Choć właśnie wróciliśmy z Paryża i nadal jestem rozmarzona, a myślami krążę po francuskich uliczkach, w moim sercu są też nasze inne tegoroczne wyjazdy. A ponieważ aparat jest nieodłącznym elementem naszych podróży mam dla Was mnóstwo zdjęć: od tych przedstawiających mnie i moje stylizacje, po przepisy, cudowne miejsca na świecie, a także lekkie remonty w naszym mieszkaniu:)
Dziś jeszcze zdjęcia z Lanzarote, czyli naszych sierpniowych wakacji. Na wyjazdy zawsze staram się zabrać chociaż jedne szpilki, które idealnie nadają się na kolacyjne wyjścia. Sukienek zabieram, znacznie więcej;) Tym razem postawiłam na stonowaną niebieską, z górą w stylu oversize, która równoważy obcisły dół. Kilka złotych dodatków, granatowe okulary jako kropka nad "i" stylizacji i gotowe.
Co najfajniejsze, tego typu sukienki możemy nosić na wiele sposobów: od stylu eleganckiego, przez codzienny casual, aż po te prawie sportowe stylizacje (ostatnio jestem na etapie poszukiwań sportowych butów - niełatwe zadanie!).
Zapraszam Was oczywiście na nasz instagram, gdzie nabieżąco pokazuję Wam uchwycone chwile naszego życia:
Życzę Wam miłęgo weekendu! Spodziewajcie się wielu postów (planuję je dodawać codziennie, będzie też atrakcyjny konkurs!).
*sukienka Femestage by Eva Minge
buty Kazar
torebka Michael Kors
kolczyki Artelioni (Apart)
bransoletka Guess
zegarek Elixa (Apart)
okulary Trussardi
Pierwsze zdjęcie, a także cztery ostatnie wykonał Kamil Mirkowicz nawlasneoczy.pl , resztę oczywiście Kuba:)
Ona: Wolicie aktywny wypoczynek, czy leżenie na plaży??
On: Najlepiej i jedno i drugie:) Ty też byś nie dała rady leżeć przez tydzień 😉
Trzecie zdjęcie najpiękniejsze! Cudownie wyglądasz!
Dziękuję bardzo:)
ta Twoja torba jest przepiękna ;))
Szczerze mówiąc uwielbiam ją:) ale jak chyba wszystko od Kuby, po prostu trafia w mój gust:)
Świetny kolorek sukienki…taki nie do końca określony…niby niebieski, ja bym nawet powiedziała kobaltowy ale momentami dostrzegam szarość 🙂 normalnie sukienka – kameleon :))
To prawda. To nie jest czysty niebieski:)
Wyglądasz zjawisko! Jest w Trójmieście ten sklep? Bo nie kojarzę?
Dziękuję:)
Jeśli chodzi Ci o Femestage, to jest to marka projektowana przez Evę Minge, i w Trójmieście sklep znajduje się akurat w Centrum Handlowym Alfa.
pozdrawiam:)
Ależ piękne widoki! I te nooogi długie 🙂
Dziękuję za przemiłe słowa:)
Ale piękny kolor tej sukienki 🙂 Ślicznie wyglądasz 🙂
Dziękuję :*
Świetna ta sukienka, uwielbiam taki fason! Kwitniesz Aniu!
Dzięki Kochana:* i zdecydowanie wzajemnie:))
Bardzo ładna sukienka, świetnie w niej wyglądasz, bardzo kobieco. Dlatego właśnie kocham sukienki, za podkreślanie naszej kobiecości:-). Co do Paryża to również moja wielka miłość, mam z nim wiele pięknych wspomnień (np. zaręczyny:-)). Pozdrawiam ciepło.
Zaręczyny w Paryżu – piękna sprawa:) ja swoje też wspaniale wspominam!
Wow! Super wyglądasz! Serio dajesz radę w takich szpilkach?
Dziękuję:)
No daję, daję:)) znajomi się śmieją, że ja się w płaskich butach zabijam:)
Prześlicznie wyglądasz:) sukienka ma cudny kolor!
Dziękuję bardzo!
Ale mega kobieco! Nie widziałam w Korbielów tych worków – piękny!
On był w wersji limitowanej chyba, zeszłoroczna jesienna kolekcja.
Świetna sukienka, taka jakie lubię najbardziej. Chodzi mi o krój, idealnie ukrywa wady mojej figury, czyli wystający brzuszek, a uwydatnia zgrabne nogi i pupę.
Na tobie wygląda równie bosko, no i te szpilki! Imponujące, ja bardzo rzadko zakładam tak wysokie buty.
Też lubię takie kroje:)
Klasyczny, bardzo kobiecy zestaw. Ta sukienka podkresla wszystkie atuty 🙂 Serdecznie pozdrawiamy
Również pozdrawiam 🙂
Jak zwykle, fantastycznie się prezentujesz. Sukienka wymiata!
Dziękuję 🙂
Pięknie wyglądasz. A krajobraz jest idealnym dopełnieniem. Kiedyś nie lubiłam złota, jednak od paru lat-dorosłam i doceniłam go. Cudo. No i muszę powiedzieć, że masz przepiękne, zgrabne nogi 😉
pozdrawiam 😀
To dokładnie tak jak ja:) z wiekiem dojrzałam do zlota:)
Cudowna sukienka! Ja choć też lubię się stroić na wyjazdy zabieram… spodenki? Dlaczego? Kwestia wygody, ciężko wchodzić na szczyty w szpilkach i spódniczce 😉 Choć pewnie gdybym wyjechała typowo na wczasy zabrałabym jakąś ze sobą…
Ja spodnice i sukienki mam zawsze przy sobie:)
Swietny post, uwielbiam Twoje stylizacje… w dodatku ja rowniez kocham Paryz.
Goraco pozdrawiam ! 🙂
Dziękuję bardzo:) Paryż jest boski♡