Dziś mam dla Was ostatni post z Zakopanego. Ponieważ od naszego wyjazdu wciąż pytacie o to gdzie zjeść i przenocować w Zakopanym, z potrzeby zrodził się post. Sami przed wyjazdem szukaliśmy smacznych miejsc i powiem szczerze w internecie nie znaleźliśmy zbyt wielu informacji, ale poratowali nas czytelnicy na facebooku i instagramie. Skorzystaliśmy więc z Waszego doświadczenia i teraz dzielimy się nim z całą resztą zainteresowanych:) Oczywiście z przyjemnością dowiemy się o kolejnych smacznych miejscach - zostawiajcie więc swoje typy w komentarzach!
Noclegi
Tu absolutnie nie chciałabym nic doradzać, ani doradzać, bo jednak odwiedziliśmy w ostatnim czasie tylko jedno miejsce. Tak sobie myślę, że jeśli komuś zależy głównie na cudownych widokach i odpoczynku, a chciałby zaoszczędzić, to warto wybrać mniejsze miejscowości, którym trudno odmówić uroku. Jeśli jednak stawiamy na Zakopane to w sezonie noclegi do najtańszych nie należą. Na portalach typu Trivago bez problemu porównamy jednak ceny, wraz z zaznaczeniem własnych preferencji. Nam udało się znaleźć nocleg w atrakcyjnej cenie, chyba jednak wstrzeliliśmy się w wolną datę, bo kiedy chcieliśmy przedłużyć pobyt o jedną noc, to niestety już wszystko było zajęte.
Jedzenie
Odwiedziliśmy kilka różnych miejsc - wszystkie, które najczęściej nam polecaliście. Nie zawiedliśmy się. Ciekawe czy macie podobne zdanie do naszego 🙂
1 Mała Szwajcaria
ul.Zamoyskiego 11
Miejsce, które polecaliście najczęściej. I zdecydowanie słusznie! Wspaniała restauracja pod każdym względem: przepiękny wystrój, przemiła obsługa (bardzo zorganizowana), czyste toalety, a przede wszystkim wspaniałe jedzenie! Już kiedy weszliśmy do Małej Szwajcarii, zaskoczyło nas bardzo przytulne wnętrze. Obsługiwała nas przemiła kelnerka, która świetnie znała kartę i potrafiła dobrze doradzić co wybrać. Jedzenie bardzo świeże, ale porcje oczywiście jak to w Zakopanem, zbyt obfite;) do tej pory żałuję, że zostawiłam pół obiadu 😉 Miejsce w każdym razie bardzo polecamy. Obowiązkowy punkt wizyty w czasie podróży do Zakopanego🙂






2 Obrochtówka
Kraszewskiego 10a, tuż za rogiem Małej Szwajcarii:)
Miejsce, które także polecaliście, ale także obecne w sieci, między innymi ze względu na wizytę i rewolucję Magdy Gessler. Restauracja ma dobrą opinię, a słowa krytyki czytałam głównie na ciemne wnętrze i zbyt dużo gadżetów w wystroju. Powiem szczerze, ani jedno, ani drugie nam w sumie nie przeszkadzało. Lokal ma klimat, a Obrochtówka to znana willa wybudowana w 1898 roku w stylu zakopiańskim. Od 971 pełni rolę karczmy - restauracji. Jedzenie bardzo nam smakowało (kwaśnica wspaniała!), a obsługa była bardzo miła. Pisaliście nam na facebooku, że żeby dostać stolik, będziemy musieli poczekać, jednak mieliśmy widocznie szczęście, ponieważ było kilka wolnych stolików, choć rzeczywiście z rezerwacjami na jeszcze późniejsze godziny. Obrochtówkę także bardzo polecamy!:)
3 Dobra Kasza Nasza
Krupówki 48
Lokal, który wizualnie mnie nie zachwycił, pomieści jednak wielu gości. Kwaśnica niestety mnie nie powaliła (po tej w Małej Szwajcarii, czy Obrachtówce, ta wypadła przeciętnie). Flagowe danie, czyli kasza jest jednak godna polecenia. Zdecydowaliśmy się na porcję kaszy z boczkiem i śliwkami, jeśli dobrze pamiętam i rzeczywiście było to bardzo smaczne połączenie, a kasza ciekawie podana. Z tego co wiem lokal serwuje też wegetariańskie czy wegańskie dania.
4 Samanta - kawiarnia i cukiernia
Z tego co widziałam w Google Maps są 3 lokale, my korzystaliśmy z tego przy Krupówkach 4a.
W czasie urlopu przyda się też trochę słodyczy:) Samantę polecało nam wiele osób i rzeczywiście jest to przyjemne miejsce. Przede wszystkim duży, ładnie urządzony lokal z wieloma stolikami. Zaskoczyły mnie niskie ceny: za ciastko zapłacimy tam od 2 do mniej więcej 5 zł. Zamawiamy i płacimy przy kasie, ale stoliki są na bieżąco sprzątane, a lokal jest dobrze zorganizowany. Ciastka są smaczne i świeże. Warto odwiedzić:)
5 Kawiarnia Lodziarnia Żarneccy
Krupówki 48b
Znając moje uwielbienie lodów, pisaliście, że muszę zjeść tam lody tradycyjne. Miejsce nie jest w moim guście, ale szarlotka z lodami i same lody były smaczne. Co prawda po zjedzeniu tony lodów we Włoszech ciężko mi dogodzić, ale czuć, że tradycyjne lody "Żarneccy" rzeczywiście produkowane są z naturalnych składników i na pewno jeszcze kiedyś je zjem 🙂 Gałka kosztuje jedynie 2 zł.
6 Pensjonat i restauracja Orlik- Bukowina Tatrzańska
ul. Tatrzańska 24a
Na koniec jeśli wybierzecie się na wycieczkę do Bukowiny Tatrzańskiej polecamy restauracje Orlik w urokliwym pensjonacie o tej samej nazwie. Miejsce wygląda na dość nowe, a wnętrze (jak i widok z okna) jest bardzo przyjemnie urządzone, a jedzonko było pyszne. Miejsce tak nam się spodobało, że chętnie spędzilibyśmy tam kiedyś kilka dni:)
A teraz kolej na Wasze najsmaczniejsze miejsce w Zakopanem?;) Piszcie w komentarzach:)
Ona: Aż się zrobiłam głodna! No serio tęsknię za tym ich jedzeniem!
On: No to chyba nie mam wyjścia i muszę Cię tam zabrać:)