W ubiegłą sobotę miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w Akademii Makijażu Douglas. Wydarzenie organizowane było przez jedną z moich ulubionych perfumerii Douglas w Klifie w Gdynii.
Akcja trwała 3 dni i polegała na nauce makijażu. Chętne panie mogły się zapisać na wybraną godzinę na określony makijaż: biznesowy, rozświetlający lub smoky eyes i pod okiem najlepszych wizażystów same nauczyć się wykonywać wybrany makijaż!
Perfumeria Douglas zadbała o najdrobniejsze szczegóły: od stworzenia świetnych warunków do wykonywania makijażu po udostępnienie wszystkich potrzebnych narzędzi. Tym samym każda kobieta, biorąca udział w akcji miała do dyspozycji swoją "toaletkę", a także wszystkie niezbędne kosmetyki: od demakijażu, po pielęgnację i oczywiście kosmetyki potocznie zwane "kolorówką".
Makijaże prowadziła główna wizażystka, która w bardzo przystępny sposób omówiła wszystkie zasady wykonywania odpowiedniego makijażu, a każda uczestniczka Akademii Makijażu Douglas miała do dyspozycji swoją osobistą wykwalifikowaną wizażystkę, która czuwała nad jej nauką:)
Brzmi świetnie, prawda??
W akcji wzięły udział 3 marki: Guerlain, Lancome i Isadora.
Ponieważ ostatnio najczęściej i najchętniej wykonuję swój "bazowy" dość kolorowy, albo jak ktoś woli niebiański makijaż, postawiłam na dawno niewidziane u mnie smoky eyes z marką Lancome.
Często piszecie do mnie w sprawie makijażu, prosicie o rady, zadajecie pytania na które oczywiście chętnie w komentarzach i mailach odpowiadam.
Jeśli macie jednak ochotę dobrać sobie kosmetyki pod okiem wizażysty, nauczyć się wykonywać pasujący do Was i Waszego trybu życia makijaż zachęcam Was do brania udziału w takich akcjach.
Jeśli jednak nie możecie czekać to pamiętajcie, że niemal zawsze możecie umówić się (osobiście lub telefonicznie) na taką lekcję makijażu w perfumerii! A jeśli jesteście z Trójmiasta to polecam Wam między innymi Douglas w Klifie.
Dlaczego warto??
- ponieważ w perfumerii macie dostęp do wielu świetnych marek z których na pewno znajdziecie coś dla siebie. Dzięki testerom możecie wszystkiego dotknąć i wypróbować na miejscu, nie tylko na dłoni, ale także na swojej twarzy:)
- warto pamiętać, że przekrój kosmetyków jest ogromny, od tych trochę tańszych po selektywne marki.
- w perfumerii czeka na Was zespół specjalistów. Uwierzcie mi, że nie są to przypadkowo wybrane osoby. Douglas, a także marki, które znajdziecie w perfumeriach, gwarantują swoim pracownikom wiele specjalistycznych szkoleń.
Dzięki temu podczas takich konsultacji możecie porozmawiać ze specjalistą o pielęgnacji twarzy, makijażu, ale także pielęgnacji ciała,
włosów, paznokci, a także np. dobrać sobie zapach!
- jest to miejsce w którym macie pewność, że kosmetyki, które kupujecie są na 100% oryginalne, świeże i pochodzą ze sprawdzonego źródła.
- zawsze dostajecie prezent do zakupu - i nie chodzi mi tu o próbki. Cenne porady, pomoc w doborze kolorów, informacje o aplikacji produktu, czy wręcz serwis - zawsze możecie poprosić o nałożenie kosmetyku w perfumerii, to bezpłatny bonus przy każdej wizycie.
Jeśli więc kończy się Wam podkład, macie ochotę na nowy kolor pomadki, zachęcam Was do odwiedzenia perfumerii Douglas .
Dobrze dobrany kosmetyk jest czasem jak lekarstwo. To także zaoszczędzony czas podczas codziennego makijażu!
Zobaczcie jak wyglądała akcja w perfumerii Douglas w Klifie w Gdynii i pamiętajcie, że tego typu akcje odbywają się tam dość często, a specjaliści czekają na Was codziennie:)
Tego dnia każda kobieta mogła poczuć się wyjątkowo - na każdą klientkę czekały piękne kwiaty.
Przed perfumerią można było jeszcze zapisać się na ostatnie wolne miejsce na Akademii Makijażu Douglas.
Tymczasem na specjalnie stworzonym podium na wszystkie uczestniczki czekały profesjonalnie przygotowane stanowiska...
Na wszystkie uczestniczki, które zdecydowały się tego dnia na zakupy, czekały miłe prezenty.
Na specjalnym ekranie pokazywały się bardzo cenne wskazówki.
Naukę makijażu umilały nam także piękne zapachy, a wśród nich jeden z moich ulubionych:)
Na stanowiskach czekały na nas kosmetyki... ale za nami było jeszcze więcej kosmetyków, z których oczywiście mogłyśmy korzystać:)
Na stolikach czekały na nas nieocenione instrukcje....
Dzięki temu mogłyśmy rozpisać wszystkie produkty, które użyłyśmy do makijażu i zabrać ze sobą, żeby w przyszłości móc wrócić do indywidualnie dobranych kosmetyków.
Jak pisałam wcześniej zdecydowałam się na Smoky Eyes w dość lekkim wydaniu. Zrezygnowałam jednak z ust nude - to raczej standard przy tradycyjnym smoky eyes, jednak przy mojej ostatnio zmęczonej cerze musiałam dodać sobie trochę koloru i skusiłam się na nowe, trochę sorbetowe lakiery od ust:)
Ona: Mimo iż makijaż nie sprawia mi większych problemów, było to dla mnie kolejne wyzwanie i cenne doświadczenie.
Zawsze możemy się uczyć od innych! I coś z tej wiedzy przemycać dla siebie.
On: A dla mnie fajne jest to, że w tych perfumeriach w razie potrzeby panie pakują kosmetyki na prezenty.
Ona: A jak u Was Kobietki?? Lubicie kupować kosmetyki?? A które sprawiają Wam największą radość?? Pachnąca pielęgnacja ciała, coś komfortowego do twarzy, makijaż, a może zapachy???