Podczas naszej krótkiej wizyty w Trójmieście, udało mi się wprowadzić do mieszkania pierwszy powiew wiosny.
Ostatnio oszalałam na punkcie połączenia mięty i złota. Mięta to taki nieoczywisty kolor. Jedni nazywają tak rozbieloną zieleń, inni dopatrują się w tym kolorze wielu niebieskich tonów. Jedno jest pewne, że mięta to chłodny, delikatny pastelowy odcień, o świeżym "aromacie".
Każdy z nas inaczej odbiera kolory. Połączenie mięty i złota teoretycznie powinno się wykluczać, mnie jednak to kontrastowe połączenie bardzo przypadło do gustu i mogłam sobie na nie pozwolić w naszym mieszkaniu, dzięki bazowym elementom w bieli i szarości.
To kolejny dowód na to, że tworząc wystrój nowego mieszkania warto postawić na neutralne kolory, które niedużym kosztem pozwalają na częste zmiany aranżacji wnętrza.
Dom tworzą nie tylko ludzie i kolory, ale także zapach.
Zamknijcie oczy i zastanówcie się czym pachnie Wasz dom teraz?
A może macie cudowne wspomnienia z zapachem z domu z dzieciństwa?
Zapraszam Was w krótką podróż do wnętrza naszego lekko odświeżonego mieszkania.
Mam nadzieję, że poczujecie czym pachnie nasz dom... ♥♥♥
Patyczki Air Wick to subtelna minimalistyczna ozdoba. Wyczuwalny, ale nienachalny zapach unosi się bardzo przyjemnie w salonie.
Na początku nuty wanilii, po chwili zapach ciepłej kruszonki, a na końcu pieczonej gruszki - wielowymiarowość zapachu sprawia, że zapach jest bardziej tajemniczy i ekskluzywny!
Zapach tajemniczych ogrodów z dzieciństwa brzmi wspaniale?
Ja na samą myśl uśmiecham się do siebie i przypominam sobie, kiedy z zapartym tchem czytałam książkę "Tajemniczy ogród":)
Ten zapach wypełnił część mojego aneksu kuchennego - jest bardzo optymistyczny!
W upalne lato zamienię mój zapach tajemniczego ogrodu na orzeźwiający zapach deszczowej świeżości lasów Amazonii.
Bo zapach jest trochę jak kobieta... warto zmieniać go w zależności od nastroju i okoliczności. Osobiście uwielbiam "grać" zapachami w naszym domu. Zapachy Air Wick rzeczywiście zasługują na uznanie, ponieważ ich kompozycje to prawdziwy majstersztyk! Jak najlepsze perfumy pozwalają długo cieszyć się zapachem, który wspaniale zmienia się i rozkwita wraz z upływającym czasem.
Jesteście ciekawi, który zapach wybrałam do naszej sypialni?:)
Wbrew pozorom wybór był bardzo prosty...
Zapachy to wspomnienia, a my zaręczaliśmy się na karaibskiej plaży... bez wahania, że Kubie również się spodoba sięgnęłam po
"Spacer po karaibskiej plaży" - polecam nawet jeśli wyjazd na Karaiby jeszcze przed Wami! Może zapach urzeczywistni marzenia?
Więcej inspiracji zapachowych znajdziecie na stronie:
www.airwick.pl
Gotowi na zapachową rewolucję w Waszych domach? Zamierzacie odmienić Waszą przestrzeń na wiosnę?
Osobiście polecam taką zapachową terapię - w chwilę odmienia przestrzeń!
Wystarczy kilka dodatków, nowe nuty zapachowe i świat staje się piękniejszy - nasze domy i mieszkania na to zasługują, a tak naprawdę my zasługujemy na taką miłą odmianę otoczenia:)
Ona: Podobają Ci się nasze zmiany??
On: Pewnie! Lubię patrzeć jak cieszysz się naszym mieszkaniem:)
Uwielbiam Wasze mieszkanie:) Cudnie inspirujący post:)
Ja też swoją drogą ciekawe ile to wszystko kosztowalo xd
Dzięki Pati za miłe słowa!
