W poprzednim wpisie podróżniczym "Jak zorganizować wyjazd do Mediolanu?" pisałam o lotach, hotelu, bagażu, poruszaniu się po mieście:
https://fashionable.com.pl/2014/12/18/zorganizowac-wyjazd-mediolanu-czesc-1/
Dziś o samym Mediolanie - czyli co warto zobaczyć. Oczywiście naszymi oczami, więc to bardzo subiektywny poradnik. Jeśli byliście w tym cudownym mieście chętnie przeczytamy w komentarzach Wasze zdanie i spostrzeżenia.
Do hotelu dotarliśmy późnym wieczorem, odpoczęliśmy więc po podróży i dopiero rano nasza podróż rozpoczęła się na dobre.
Wzięliśmy ze sobą mapę otrzymaną w recepcji hotelowej, przewodnik (który kupiliśmy jeszcze w Polsce w księgarni - niestety nie ma zbyt dużego wyboru) i ruszyliśmy w stronę stacji metra.
Na początek postanowiliśmy pojechać na słynny plac katedralny czyli Piazzo del Duomo. Największą i najcudowniejszą jego atrakcją jest oczywiści wspaniała i 3 co do wielkości w Europie gotycka Katedra Narodzin Św.Marii w Mediolanie. Jej budowa rozpoczęła się w 1386 roku i trwała kilkaset lat! Myślę, że nie jest przesadą mówienie o niej, jako o jednej z najwspanialszych katedr świata.
Kiedy wysiedliśmy z metra i zajęci rozmową wchodziliśmy schodami prosto na plac, przed nami ukazała się właśnie ta budowla - przyznam szczerze, że aż mnie zamurowało i pomyślałam wtedy, że jestem mega szczęśliwa, że mogłam zobaczyć ją na żywo.
Nawet poza sezonem na placu Duomo jest mnóstwo ludzi. Wokół placu turystów zaczepiają także liczni czarnoskórzy mężczyźni z Senegalu, którzy sprzedają przeróżne rzeczy: bransoletki, książki, gadżety... a kiedy spadł deszcz wyciągnęli parasolki:)
Przygotowani na każdą okazję:)
Mediolan też nie jest wolny od remontów.
Katedrę Duomo oczywiście możemy zwiedzić, a przed wejściem panowie ze straży sprawdzą naszą torbę, zanim nas wpuszczą (wejście jest bezpłatne).
Jeśli natomiast mamy ochotę podziwiać miasto z dachu katedry (co bardzo Wam polecamy) po prawej stronie zabytku znajduje się kasa, gdzie kupimy bilet:
12 euro wjazd windą
7 euro wejście schodami (przewodnik podaje, że to 165 schodów).
Oczywiście wybraliśmy schody, które nie były trudne do pokonania:)
Widoki były wspaniałe!
Moją stylizację z tego dnia znajdziecie tu:
Wokół placu Duomo znajdują się liczne sklepy i galerie, restauracje, kawiarnie. Spacerując możemy spędzić więc tam kilka dni (bez konieczności przemieszczania się środkami lokomocji). Możemy także odwiedzić choćby Museo del Novocento (muzeum poświęcone sztuce). czy Galeria Vittorio Emanuele II, czyli legendarny mediolański pasaż z XIX wieku, który jest wspaniałym połączeniem sztuki i mody. Miejsce wieńczy imponująca kopuła ze szkła i stali. Znajdziemy tam obok siebie salon Prady czy Louis Vuitton, obok sieciówek takich jak TopShop czy Massimo Dutti (więcej o modzie w kolejnym poście).
W Mediolanie w pobliżu Duomo znajduje się także słynny teatr - Teatro alla Scala - jest to największa sala operowa we Włoszech (mam ogromną nadzieję, że kiedyś uda mi się zobaczyć jakiś spektakl!).
Teatr La Scala mieści 3600 widzów, wystawianie były w nim takie opery jak Otella Verdiego, czy Madame Butterfly Pucciniego.
Warto także odejść nieco poza plac Duomo. Jeśli szukamy wielkiej mody koniecznie musimy udać się na ulicę Montenapoleone (ale o tym w kolejnym poście).
W poszukiwaniu kościoła Santa Maria delle Grazie i Castello Sforzesco odkrywaliśmy kolejne przepiękne zakątki i ulice Mediolanu.
Castello Sforzesco to XV wieczna imponująca twierdza, zamek Sforzów. Muszę przyznać, że ceglany zamek w centrum miasta robi wrażenie 🙂
Za zamkiem znajduje się ogromny Park Sempione a w nim słynny łuk triumfalny, a także liczne muzea (jak choćby sztuki antycznej czy użytkowej).
