Jak chyba większość kobiet mam bzika na punkcie dbania o swoje ubrania. Wydaje mi się, że najważniejszy w trosce o tkaniny jest sposób ich prania. Bardzo często dostaję od Was pytania o to jak piorę swetry, czy delikatne koszulki i ogólnie jak ten proces wygląda w przypadku moich ubrań. Jest kilka czynników, które wpływają na to, że moje rzeczy są zadbane, a pranie sprawia mi przyjemność! 🙂
1 Dobra pralka
Często dziwicie się, kiedy mówię, że większość rzeczy piorę w pralce, ale tak właśnie jest. Nie lubię robić tego ręcznie, a jeśli mamy dobry sprzęt i ustawimy właściwe parametry, naszym ubraniom nic nie grozi. Ważne, żeby odpowiednio dobrać program do pranych rzeczy i sensownie podzielić pranie na kolory. Serio, serio.... nawet moją wielką księżniczkową suknię ślubną po sesji zdjęciowej prałam w pralce;)
2 Dobrej jakości produkty do prania
Często testuję wprowadzane na rynek nowości. Nasze ubrania zasługują na najlepszy produkt do prania - zwłaszcza jeżeli inwestujemy w rzeczy, którymi chcemy cieszyć się dłużej niż przez jeden sezon. Bardzo ważnym jest, żeby nasz środek piorący dbał o tkaniny. Przyznam, że najczęściej używam płynów do prania, gdyż są delikatne dla ubrań i innych tekstyliów. Ostatnio w moje ręce wpadł zestaw Surf - to na co zwróciłam uwagę jako pierwsze to to pozytywny róż i zapach <3 Jest obłędny! Świeży, kwiatowy Tropical Lily & Ylang Ylang (no zdecydowanie kojarzy się z przyjemnymi wakacjami <3). Jest to żel piorący do kolorowych ubrań, którego zaletą jest nie tylko skuteczność, ale także ogromna wydajność. Dzięki dużemu skoncentrowaniu z 1 litra produktu możemy wykonać aż 20 prań!
Co ciekawe serwis Polki.pl przeprowadził badanie, z którego wynika, że aż 99% Polek potwierdza czystość prania po zastosowaniu Surf. Zdecydowanie zaliczam się do tej grupy! Jeśli jeszcze nie próbowałyście, koniecznie przetestujcie i dajcie znać jak Wam sprawdził się płyn Surf!
3 Zapach ma znaczenie
Tu znów wracam do punktu drugiego, ale stanowczo chcę podkreślić, że jeśli nasze pranie będzie pięknie pachniało, to ta czynność będzie zdecydowanie przyjemniejsza! Zaczynając od momentu nalewania płynu do prania do pralki, przez wyjmowanie czystych ubrań z maszyny, po rozwieszanie, a później zdejmowanie pachnących tkanin i układanie ich w szafie! Skoro i tak musimy to robić, to czemu by nie zwrócić na to szczególnej uwagi? Zapach Surf pozytywnie uzależnia i jest naprawdę boski - sprawdźcie przy najbliższej okazji!
4 Odpowiednie rozwieszanie
To mega mega ważne, żeby prawidłowo rozwiesić nasze ubrania. Dzięki temu może się okazać, że prawie nie będą potrzebowały prasowania, szybciej wyschną, a np. swetry nie porozciągają się. No a jeśli wszystko tak pięknie pachnie, to rozwieszanie jest czystą przyjemnością 🙂
5 Prasowanie
To ostatni etap, który także musimy wykonać precyzyjnie. Jak wiecie większość rzeczy prasuję niemal w powietrzu generatorem pary - to szybkie i wygodne, a także bezpieczniejsze dla tkanin.
Zasadniczo skupienie się na tych pięciu punktach nie tylko uprzyjemni domowe obowiązki związane z praniem, ale przede wszystkim przedłuży żywotność ubrań! Od kiedy inwestuję w lepszej jakości garderobę, zaczęłam zastanawiać się nad sposobami jej ochrony. Stosowanie wyżej wymienionych zasad zdecydowanie przynosi pozytywne skutki. Moje ubrania są w naprawdę dobrej kondycji. Nawet te, które kupiłam już dość dawno. Muszę przyznać się również do tego, że z wiekiem od kupowania na siłę nowej sukienki czy swetra, często wolę założyć to co jest już w mojej szafie "sprawdzone i ulubione":). Jak wiecie na blogu chętnie wspominam o budowaniu garderoby, więc myślę, że aspekt nie tylko komponowania szafy, ale też dbałości o tkaniny pojawi się tutaj jeszcze nie raz.
Uwielbiam sprzątać i dbać o dom, ale ważne dla mnie jest, żeby uprzyjemnić i usprawnić sobie te wszystkie codzienne czynności na ile to tylko możliwe. Razem z Kubą dzielimy się obowiązkami. On zajmuje się dobieraniem sprzętów, a ja skupiam się na testowaniu nowych produktów na rynku, takich jak chociażby Surf. Szczerze mówiąc myślę, że wiele kobiet podzieli moje zdanie i przyzna, że testowanie - nie tylko kosmetyków - to czysta przyjemność 🙂 Z pewnością każda z Was ma swoje sprawdzone patenty i rozwiązania.