Hmmm.. to zależy co ile kosztowało…
Air wick’i pachną obłędnie, każdy jeden! Pracując w Rossmanie często sobie je niuchałam 😀
Piękne kwiaty, piękne zmiany w Waszym domu 🙂
To prawda! Te nowe zapachy są zupełnie inne, takie szlachetne. Bardzo mnie zaskoczyły. A odnośnie mieszkania tak już bym chciała tam pojechać…
Od nie dawna tu zaglądam podoba mi się coraz bardziej muszę wypróbować te zapachy, a złota podkładka na stoliku skąd jest?
Podkładka jest z Home&You – zawsze zapraszam:)
Przepięknie to wygląda! Jest tak świeżo wiosennie! Uwielbiam świeże kwiaty we wnętrzach i od razu mam ochotę na ten odświeżacz “tajemniczy ogród” 🙂 brzmi super:) a przy okazji czy te ażurowe miętowe doniczki są z Ikei?
Dziękuję:) Ja także kocham świeże kwiaty. Wypróbuj “Tajemniczy ogród” – jest baaardzo pozytywny:)
ale to wszystko mega wygląda! ! nawet mojemu mężowi się spodobało! Te patyczki serio pachną? ?
Dziękuję:)
Pachną, pachną:)) Są nośnikiem dla tego olejku we flakoniku:)
Pachną pięknie. I fajnie wyglądają, tak subtelnie.
Przyjemnie i wiosennie ☺☺ bardzo lubię tego typu dyfuzory jednak najpiękniejsze perfumy do domu robią włosi. z wakacji przywiozłam z mama kilka buteleczek z małej manufaktury w montepulciano Mój ulubiony zapach bawełny i bardzo nieoczywisty ale świetny do kuchni zapach Białych i różowych winogron. Pięknie pachną !:) jak wykończe aktualne może zajrzę na półkę z airwickami ☺
Zapachy to bardzo fajna pamiątka z podróży! Jeśli chodzi o Air Wick to bardzo mnie zaskoczyła ta seria, zapachy są znacznie bardziej wysublimowane, nie są zbyt intensywne, ale w taki miły sposób wyczuwalne. Jestem świetnym testerem zapachów, bo niektóre przyprawiają mnie o migrenę, a tu nic – miałam ochotę wąchać i wąchać:)
Uwielbiam oglądać zdjęcia z Waszego mieszkania! od razu sama chciałabym mieć dokładnie takie;) a nazwy tych zapachów sa bardzo kuszace:) spacer po karaibskiej plaży rzeczywiście specjalnie dls Was;)) ciekawe jak pachnie!?:)
Miło mi:)
Polecam wypróbować spacer po karaibskiej plaży! Baaardzo przyjemny!
Podoba mi się połączenie mięty ze złotem!
Ta podkładka na stoliku jest pięęęknnaa!!! Skąd???
Mój dom bez zapachu nie istnieje, preferuję słodko-świeże zapachy ♥
Dziękuję:)
Podkładka jest z Home&You:)
Myślę, że Tajemniczy Ogród i Spacer po karaibskiej plaży by Ci się spodobał:)
uwielbiam kolor miętowy i muszę przyznać że mięta ze złotem wygląda super!
A patrząc na Wasze mieszkanie aż mi smutno, że cały tydzień stoi puste 😉
Ale mnie rozbawiałaś:)
Mam to samo, patrzę na zdjęcia i myślę: “dlaczego mnie tam nie ma? “
My za bardzo nie mamy jak wprowadzać zmian w swoim pomieszczeniu, jednak masz rację, że już choćby wprowadzenie nowego zapachu może odmienić przestrzeń. Musi przyjrzeć się tym zapachom przywodzącym na myśl Karaiby 🙂
Karaiby są fantastyczne 🙂 zapach też:)
Ja zdecydowanie wolę kadzidła, kupiłam Air Wick’a do kontaktu, zapach białych kwiatów, ale to nie dla mnie, zbyt sztuczny, zbyt meczący. Kadzidło o zapachu zielonej herbaty bądź chandan bądź Sai Baba to są zapachy mojego domu i klimat palonego kadzidła, uwielbiam
Polecam wypróbować tą nową serię – zupełnie inny wymiar zapachów.
Ten post to jedna wielka inspiracja!
