Jakiś czas temu pokazałam Wam naszą sypialnię:
https://fashionable.com.pl/2014/06/04/mieszkanie-biala-prowansalska-sypialnia/
Bez jednego małego zakątka:) Jest nim dzisiejsza tytułowa bohaterka.
Choć tak jak pisałam mamy małe mieszkanie, nie wyobrażałam sobie, że nie będzie w nim toaletki. To dla nim synonim kobiecości w domowych zakątkach, a poza tym oczywiście bardzo praktyczne miejsce. Po pierwsze możemy przechowywać w niej nasze kosmetyczne skarby, po drugie nie musimy blokować łazienki naszym mężczyznom, po trzecie w wygodny sposób możemy wykonać swój makijaż.
Wiedziałam, że na toaletkę nie będzie w naszym mieszkaniu zbyt wiele miejsca. Szukając tej odpowiedniej postawiłam przede wszystkim na odpowiednie, stosunkowo niewielkie gabaryty. Bardzo chciałam, żeby to była biała, choć trochę prowansalska toaletka🙂
W rezultacie jest trochę angielska, a tak naprawdę pochodzi z Włoch🙂
Ale to wszystko nieistotne, bo jest po prostu moja własna:) Trzecia w życiu. Poprzednie 2 dostała w spadku moja młodsza siostra.
Od początku przeglądałam wiele portali w poszukiwaniu tej idealnej. Tego rodzaju meble nie są jednak niestety ogólnie dostępne.
Jeśli nawet jakaś mi się spodobała, była po prostu za duża. Bardzo więc się ucieszyłam, kiedy portal Westwing.pl zaproponował mi współpracę i po prostu wiedziałam, że w pierwszej kolejności będę tam szukała właśnie toaletki. Polecam Wam zarejestrować się na portalu, dzięki temu będziecie mogli codziennie przeglądać nowe ciekawe oferty z pięknymi meblami i detalami:
https://www.westwing.pl/
Przyznam szczerze, że zawsze z niecierpliwością czekam na nowe aukcje. A co istotne dla mnie, mogę obejrzeć tam nie tylko przedmioty na sprzedaż, ale także ciekawe inspiracje, piękne zdjęcia oraz przeczytać porady.
Ponieważ meble i akcesoria są sprowadzane z całego świata, dostawa trwa około miesiąca.
Wreszcie przyszła jednak moja paczka:
Moją białą toaletkę dopiero wstępnie zaaranżowałam. Przede wszystkim jestem w trakcie wybierania jakiejś pufy, czyli ostatniego mebla do naszej sypialni (póki co korzystam z białego taboretu Ikea). Zobaczcie sami.
ps. Nie, nie zmieściłam w niej wszystkich swoich kosmetyków;) ale te do codziennego makijażu spokojnie się w niej mieszczą:)
Postanowiłam wykorzystać moje pudełka po kosmetykach. W pudełku znajdują się głównie produkty do ust, a torebeczka to dla mnie alternatywa dla... kosza na śmieci (waciki, patyczki czy chusteczki z których często korzystam podczas wykonywania makijażu). Dzięki temu nawet kiedy się spieszę nie zostawiam na toaletce bałaganu.
Detale tworzą aranżację. Wystarczy kilka ruchów by trochę odmienić wnętrze:)
Jednak chyba w wersji saute podoba mi się obecnie najbardziej:) Chodzi jednak o to, żeby też trochę bawić się mieszkaniem, bez względu na to, czy ma 20, czy 220 metrów... 🙂
Ona: Macie toaletki?? Lubicie z nich korzystać??
On: A ja zapraszam Was do polubienia naszego profilu na facebooku: