Tym razem mam dla Was przepis na pyszne i bardzo proste danie, które osobiście uwielbiam.
W roli głównej zapiekanka ziemniaczana.
Przyznam szczerze, że po raz pierwszy jadłam ją w restauracji we Francji i już wtedy bardzo mi zasmakowała.
Później moja francuska koleżanka zrobiła ją w domu i tak zapiekanka ziemniaczana dołączyła do dań serwowanych w moim domu.
Zalet tego dania jest wiele: jest tanie (albo i nie, bo wszystko zależy od składników na które mamy ochotę 😉 ), łatwo się je przyrządza, do zapiekanki możemy dorzucić niemal wszystko na co mamy ochotę, nie jest zbyt czasochłonne (nie licząc czasu pieczenia).
Tradycyjnie podaję Wam ramowe składniki - jak wiecie w kuchni działam intuicyjnie. I Wam to polecam, zwłaszcza w przypadku takich dań - co i ile czego dodacie zależy tylko od Was!
Tym razem moja zapiekanka w wersji świątecznej:)
Zachęcam Wam także do upieczenia pysznych ciasteczek świątecznych i podania ich na kilka sposobów:
https://fashionable.com.pl/2014/11/28/cos-pysznego-agaty-swiateczne-ciasteczka-kalendarz-adwentowy/
a także do przystrojenia świątecznego swoich mieszkań i domów:
https://fashionable.com.pl/2014/11/26/swiateczne-akcenty-domu/
Warto cieszyć się tym magicznym grudniem!:)
*ziemniaki
cebula (czerwona i biała)
czerwone wino
kiełbasa myśliwska (w mojej kuchni nawet do podsmażania używam tylko kiełbas podsuszanych)
pieczarki
ser
śmietana
majonez
czosnek
pieprz, sól
oliwa z oliwek
Obrane i umyte ziemniaki kroję w dość cienkie plastry i wrzucam na rozgrzaną patelnię z oliwą z oliwek. Dodaję sól i pieprz.
Pilnuję, żeby ziemniaki się nie przypaliły, co jakiś czas mieszam. Dodaję pokrojoną cebulę i wlewam około pół kieliszka czerwonego wina i duszę przez kilka minut na wolnym ogniu.
Następnie przekładam ziemniaki do żaroodpornego naczynia i wkładam do piekarnika (w sumie ziemniaki będą się piekły około 40 minut).
Na oddzielnej patelni smażę pokrojoną w kostkę kiełbasę, następnie dodaję pokrojone w plastry pieczarki plus oczywiście trochę soli i pieprzu.
Dodaję przygotowane składniki do ziemniaków i zalewam sosem śmietanowym (śmietana może być 18% ok. 200 ml, 1-2 łyżki majonezu, sól, pieprz i wyciśnięte 2 ząbki czosnku).
Znów wkładam do piekarnika.
Pod koniec pieczenia posypuję zapiekankę startym serem.
W trakcie sprawdzam czy ziemniaki są już miękkie, a tym samym gotowe do spożycia.
Jest pycha, ślicznie pachnie i jest to bardzo sycące danie.
Inna wersja:
(bez mięsa)
Pierwszy etap bez zmian. Zamiast kiełbasy i pieczarek przygotowuję sos szpinakowy (szpinak na maśle, śmietana, czosnek, ser (może być parmezan), sól, pieprz).
Zalewam ziemniaki sosem, pod koniec pieczenia rozbijam na zapiekance 2 jajka (jeśli to porcja dla dwóch osób), posypuję odrobiną sera). Kiedy jajka się zetną zapiekanka jest gotowa!
Ona: Wersji zapiekanek ziemniaczanych jest niezliczona ilość.
On: Ale wszystkie były pyszne!
Zapraszamy Was też na wczorajszy wpis Total Red Look w Mediolanie:
https://fashionable.com.pl/2014/12/09/stylizacja-red-total-look-mediolanie/