Jesienna Toskania tak inna, niż ta dobrze nam znana. Inne kolory, inni ludzie, inna pogoda, ale ten sam niesamowity klimat. Otaczająca nas natura, spokój unoszący się w powietrzu - to wszystko sprawia, że pierwszy raz tak tu zwolniliśmy. Jest czas na rozmowę, książkę, film i czas na siedzenie na ławce i patrzenie na drzewa oliwkowe. Jest też czas na testowanie. W ramach współpracy z Sunew Med+ zabrałam ze sobą kolejny nowy dla mnie produkt, o którym zaraz Wam opowiem.
Niezmiennie z przyjemnością zabrałam też ze sobą przetestowane już przeze mnie maski wokół oczu Sunew - pisałam już Wam o nich TUTAJ. Są świetną formą wieczornego relaksu, dzięki nim mam przynajmniej kilka razy w miesiącu bal maskowy:) ale przede wszystkim jest mi za nie wdzięczna skóra wokół oczu. W dodatku obecnie są w promocji, a to także fantastyczny gadżet prezentowy - możecie podejrzeć je TUTAJ.
Do Toskanii przyjechały też ze mną płatki wokół oczu - dzielę się nimi z moim mężem, a Wy możecie je podejrzeć TUTAJ.
Dziś w szczególności chciałabym Wam jednak przedstawić nowy dla mnie fantastyczny produkt, który świetnie wpływa na moją skórę - Essence+, czyli pod krem do twarzy i oczu. Jest to kosmetyk wielozadaniowy, który łączy ze sobą funkcję skoncentrowanego przeciwzmarszczkowego serum i maski o działaniu odmładzającym - już po pierwszy nałożeniu skóra jest niesamowicie przyjemna w dotyku i dodatkowo produkt przyjemnie koi skórę. Ten produkt łączy w sobie siłę aktywnych składników, ale też nowoczesne technologie, dlatego szybko zauważyłam efekty na swojej skórze. Ekstrakt z liści zielonej herbaty idealnie działa na moją poszarzałą i zmęczoną ostatnio skórę - stres to było ostatnio moje drugie imię, dlatego potrzebowałam takiej silniejszej regeneracji. Dodatkowo korzeń lukrecji rozjaśnia plamy, działa kojąco i przeciwzapalnie. Ekstrakt z kwiatu rumianku wycisza wrażliwą skórę i wyrównuje jej koloryt, a wyciąg z piwonii łagodzi niedoskonałości na twarzy, jest to więc produkt, który bardzo kompleksowo zadba o naszą skórę.
Myślę, że to zdecydowanie produkt warty uwagi i idealny na najbliższe miesiące, kiedy to nasza skóra potrzebuje szczególnej pielęgnacji i regeneracji. Miałyście okazję już wypróbować?? Ten aktywator znajdziecie TUTAJ.
Maska bardzo mnie zaciekawiła. Nie miałam okazji jej wcześniej poznać ale czas to zmienić 😊 jestem ciekawa efektów!
Mi też bardzo pomógł ten aktywator. Super, ze o nim wspominasz! Bardzo delikatna i szybkowchłaniający się formuła. Fajnie, że używamy tych samych kosmetyków 🙂