Jak chyba większość kobiet uwielbiam kosmetyki. Z przyjemnością o nich czytam, a jeszcze chętniej testuję. Ze względu na swoją dawniejszą pracę, poznałam ich naprawdę wiele, wciąż jednak szukam ideałów. Poza tym oczywiście zmieniam się ja, moja skóra, a tym samym moje preferencje i potrzeby.
Jakiś czas temu dostałam propozycję przetestowania naturalnych kosmetyków z mydlarni Cztery Szpaki i… przepadłam! To kosmetyki, które nie tylko polubiłam, ale po prostu się w nich zakochałam!
I to dosłownie od pierwszego wejrzenia. Zabrałam je ze sobą na Cypr i już zawsze będą mi się dodatkowo kojarzyły z naszą podróżą, a także piątą rocznicą ślubu <3 Najpierw zachwycił mnie ich design, a później zaczęłam się im głębiej przyglądać. Ostrzegam, że jeśli też będziecie chcieli je przetestować, możecie stracić dla nich głowę!
Najwspanialsze jest to, że kosmetyki Cztery Szpaki mają nie tylko cudowne składy, ale też fantastycznie działają. I to niektóre wykonują różne zadania. Dziś pokażę Wam kilka moich ulubieńców.
Hydrolaty
Być może niektórzy z Was nawet nigdy nie słyszeli tego terminu. Hydrolaty to wody kwiatowe, powstające podczas destylacji kwiatów. Cztery Szpaki mają w swojej ofercie 3 rodzaje. Mój faworyt do zdecydowanie ten z róży damasceńskiej - został wyprodukowany we Francji. Łączy w sobie tak wiele zalet, że aż trudno uwierzyć, że tyle dobra dla naszej skóry i zmysłów może zdziałać jedna mała buteleczka. Bo jedną z ogromnych zalet jest pojemność 100 ml – dzięki temu bez problemu możemy zabrać ją w podróż (nawet do bagażu podręcznego), a także forma aplikacji – spray – dzięki któremu możemy dozować odpowiednią ilość produktu, bez jego zbędnej straty. Hydrolat z róży przepięknie delikatnie pachnie, działa więc kojąco i uspokaja. Poza tym przede wszystkim także tonizuje i łagodzi skórę, może więc z powodzeniem zastąpić tonik. Odświeża – może posłużyć także odżywienia skóry twarzy i ciała w ciągu dnia. Jest tak cudownym produktem, że możemy go także stosować na delikatną okolicę oczu – w formie kojącego kompresu – idealnie działa na zmęczoną skórę pod oczami. Wystarczy, że spryskamy nim wacik i przyłożymy na kilka minut. Produkt znajdziecie TUTAJ
Masła do ciała
To zupełnie inne masło niż wszystkie, które dotychczas stosowałam. Ma gęstą i bardzo bogatą konsystencję. Jest kwintesencją odżywienia i regeneracji skóry. Nic dodać, nić ująć. Świetny jako maska do ciała na noc. Zawiera witaminę A i E dzięki czemu działa odmładzająco na skórę! Zapobiega wysuszaniu skóry, a także ma właściwości antybakteryjne i wzmacniające barierę lipidową skóry. Co ważne, szybko się wchłania i nie pozostawia tustej warstwy. Wszystkie masła do ciała znajdziecie TUTAJ
Mus do ciała
Nigdy wcześniej nie pomyślałabym, że zapach sezamu z kolendrą może mi się tak bardzo spodobać. Konsystencja musu idealna na dzień, świetnie nawilża i koi ciało, ale zostawia uczucie delikatnej nie obciążonej niczym skóry. Was także może zaskoczyć!
Peeling
Ten rodzaj kosmetyku był zawsze moim faworytem, ponieważ uwielbiam ten etap pielęgnacji, dzięki któremu skóra może się narodzić na nowo. Zawsze stosuję peelingi przed wyjazdami w ciepłe miejsca, by opalenizna się dłużej utrzymywała. Ten peeling także na niesamowity zapach, a także świetnie przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji, a jednocześnie sam ją nawilża, ponieważ zawiera drogocenne olejki! Można go także stosować do masażu dłoni lub stóp, które dzięki temu kilkuminutowemu zabiegowi, który możecie wykonać sami w domu, poczujecie się jakbyście byli w SPA, a skóra będzie niesamowicie gładka i zdrowa. Peelingi możecie znaleźć TUTAJ
Jednym słowem chyba będę najwierniejszą klientką tej marki i cieszę się, że mogę się podzielić z Wami tymi nowościami na mojej toaletce. Jeśli macie ochotę spróbować, to Cztery Szpaki mają sklep internetowy, który znajdziecie TUTAJ, a stacjonarnie możecie ich odwiedzić w Białymstoku:)
I koniecznie podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami! Choć jestem przekonana, że ten kto spróbuje, tak jak ja dołączy do fanklubu Czterech Szpaków.
Ona: Coś wspaniałego!
On: Chyba coś w tym musi być, bo nawet na zdjęciach nie potrafiłaś powstrzymać zachwytu;)