Sporo rzeczy już powiedziałam Wam w filmie na moim kanale TUTAJ, ale ponieważ dostaliśmy mnóstwo pytań o nasz dom, to chętnie szerzej podzielę się z Wami tym, co nami kierowało w jego stworzeniu.
Jak być może wiecie z naszego bloga oboje z Kubą pochodzimy z Łodzi, ale od początku małżeństwa mieszkamy w Trójmieście. Przeprowadzka była naszą spontaniczną decyzją, ale od początku wierzyliśmy, że to dobra decyzja – niczym miłość od pierwszego wejrzenia😊 Zanim kupiliśmy nasze mieszkanie „zwiedzaliśmy” Trójmiasto od Gdańska po Gdynię i cumowaliśmy w różnych miejscach poprzez wynajem. Po dwóch latach wiedzieliśmy, że chcemy zostać w tamtych rejonach i postanowiliśmy kupić swoje „M”. Nasze mieszkanie od wyboru po urządzanie możecie podpatrywać w naszej kategorii na blogu Dom – TUTAJ. Jak wiecie w międzyczasie mieszkaliśmy jeszcze rok w Warszawie (ale z radością, kiedy tylko to było możliwe, wracaliśmy do swojego nadmorskiego lokum).
Ktoś kiedyś z lekkim oburzeniem zapytał, dlaczego czasem nazywam nasze mieszkanie domem, skoro to mieszkanie (choć może nie do końca standardowe, no bo jednak w wolnostojącej szeregówce i z ogródkiem, a nie w blokach). Słowo dom to dla mnie coś więcej niż niezależny budynek. Dom to miejsce, które kojarzy się ze spokojem i bezpieczeństwem, miejsce do którego się wraca. „Dom Twój, tam gdzie serce Twoje” – czy to nieprawdziwe?? Dlatego dla mnie czy 18 metrowa kawalerka, czy 500 metrowa willa to po prostu też dom.
I tu przechodzę powoli do sedna wpisu. Dom jako forma mieszkania nie nadaje się dla każdego i nie bardzo nadaje się dla nas – ludzi, którzy są w ciągłym biegu, bardzo często w podróży. Choć kochamy naturę nie przepadamy też, ale też po prostu nie mamy czasu, żeby dbać o ogród, a wynajmowanie dodatkowych firm, czy osób, które mogłyby się tym zająć, to też trochę potrzeba poukładanego grafiku, którego my z Kubą nie mamy i prowadząc tego rodzaju firmy jak nasze po prostu raczej nie będziemy mieć. Nawet do fryzjera, czy kosmetyczki też umawiam się czasem tego samego dnia, z myślą, że jak się uda, to się uda, bo jeśli umówię się wcześniej, to najpewniej i tak będę musiała odwołać, bo coś mi wypadnie (na przykład dziś mieliśmy być we Włoszech, później okazało się, że będziemy musieli jednak zostać w Łodzi, a wczoraj wyszło, że muszę jechać sama na dwa dni do Trójmiasta…i kto tu za nami nadąży😉? ). W związku z tym, ponieważ wychowałam się w domu w ogrodem i wiem jak to wygląda, wiedzieliśmy, że to się u nas nie sprawdzi. Nie wspomniałam też chyba o najważniejszym – budowa – takiej długiej też sobie kompletnie nie wyobrażam (tym bardziej z tą wiedzą, którą mam teraz, ale o tym w innym wpisie). Nie mniej jednak uwielbiam ogrody i musiałam mieć chociaż namiastkę takiego – wiosną i latem zawsze zaczynam dzień od wody z cytryną, jeszcze w piżamie w fotelu ogrodowym i budzą mnie promienie słońca – uwielbiam ten moment😊
Kilka miesięcy temu (to był chyba koniec stycznia), przeglądałam inspiracje wnętrzarskie w internecie (często robię to dla relaksu) i kolejny raz oglądałam zdjęcia niedużych, klimatycznych, białych domów z drewna. Mam nawet na pulpicie swojego komputera od bardzo dawna folder „Dom” gdzie wrzucam wszystkie zdjęcia z związane z urządzaniem wnętrz, które mi się spodobały. Dosłownie od myśli do myśli zaczęłam tworzyć nasze miejsce i bardzo szybko wpadłam na pomysł, że idealna byłaby Łódź. Kiedy byłam małą dziewczynką zawsze chciałam mieć swój drewniany domek. Po miesiącach, a może latach próśb, tata zbudował go dla mnie: dostałam swój ukochany domek do zabaw z bali z antresolą – na dole był nieduży pokój, a na górze mini sypialnia. Ogromna radość i aż wzruszenie, kiedy o tym pomyślę. Niestety kiedy byłam nastolatką, dom trzeba było rozebrać, ponieważ było ryzyko uszkodzenia związane z konstrukcją. Ale do dziś pamiętam jak sadziłam wokół kwiaty – bratki i pachnące maciejki.
