Kosmetyki - chyba większość z nas uwielbia je testować, a kiedy już odkryjemy coś co zrobi na nas duże wrażenie natychmiast "sprzedajemy" nasze odkrycia bliskim kobietom. Też to znacie?:) Ja jestem w tej kwestii absolutnym hitem, bo kiedy tylko odkryję coś ciekawego od razu mam ochotę o tym opowiadać światu - ślę sms-y, nagadam się podczas spotkań na żywo, ale na szczęście mam też Was, dlatego z takimi nowinkami nigdy nie pozostaję sama:)
Moje życie ostatnio nabrało jeszcze większego tempa, więc doceniam kosmetyki proste w obsłudze, te które spełniają więcej niż jedną funkcję i przede wszystkim takie, które pielęgnują, w tym nawilżają moją skórę - nawilżanie to podstawa, a w moim wieku (30! ...no dobra już w zasadzie 30+ no bo to jakby nie było już 4 miesiące po urodzinach;) ), szczególnie zaczynam dbać o skórę, żeby zaprocentowało to w przyszłości. Czas na jeszcze bardziej świadomą pielęgnację, a taka może być na każdym etapie dbania o siebie, zaczynając od mycia!
Tym razem w moje ręce trafiły musy do mycia i golenia ciała Dove - tak, tak dobrze czytacie - już od początku te produkty intrygują. Nie dość, że "mus" czyli coś co kojarzy mi się z delikatnością, przyjemną konsystencją, czy subtelnością, to jeszcze dwa w jednym... ale tak w ogóle to trzy, a nawet cztery. Jak to możliwe??
Dove Shower Mousse
- Po pierwsze mus Dove to produkt myjący - inny niż wszystkie, ponieważ ma cudowną, bogatą, a jednocześnie aksamitną konsystencję, która delikatnie myje, ale także już od początku działa na zmysł dotyku, ale też na...
- ...zmysł węchu! - boski, delikatny, ale kuszący zapach - chyba każda kobieta zwraca uwagę na takie dodatkowe aspekty, a skoro mycie to codzienny rytuał, to czemu nie miałby on z założenia być chwilą przyjemności, wytchnienia po ciężkim dniu, czy przyjemnym elementem na rozpoczęcie miłego dnia?!
- Dzięki odpowiedniej kompozycji musy Dove intensywnie nawilżają naskórek, a także uzupełniają naturalne składniki odżywcze skóry. Zawierają olejki - w zależności od produktu: różany, kokosowy lub arganowy, które mają dobroczynne działanie dla naszej skóry.
- Po czwarte musy Dove idealnie sprawdzają się także do golenia - dzięki temu ta czynność staje się przyjemniejsza i delikatniejsza! Idealny produkt także w podróży, bo zabierając tylko jeden produkt, możemy z niego skorzystać do różnych celów.
Jednym słowem testowanie tych produktów było dużą przyjemnością, ale jednocześnie już wcieliłam je do stałych, codziennych rytuałów. Na początek w moje ręce wpadł mus Dove z olejkiem różanym - eleganckie opakowanie od razu wzbudziło moje zaufanie (tak, to ma dla mnie znacznie, choć oczywiście nie pierwszoplanowe, ale zawsze miło, kiedy kosmetyk także ładnie wygląda). Kiedy uwolniłam mus już wiedziałam, że zarówno zapach, jak i konsystencja przypadną mi do gustu na dłużej. Później było jeszcze lepiej - jeden kosmetyk, a kilka zastosowań - zdecydowanie uwielbiam, kiedy biorę kąpiel, czy prysznic i towarzyszy temu działający na zmysły przyjemny zapach! Gęsta konsystencja musu od razu sprawia wrażenia bogatej w składniki odżywcze i zachęca do delikatnego masażu skóry - to też zdecydowanie wydajny produkt. Po kąpieli skóra jest nawilżona i bardzo przyjemna w dotyku.
Jestem zdecydowanie na tak i z przyjemnością polecam i Wam. Jeśli przetestujecie, koniecznie dajcie znać jak Wasze wrażenia i który zapach stał się Waszym ulubionym!:) A poza tym: nie zapominajcie o facetach! Dove przygotował także produkt specjalnie dla nich - swoje urocze musy zostawcie dla siebie;) W dodatku pianka do mycia ciała Dove Men+Care dla mężczyzn to także produkt wielofunkcyjny, więc gwarantuję Wam, że każdy mężczyzna go doceni!
Ona: Bossskie! <3
On: No muszę przyznać, że jeszcze nie zdarzyło Ci się źle wybrać dla mnie kosmetyków 😉