Cieszę się:)
Świetny post! Zainspirowałaś mnie nie tylko na wiosnę, ale też na Wielkanoc:)
Bardzo mi miło:)
A powiedz mi jak możesz skąd ta podkładka złota?? Patyczki kupię przyjaciółkom na święta, taki dodatek do żonkili:) uwielbiam takie zapachowe gadżety:)
Podkładka jest z Home&You. A zapach – pod różnymi postaciami – to zawsze miły pomysł na prezent!:)
Cudowny, wiosenny wpis. Piękne wnętrze. Zapachy wypróbuję. Szczególnie, że mam Rossmanna pod nosem! 🙂
Dziękuję:) A zapachy polecam!
Fantastyczny temat, idealny na wiosnę 🙂 Bardzo mi się podoba Wasze mieszkanie, Ar Wick używam od dawna, bardzo lubię świeży zapach lawendy – polecam. Aniu a skąd masz taka piękna filiżankę? Bardzo mi się podoba 🙂
Dziękuję:)
Filiżanka pochodzi z Home&You 🙂
Prześliczne to Wasze mieszkanko! Trafiłam tu dziś i z pewnością zostanę na dłużej! Cudowny blog – gratuluję!
Dziękuję i bardzo, ale to bardzo mi miło!:)
Kiedyś byłam przeciwniczką złota w formie biżuterii i w wszelkich dekoracji, teraz zupełnie odwrotnie. Fajnie komponuje się ta podkładka. Ładny zapach w domu to podstawa 😉
Ja też! Uparcie wyznawałam tylko srebro. Ale to się chyba z wiekiem nabywa. Jak miłość do zapachów Chanel;)
Masz rację, to chyba przychodzi z wiekiem 🙂
Serio. Złoto jest dla dojrzałych;)
Wow super mieszkanie, jestem pod wielkim wrażeniem. Co do zapachów w domu ja używam głownie patyczków z Air Wick. Nawet mam te same co Ty! 😀 zapach ciasta to jest to co tygryski lubią najbardziej. Uwielbiam flakonik – jest mega elegancki. A że ja mam dużo bibelotów na półkach – takie małe zboczenie – to pasuje tam idealnie! 🙂 W dodatku mija prawie 4 tydzień a ja dalej czuje zapach. Czego chcieć więcej?
Dziękuję – bardzo mi miło:)
Tak – te patyczki nie tylko pachną, ale też ładnie wyglądają!
Aniu mimo tego,że znam Twoje mieszkanko jedynie ze zdjęć to uwielbiam je chyba bardziej niż swoje! 😀
Jak przyjdzie mi w końcu urządzać swoje to będziesz moja inspiracją <3
Ale mi miło:) A ja mam tyle planów, żeby je udoskonalić:)
Przepiękne mieszkanie, zawsze podziwiam jak zaglądam 🙂 Mam też te patyczki o zapachu deszczowej świeżości lasów Amazonii, świetne są i bardzo dyskretne, nie rzucają się w oczy, a zapach czuć przez cały czas, nos się nie przyzwyczaja, bo zapach zmienia się w czasie.
Miło mi – dziękuję:)
O ja muszę w takim razie zobaczyć jeszcze ten świeży zapach:)
Ładne:)
🙂
Mieszkanko robi wrażenie.Bardzo przyjazne dla duszy
miło mi:)
Mam wrażenie, że zapachy fajnie wpasowały się w aranżację Waszego mieszkania. 🙂 Chociaż ten kruszonkowy wydaje się być zapachem typowo kuchennym.
wpasowaly się idealnie! 🙂 mamy salon z aneksem kuchennym, więc pasuje;)
Dla mnie trochę za jasno ale sprawia wrażenie komfortu.
ja uwielbiam jasno;)
Małe gadżety, a jak dodają uroku i tego wiosennego wyglądu 🙂
dokładnie! czasem niewiele trzeba, zeby odswiezyc wnętrze:)
Od dłuższego czasu interesują mnie nieruchomości we Wrocławiu niedługo mam nadzieję sie wyprowadzę i wtedy będę miał szanse wreszcie wprowadzić twoje rady i aranżacje w życie 🙂
Sporo ciekawych informacji, dzięki za wpis. Ja jestem na etapie kończenia całego remontu mieszkania i zabieram się za aranżacje.