Tym razem chodziło o nieco większy dom, początkowo nie rozpędzałam się i chciałam tylko mały salonik z funkcją rozkładanej sofy i mini kuchni, żeby moc tam spędzać czas – dosłownie 25 metrów, jako taki własny „pokój przy rodziach”. Później marzenia trochę urosły😉 ale jednak nadal racjonalnie i rozsądnie – to będzie w końcu nasze dodatkowe miejsce, więc nie było sensu porzeinwestować. Ważne, żeby było funkcjonalne ale też przytulne. I bardzo się cieszę, że tuż przy domu moich rodziców, bo będziemy mogli być blisko rodziny, ale jednocześnie zachować swoją intymność i spokojnie pracować. Tak więc jest spory salon z całkiem niezłą łazienką (która jest póki co moim oczkiem w głowie😉, bo jest dużo ładniejsza niż ta w Trójmieście), a także duża sypialnia na górze, którą być może kiedyś podzielimy na dwa pokoje, ale to raczej dopiero jak rodzina się powiększy😉 Poza tym 20 metrowy klimatyczny zadaszony taras, jako kolejna letnia przestrzeń do pracy, ale i spotkań przy stole.
Po co nam taki domek w Łodzi?
Przede wszystkim po to, żeby móc na spokojnie spędzać czas, kiedy przyjeżdżamy na święta, czy uroczystości rodzinne ( a mam czwórkę młodszego rodzeństwa, więc trochę tych okazji jest). Poza tym praca w centrum Polski – częste spotkania w Warszawie, Łodzi, Krakowie, czy Wrocławiu – Łódź to jednak centrum Polski, więc bardzo wygodne miejsce.
Kolejna sprawa to pakowanie walizek – w tych częstych podróżach po Polsce najbardziej zawsze przeraża mnie wożenie dużej ilości bagażu. Dom w Łodzi ma nas odciążyć od tego – podzielimy ubrania na dwa domy, wszędzie będzie czekało pełne wyposażenie kosmetyczne i sprzętowe, żeby trochę sobie ułatwić życie. Przy okazji nie jesteśmy łatwymi gośćmi, bo wozimy ze sobą dużo rzeczy, często docieramy do celu w bardzo późnych godzinach, długo i często w nocy pracujemy, więc dzięki temu miejscu, nie tylko my będziemy mieli komfort, ale myślę, że także rodzina będzie miała z nami łatwiej.
[nasze podróże możecie podejrzeć TUTAJ]
I ostatni bardzo ważny argument to po prostu ogromna chęć urządzania i aranżowania przestrzeni. Dom w Łodzi będzie o tyle łatwy, że to tata dba o ogród, czy rodzice pomogą nam dopilnować wiele spraw. Myślę, że to będzie, a właściwie już jest takie przyjemne miejsce, gdzie też spędzimy cudowne chwile, choć nadal nasze podstawowe miejsce to Trójmiasto i to się chyba już nigdy nie zmieni😊 Dom w Łodzi stoi za to na ziemi na której się wychowałam i to jednak też będzie ważne miejsce, gdzie na pewno będziemy spędzać część naszego czasu i wkładamy w niego mnóstwo serca i pracy.
