Wyjazd na Kubę był dla nas dość spontaniczną decyzją, chcieliśmy przede wszystkim odpocząć od zimy, ale jednocześnie nie wyobrażaliśmy sobie być w tak niezwykłym miejscu i nie zwiedzać. Na Kubie się po prostu nie da i wręcz nie warto zostawać w hotelu. Choć nasz wyjazd był "all inclusive" udało nam się nieco zobaczyć i poczuć prawdziwy klimat tego kraju. Docelowo przebywaliśmy na Cayo Santa Maria, ale już na początku wakacji postanowiliśmy wybrać się do Hawany (dokładnie 16 stycznia 2020 roku).
Jak dostać się z Cayo Santa Maria do Hawany
Była to wycieczka całodobowa - najpierw lecieliśmy samolotem (około pół godziny), a po samej Hawanie poruszaliśmy się autokarem. Zbiórka 6:30 - lotnisko nieduże, ale całkiem przyjemne - do tej pory pamiętam jednak jak było potwornie zimno z powodu klimatyzacji (jakie to szczęście, że zabrałam notes i przez cały wyjazd robiłam notatki!).
Hawana to miasto założone w 1519 roku! Krzysztof Kolumb odkrył Kubę w 1492 roku i nawał to miejsce najpiękniejszym skrawkiem jaki widział. Miasto liczy prawie trzy miliony ludzi. Kuba była kolonią hiszpańską (do 1898 roku), później pod wpływem Stanów Zjednoczonych, a później po rewolucji kubańskiej w 1959 roku rządy przejął Fidel Castro i Kuba stała się unitarną republiką socjalistyczną.
Wracając do Hawany jest to miasto dużych kontrastów. Turystycznie kojarzy się z barwnymi budynkami, starymi amerykańskimi autami, czy kabaretem Tropicana. Hawana jest też niestety miastem w którym zawala się 600 budynków rocznie - w starych willach kiedyś mieszkali bogaci Amerykanie, którzy masowo mieli tu swoje domy, a po rewolucji wyjechali. Na szczęście rząd i Unesco zakonserwowali starą Hawanę i centrum "Hawana Vieja" wygląda imponująco, ale tuż za rogiem jest "prawdziwa" biedna Hawana.
Dziś mam dla Was pierwszą porcję zdjęć i pierwsze godziny w Hawanie. W kolejnych wpisach pokażę Wam jak intensywny, ale niezwykły był nasz dzień w Hawanie i jak się skończył:)
Więcej wpisów z Kuby znajdziecie TUTAJ.
Sklep na "kartki" w Hawanie - jak widać z niewielką ilością towaru. Sklepów też jest stosunkowo niewiele i wszystkie są państwowe. Ze względu na trudną sytuację polityczną ze Stanami Zjednoczonymi i embargo na towary, Kuba ma duży problem ze stałością dostarczanych towarów, a zwłaszcza leków. Do sklepów nie są sprowadzane żadne towary ze Stanów, jeśli znajdziemy oryginalną Coca- Colę to produkowaną w Meksyku.
W czasie naszego pobytu był problem z mąką, czy keczupem. Podobno dwa tygodnie wcześniej nie można było kupić proszku do prania, a wcześniej pieluch dla dzieci.
Klasyczny czerwony manicure hybrydowy - idealny odcień
Moja stylizacja - sukienka i tenisówki w Maladze
Moja stylizacja - zimowy spacer w Sopocie
Pomysły na proste fryzury, które zrobisz sama
Jak zbudować swój styl krok po kroku część 5