Nasz wyjazd do Liverpoolu i Manchesteru (ze zdecydowanym naciskiem na Manchester) dobiegł końca. Było cudowniej niż mogliśmy się spodziewać. W przemiłym towarzystwie Iwony, Szymona i Milli, wspaniale spędziliśmy czas i przygotowaliśmy ciekawy materiał na bloga. Z pewnością pokażę Wam jeszcze wiele zdjęć, podpowiem co warto zobaczyć w Manchestrze i dlaczego to właśnie tam warto się wybrać na zakupy.
Dziś jednak moja stylizacja z cudownej okolicy, do której Iwona zabrała nas w niedzielę na przejażdżkę i spacer. Przepiękne charakterystyczne domy, drzwi (niczym TE w Londynie), zadbane ulice, żywopłoty - po prostu wspaniały angielski klimat.
W Manchesterze pogoda nas rozpieszczała - słoneczna aura towarzyszyła nam niemal przez cały wyjazd. Mój płaszcz z rękawem długości 3/4 sprawdził się więc idealnie. W mojej szafie niestety brakuje jesiennych i zimowych ubrań, a od kiedy kupiłam pierwsze spodnie w TopShop - miałam ochotę na kolejne, a jakoś nie po drodze mi do Złotych Trasów. W Manchestrze udało mi się jednak kupić czarne klasyczne jeansowe rurki - to idealna baza do stylizacji. W moich zbiorach brakowało też kozaków - właściwie tylko jedne na koturnie nadają się jeszcze do chodzenia. Kupno kozaków nie jest jednak łatwym zadaniem, ponieważ mam szczupłą łydkę. W tym sezonie przymierzyłam już kilkadziesiąt par butów i z każdymi było coś nie tak. Kiedy w Manchesterze weszliśmy do TK Maxx od razu udaliśmy się na potężny dział z butami. Niezorientowani w angielskiej rozmiarówce stanęliśmy przed przypadkowym regałem, a Kuba wskazał jedne buty i powiedział "te sobie kup, będą idealne". Przymierzyłam i poczułam się jak Kopciuszek;) Kozaki okazały się naprawdę niezłe, a później zobaczyliśmy, że to w dodatku kozaki Michael Kors - marki, którą bardzo lubię. W mojej stylizacji brakowało już tylko szalika. Tym razem pożyczyłam go sobie od... Kuby:) W małżeństwie przecież wszystko jest wspólne. Poza tym ten szalik to także świetny zakup podczas naszego wyjazdu - żałujemy, że TopMan nie ma w Polsce... Biały t-shirt to totalny "must have" w szafie. Torebka - prezent od Kuby z Mediolanu nadal jest moim ulubieńcem. Tym razem minimalistyczna biżuteria, między innymi z linii Magic Moments (Apart) i gotowe:)
Zabieram Was na spacer:) a i obiecuję, że postaram się teraz serwować posty codziennie! Także zapraszam Was zawsze na wspólną herbatę lub kawę na bloga 😉
*spodnie TopShop
płaszcz Zara
t-shirt New Yorker
kozaki Michael Kors
torebka Furla
okulary Liu Jo
kolczyki Bizuu
zegarek Elixa (Apart)
łańcuszek Magic Moments (Apart)
bransoletka Guess
pierścionek Artelioni
szalik TopMan
*zdjęcia wykonała Iwona Czarnota
Ona: Podróże <3
On: Mam nadzieję, że jeszcze wiele przed nami:)
Minimalistycznie, klasycznie i świetnie. Zazdroszczę kozaków! Powiedz chociaż, że niewygodne?? ;P
dziękuję:)
Oj niestety bardzo wygodne ;P
Przepiękne są te buty! <3
Twój mąż ma wyczucie
Podobne kozaczki dostałam od męża na początku naszej znajomości.
Stylizacja cudna, wszystkie ubrania i dodatki potrafisz świetnie połączyć Aniu 🙂
A ja lubię się inspirować :*
U mnie też dziś będzie jesiennie na blogu, także serdecznie zapraszam! 🙂
Dziękuję, też mi się bardzo podobają <3 chętnie zajrzę do Ciebie:)
będzie mi przemiło 🙂
🙂
oj chcialabym miec tak szczuple lydki zeby mi tak cholewka od kozakow odstawala!
zdecydowanie wolę mieć problem w tą stronę:)
Świetna stylizacja – bardzo elegancka, a zarazem wygodna i kobieca!
bardzo dziękuję:) stylizacja zdecydowanie wygodna!
Jaka śliczna jesień, przepiękne kolory! A kozaki genialne, strasznie mi się podobają 🙂
dziękuję bardzo :*
Stylizacja świetna, tylko spotnie chyba trochę za duże? 🙂
Oj na pewno nie;)
Pięknie! Bardzo lubię takie proste zestawy! 🙂
dziękuję:) to taka klasyka, którą warto mieć w szafie:)
Bardzo fajna prosta stylizacja, a zdjęcie z Kubą piękne 🙂
Dziękuję bardzo:) wreszcie ktoś nam zrobił wspólne <3 🙂
Lubię wasze wspólne zdjęcia, jesteście tacy idealni dla siebie <3
Dziękuję… no fakt, nieźle się dopasowaliśmy 😉
Też masz tak, że letnie i wiosenno-jesienne buty kupujesz bez problemu, a jak przychodzi do kozaków to idzie się pociąć? Dla mnie, osoby uwielbiającej buty, kupno kozaków to koszmar. W tym sezonie powinnam się zacząć rozglądać za zamszowymi, bo moje stare szare już mogą nie dotrwać do kolejnej jesieni i coś czuję, że łatwo nie będzie.
Niestety mam dokładnie tak samo:)
Śliczna torebka 🙂
dziękuję:)
świetne są te kozaki. Nic dziwnego, że tak Ci się podobają.
dziękuję. Już je uwielbiam!
Stylizacja super, ale te Wasze wspólne zdjęcia są po prostu rewelacyjne :)))) Chyba nigdy nie widziałam tak idealnie dobranej pary! Dobraliście się super:)
Miło, że tak myślisz. Najważniejsze, że my też tak myślimy i jesteśmy bardzo szczęśliwi ze sobą:) ale u Ciebie też chyba można to powiedzieć <3 🙂
Zdecydowanie moja ulubiona para blogerów<3:)))
I wzajemnie;) bo chociaż Szymon twierdzi oficjalnie, że nie prowadzi bloga, to ja jednak widzę jego obecność w postach, a poza tym Milla jest wspólna ;))
Hej Ania, do Twojej eleganckiej stylizacji polecam coś nowego! biżuterię do okularów
a ta torebka miazga!