[fot. bhrpodcast.com.br]
Za kilka godzin oscarowa noc, na którą czekają miliony ludzi na całym świecie. Chociaż nagrody przyznawane są czasem nieco kontrowersyjnie, jest to najbardziej prestiżowe wyróżnienie filmowe, o którym marzą chyba wszyscy ludzie z branży. Niektórzy już chyba dawno powinni mieć Oscara na swojej półce, ale los każe być cierpliwym.
Najbardziej znanym oczekującym w ostatnich latach, jest wspomniany w tytule Leonardo di Caprio, dla którego jest to już piąta nominacja. Chociaż media uznają go za najbardziej pokrzywdzonego w tym plebiscycie, to jest jeszcze kilku aktorów, którzy mieli więcej nominacji od niego, a nie zdobyli Oscara. Między innymi Glenn Close (6 nominacji), Richard Burton (7 nominacji), czy Peter o"Toole (8 nominacji!). Oscara nie zdobyły także "wielkie nazwiska" filmowego świata, takie jak: Edward Norton, Johnny Depp, Tom Cruise, czy Sigourney Weaver, którzy również wielokrotnie byli blisko uhonorowania słynną statuetką.
W tym roku jednak Leonardo di Caprio jest blisko jak nigdy (w końcu za rolę dostał w tym roku również Złotego Globa). Okaże się już za parę godzin. Jego rola w filmie "Zjawa", na którym miałem przyjemność być niedawno w kinie, pokazała jednak jak wielkie możliwości aktorskie drzemią w tym człowieku. Z tego co wiem wiele scen w tym filmie wykonywał bez dublerów i na pewno kosztowało go to wiele wysiłku i trudności. Aktor zdecydowanie pokazał, że dla roli jest w stanie nieźle się poświęcić i że aktorstwo to dla niego nie tylko czerwony dywan. Dla mnie di Caprio na Oscara zasługuje już od wielu lat. Cenię go za rolę w Django, Wilku z Wall Street, Wyspie Tajemnic, Incepcji, czy Infiltracji. W tym roku konkurencję ma dosyć mocną, bo w kategorii "Najlepszy Aktor Pierwszoplanowy" na pewno mocnymi kandydatami będą również Matt Damon (Marsjanin) i Michael Fassbender (Steve Jobs).'
Jeśli chodzi o kategorie Najlepszy Film 2015 roku, moim faworytem jest "Zjawa", ale myślę, że bardzo duże szanse mają również Big Short, Mad Max i Pokój. W kategorii Najlepsza Aktorka Pierwszoplanowa stawiam na rewelacyjną Brie Larson i jej rolę w filmie "Pokój". Bardzo ciekawie zapowiada się również rywalizacja w kategorii Najlepszy Aktor Drugoplanowy, gdzie moim zdaniem bardzo duże szanse na to wyróżnienie ma Sylvester Stalone, za genialną rolę w filmie "Creed". Myślę, że w tej kategorii będzie najbardziej zacięta rywalizacja. O statuetkę walczą w niej Christian Bale, Mark Ruffalo i Tom Hardy. Ale Stalone wniósł się w tym roku na wyżyny i nawet został doceniony przez jury, które co roku przyznaje Złote Maliny i obecnie nagrodziło aktora Nagrodą Odkupienia, przyznawaną najlepszym przemianom w świecie filmu (za tą rolę otrzymał również Złotego Globa).
Liczę także na nagrody dla Rachel McAdams ( Najlepsza Aktorka Drugoplanowa - Spotlight) i Alejandro Gonzaleza Inarritu ( Najlepszy Reżyser - Zjawa).
W pozostałych kategoriach uważam, że na Oscara zasługuje Ennio Morricone (za muzykę do Nienawistnej Ósemki - tak naprawdę nagrodziłbym Tarantino w wielu innych kategoriach, ale o tym napiszę inny post). Trzymam też kciuki za "W głowie się nie mieści" - to naprawdę świetny film animowany. Jeśli nie widzieliście, to oczywiście polecamy! A naszym zdaniem najlepsze filmy animowane znajdziecie na naszej liście TUTAJ. Jako fan Gwiezdnych Wojen, również wierzą, że film dostanie Oscara, przynajmniej w jednej z pięciu kategorii, w których jest nominowany.
88. gala już za kilka godzin, ale mam nadzieję, że podzielicie się swoimi typami i że też trzymacie kciuki za di Caprio? Niech moc będzie z Wami!
Ona: A jeśli macie ochotę, możecie oddać na nas swój głos na naszego bloga w konkursie Blog Roku, trzeba wysłać SMS na numer 7124 o treści F11665. Koszt to jedynie 1,23 z VAT, a dla nas każdy głos jest jak Oscar 🙂 Dochód z SMS-ów przeznaczony jest na Fundację Dziecięca Fantazja. Dziękujemy Wam za całe wsparcie:)