Stylizację z znajdziecie tu:
https://fashionable.com.pl/2014/12/09/stylizacja-red-total-look-mediolanie/
W pobliżu znajduje się także Basilica di San't Ambrogio , która jest dziełem sztuki romańskiej pochodzi z IV wieku! Ufundował ją właśnie św. Ambroży - biskup i patron Mediolanu.
Santa Maria della Grazie to kościół i klasztor Dominikanów z XV wieku. W Cenacolo Vinciano - dawnym refektarzu Dominikanów można podziwiać słynne arcydzieło Leonarda da Vinci - "Ostatnia Wieczerza".
Niestety tym razem nie udało nam się zobaczyć tego dzieła sztuki - w jednym czasie może obejrzeć je określona ilość osób, więc warto się zapisać. Wstęp z tego co pamiętam kosztował około 10 euro. Osobiście polecam pójść wyznaczyć sobie godzinę (kiedy byliśmy w listopadzie czas oczekiwania na wejście wynosił około 3-4 godziny) i pospacerować po okolicy. Tak najlepiej można "dotknąć" prawdziwego Mediolanu.
Miejsc w Mediolanie jest oczywiście znacznie, znacznie więcej, dlatego bardzo chcemy tam wrócić.
Uwielbiamy podróżować na tak zwaną "własną rękę", gdyż wtedy możemy sami decydować w którą stronę idziemy, gdzie zatrzymamy się na dłużej, a gdzie nie wejdziemy wcale, choć podobno wypada.
W kolejnym poście napiszę o modowej stronie Mediolanu, o tym co warto sobie przywieźć i co ja sobie przywiozłam:) Oraz oczywiście co i gdzie zjeść.
Miłego weekendu!
Ona: Już mnie nosi, żeby gdzieś wyjechać...
On: Najgorsze, że mnie też!
Jak ja Wam zazdroszczę tego wyjazdu! Ale życzę kolejnych!
Dziękujemy! Mamy nadzieję, że już wkrótce!
Zazdroszczę!
Świetna sprawa! A kiedy dokładnie byliście??
Właśnie odkryłam bloga i już się biorę za kolejne posty! Gratuluję i życzę sukcesów!
Byliśmy od 24 listopada do 28.
dziękujemy i zapraszamy częściej:)
Świetnie razem się prezentujecie 🙂 Genialny post, uwielbiam Waszego bloga!
Przemiło nam:)
Marzą mi się podróże, ale zawsze się bałam, że za droga, że za daleko… a może to jednak serio naprawdę jest realne?
Piękne zdjęcia!
Myślę, że jest całkiem realne. Trzeba próbować i spełniać marzenia.
Piękne miejsca! a ja nie ukrywam, że czekam na post zakupowy;)
Piękne zdjęcia!
Świetny pomysł na wyjazd! Miasta europejskie to fajna alternatywa.
Też tak uważamy:)
JAK TAM PIĘKNIE!! 🙂
świetny post i super stylizacje macie tutaj na sobie:)
Dziękujemy;)
Wspaniala ta katerda! Ach! Kiedy uda nam sie tam dotrzec! Szkoda ze w roku tak malo dni wolnego….
No właśnie… też spojrzałam w kalendarz a przerażeniem… no ale komu jak komu, ale Wam chyba podróży nie brakuje;)
życzę Wam oczywiście kolejnych!:)
Wspaniały pomysł na wyjazd!
Polecamy:)
Zazdroszczę wyjazdu. We Włoszech byłam tylko raz, w Rzymie.
Oj zazdroszczę Rzymu!:)
Dodam, że bardzo polecam! Też chętnie bym tam wróciła, choć chyba na Mediolan też bym się skusiła, widzą takie piękne wpisy.
To teraz Ty do Mediolanu, my do Rzymu:) Tego sobie życzymy na Nowy Rok:)
Trafiłam tu przez przypadek i.. zmieniłam plany wyjazdowe 😛
Miał być Berlin, będzie Mediolan 🙂
Pozdrawiam, Marta
Oj strasznie mi miło, że nasz Mediolan Ci się spodobał! Bardzo Ci polecam i myślę, że będziesz zadowolona z wyjazdu!:)
Tu podsyłam 3 część:)
https://fashionable.com.pl/2015/01/08/zorganizowac-wyjazd-mediolanu-czesc-3-moda-mediolanie/
Mnie marzy się Toskania 🙂 co nie znaczy,że nie pojechałabym do Mediolanu.Tak pięknie go zareklamowaliście,że mogłabym jechać już.
Strasznie pojechałabym do Mediolanu, to moje marzenie na długiej liście tych jeszcze nie spełnionych. 🙂 Piękne zdjęcia