Jeśli jeszcze nie widzieliście zapraszam Was na pierwszy film z budowy domu TUTAJ, a także do zasubskrybowania mojego kanału – dzięki temu nie ominiecie żadnego odcinka -> TUTAJ.
Poza tym w związku z licznymi prośbami, mam dla Was super informację -> konkurs w którym do wygrania jest 5 cudnych naszyjników marki Apart przedłużam do niedzieli. Także zapraszam do wzięcia udziału TUTAJ <3
I dziękujemy Wam za tyle ciepłych słów ostatnio – to takie mile, że cieszycie się razem z nami😊 ps. W piątek montaż kuchni! <3
Ona: Już lubimy nasz biały dom, prawda?:) ps. Kuba to niezły Bob Budowniczy i tym bardziej się cieszę, że pomagał przy niektórych pracach.
On: Jakby ktoś potrzebował kogoś do pomocy, to już się całkiem znam😉))
Cudowny dom 🙂 Gratuluję. Bardzo mnie ciekawi jak go urządzicie. Śledząc Wasze wpisy, oglądając zdjęcia i filmy, jestem pewna, że będzie cudownie zaaranżowany 🙂
Bardzo nam miło <3 dzięki za miłe motywacyjne słowa <3
To naprawdę świetny pomysł! Gratuluje Wam odwagi 🙂
dziękujemy:)
Zazdroszcze! Piękny domek:) kiedy kolejny wpis z domku? Wchodzę codziennie na bloga i sprawdzam czy cos nowego sie nie pojawiło 🙂
miło mi:) lada moment kolejne nowe wpisy z tej kategorii:)
Bardzo chcieliśmy wybudować dom z bali ale jednak były minusy takiej decyzji, więc u nas będzie z cegły. Sama mam jakiś sentyment do takich drewnianych domków i uważam ze sa najbardziej przytulne ze wszystkich 😊😊😊
Spokojnej nocy :))
:))
Pięknie 🙂 szczerze to juz nie mogę sie doczekać kolejnych postów z tej serii. Pozdrawiam z Warszawy 🙂
już wkrótce:)) zapraszam i również pozdrawiam:)
My właśnie jesteśmy w trakcie budowy domu. To jedyne w swoim rodzaju przeżycie 🙂 Wam gratulujemy i życzymy wielu cudownych chwil w tym miejscu 🙂
Pozdrawiamy!
o to prawda!
Dziękujemy bardzo i w takim razie również gratulujemy!;)
Bardzo mnie teraz interesuje temat budowy i urządzania, wiec cieszę sie na te wpisy 😊
Bardzo mi miło:)
ładny dom.Mieszkanie w domku ma swoje wady i zalety, więc coś o tym ponieważ ok 26 lat mieszkałam w domku.
ja przez 24 lata mieszkałam w domu, więc też coś o tym wiem:))
Tak sie cieszę ze bedzie u Was jeszcze wiecej postów wnetrzarskich❤️ uwielbiam Twoje inspiracje 🙂
bardzo nam miło <3
Aniu, super, czy macie gotowy projekt domku, zdradzisz jaki?
tak, przygotował go dla nas brat Kuby według naszego pomysłu:)
Sami stawiacie dom czy korzystacie z firmy? Też kilka lat temu z mężem mieliśmy zamiar budować taki drewniany dom ale plany uległy zmianie i postawiliśmy na mieszkanie. Naszych marzen jednak nie odkładamy, na pewno jeszcze napalimy w kominku.
Totalnie cudnie <3 Ściskam Was 🙂
Piękny domek 🙂 Chciałabym zobaczyć więcej zdjęć! Wygląda niemal tak samo jak w moich marzeniach, naprawdę ;D
Mnie rowniez sie podoba i zycze wszystkiego dobrego! Ja sama jestem na podobnym etapie i nie moge doczekac sie konca budowy 😀