Jestem bardzo ciekawa jak Wy pielęgnujecie swoją garderobę. Dajcie znać czy już miałyście przyjemność testować Surf 🙂
Ona: No serio musicie powąchać Surf - nawet kiedy moja mama weszła do naszego domku, zapytała od razu czy zmieniłam proszek, bo coś tak cudnie pachnie <3
Czy to możliwe że Ty w każdym kolorze wyglądasz pięknie??🙈 to niesprawiedliwe 😄😄😄
<3
Zaciekawiłaś mnie Aniu tym płynem 🙂 Jaki cudny pojemnik na pranie <3
Dziękuję 🙂
Zwykłe pranie i takie piękne zdjęcia, że chce się oglądać. Uwielbiam proszek surf za ten niesamowity zapach.
Zapach jest cudowny <3
Testowałam Surf. Podoba mi się zapach 🙂
🙂
Ciekawy post. Produkty Surf widziałam nie raz, ale nigdy nie miałam odwagi ich spróbować.
Gorąco polecam 😉
Testowalam i nie byłam zadowolona. Nie dopiera i uczula, bo niestety im coś piękniej i dłużej pachnie tym bardziej jest naszpikowane okropna chemia, która działa drazniaco na skórę. Jako alergik skórny i zywieniowy, nie kupuje już tego typu rzeczy, bo bardzo po nich cierpię.
Pięknie Aniu wyglądasz! Skąd ta koszula? A Surf nie znam, do tej pory używałam Persil, a jeśli mówisz że fajny zapach to chętnie spróbuje 😊
Dziękuję <3
A koszula U.S. POLO ASSN.
Pewnie Surf że gościsz w naszym domu, nawet się pochwalę gdy wchodziłeś na rynek to udało mi się zdobyć parownice wzamian za rzecz jasna dobrą opinię bo oczywiście tylko taka może być… No chyba że ktos by pisał opinie a by ciebie nie wypróbował 😍😍😍
Jest świetny 😉
Zachęcona blogami kupiłam wczoraj – masz rację zapach jest mega! Aż się prania nie mogę doczekać:D
<3
Napisz jak wrażenia ^^
Różowy proszek do prania- muszę to mieć 😉
:))
Dziękuję!
<3
Pani Aniu, wróciłam na tego bloga po dwóch latach przerwy i niestety znikam ponownie. Totalny brak klasy. Odpowiedzieć na wszystkie komentarze za wyjątkiem jednego, prawdziwego, ale niekoniecznie pochlebnego dla reklamowanego przez Panią produktu? Naprawdę brak klasy.
Nie wszystko to co Pani reklamuje musi wszystkim odpowiadać. A jeżeli pyta Pani o wrażenia z użytkowania tego produktu i ktoś Pani szczerze odpowiada, a Pani tylko ten komentarz ignoruje, to ja nie mam czego już tutaj szukać.
Bardzo mi przykro, że tak traktuje się tutaj czytelników.
Po Fashionable się tego nie spodziewałam.
Pani Agnieszko – oczom nie wierzę, widząc to co czytam! Pani komentarz został zatwierdzony, a ja przyjęłam do wiadomości Pani opinię na temat produktu, jednak rzeczywiście nie widzę tu pola do odpowiedzi, ponieważ mam inne zdanie, a sądząc po komentarzu raczej już nie zmieni Pani zdania na temat produktu, skoro Panią uczulił. Co oczywiście jest możliwe, bo jak wiemy uczulić może absolutnie wszystko, nie tylko produkty chemiczne, ale też zioła, żywność itd… wszystko zależy od predyspozycji organizmu. Na szczęście Surf ma tak powszechnie dobrą opinię, że myślę, ze jeżeli takie sytuacje się zdarzają, to są one rzadkością, ponieważ to po prostu dobrej jakości produkt. Życzę Pani wszystkiego najlepszego i z pewnością znajdzie Pani interesujące treści na innych blogach, a takich na szczęście sporo w sieci:)
przy okazji bardzo współczuję bycia alergikiem – to musi być bardzo uciążliwe:(
Przyjemne pranie daje tylko suszarka! 🙂 Dla mnie niezbędna w domu!
nie każdy ma na nią miejsce…
Świetne rady, chyba muszę je wdrożyć w codzienność.
🙂
Niby wszystkie rady jasne jak słońce, ale wiele osób nie zwraca uwagi na odpowiednie rozwieszanie prania. Druga ważna kwestia, to pranie ciuchów zgodnie z informacją na metce, a jeśli o to chodzi to jest to zwykle totalna samowolka. 🙂
Bardzo rzadko piorę ręcznie, w końcu od tego jest pralka i specjalne programy 😉
Bardzo dobre rady. Z nimi z pewnością pranie stanie się przyjemniejsze. 🙂 Pozdrawiam!
Też używamy w domu Surf – do białego i do kolorów. Moim faworytem jest fioletowy, ale ostatnio wzięłam na wypróbowanie ten nowy hawajski i zaczynają bić się o pierwsze miejsce. 😉