinek:)
Ona: Wkrótce mój nowy manicure - znów wiosenny!
On: I ładny:)