Przepis na ślub - prezent ślubny

_MG_9161

Ostatnio  miałyśmy okazję "rozmawiać" ile kosztuje ślub i wesele w Polsce. Bardzo dziękuję za wszystkie Wasze odpowiedzi, sugestie i doświadczenia. Wkróce zbiorę je i postaram się napisać podsumowująący post, w którym wspólnie zastanowimy się, które wydatki są konieczne, a na czym można zaoszczędzić. Jeśli ktoś jeszcze chciałby się podzielić swoją opinią zapraszam:

https://fashionable.com.pl/2014/03/05/kosztuje-slub-wesele/

Dziś ślub z innej strony - na tapecie prezenty ślubne!:)

Lubicie je dawać, czy wolicie zastępować je "bezpieczniejszą" kopertą??
A może dziś to Państwo Młodzi decydują o swoich prezentach ślubnych??

Temat jest śliski, często nie wiemy jak do niego podejść. Wszystko zależy od relacji z gośćmi, których zapraszamy.
Zarówno jednak narzeczeni jak i goście powinni podejść do tematu  z dystansem, powinni też pamiętać, że tak jak o wszystkim "warto rozmawiać".

Po pierwsze :

prezent na slub

Państwo młodzi: 

Narzeczeni rozdają zaproszenia (o zaproszeniach ślubnych było tu:

https://fashionable.com.pl/2012/05/14/przepis-na-slub-zaproszenia/ )

a na zaproszeniach już mogą umieścić jakąś adnotację, odnośnie prezentu na ślub. Od lat panuje tradycja, że na uroczystość przynosi się kwiaty. Są piękne i uwielbiam je dostawać, ale perspektywa kilkudziesięciu wiązanek z kórych pewnie połowa przetrwa góra 3 dni mnie przeraża.  Szkoda mi ich na samą myśl. Dlatego bez wahania zdecydowałam się na wierszyk (nie lubię tego określenia, ale chyba nie ma innego;) ), w którym zamiast kwiatów prosiliśmy o wina lub książki. Brzmiało to tak:

„Szanowny Gościu,
Zamiast na kwiaty wydawać pieniążki,
przynieś prosimy drobne pamiątki, wino lub książki”

_MG_9184

Warto pamiętać, że to tylko sugestia dla gościa i jeśli ma ochotę przynieść kwiaty to przecież może to zrobić.
U nas rezultat był taki, że dostaliśmy ponad 40 win, kilkanaście książek ( w tym wspaniałe kulinarne i o dzieciach!), kilka miłych detali (np. eleganckie pojemniki na przyprawy), a także kilka bukietów kwiatów.

Często w wierszykach  narzeczeni proszą o kupony lotto co też jeste według mnie ciekawym pomysłem. Także coraz częściej bierzemy pod uwagę inicjatywy społeczne, np. młodzi wspierają domy dziecka, prosząc o zabawki, czy wyprawki szkolne. Czy np. zapraszają na ślub organizacje charytatywne, czy przedstawicieli prowadzących schorniska dla zwierząt, którzy zbierają pieniądze w puszkę. Ta ostatnia forma wydaje mi się odrobinę kłopotliwa, szczerze mówiąc wielokrotnie spotkałam się z tym, że na śluby gdzie były "puszki", goście i tak przynosili kwiaty. Wydaje mi się, że gościom łatwiej przychodzi przyniesienie jakiejś rzeczy, np. karmy dla zwierząt, czy zabawek.

Oosbiście uważam, że w sugerowaniu prezentu na ślub nie ma nic złego i taka komunikacja ułatwia sprawę (np. my zaraz po przyjęciu weselnym wyjeżdżaliśmy do Trójmiasta i nawet nie mielibyśmy możliwości zabrania kwiatów).
Pamiętajmy jednak o kulturalnej formie. Dla tych, którzy mają wątpliowści podpowiem, że niektóre sugestie są wręcz znacznie mniej kosztowne niż kwiaty. Sugerowanie wina, czy kuponów lotto to często mniejszy wydatek niż bukiet i tu też dajemy gościom możliwość zdecydowania ile na taki podarunek chcą przeznaczyć, nie jest to więc stawianie gościa w kłopotliwej sytuacji.

Po drugie...

prezent na wesele

Kolejny dylemat, czy sugerować gościom jaki prezent mają nam przynieść na wesele. Ten temat jest moim zdaniem bardziej kłopotliwy.

Osobiście nie jestem zwolenniczką sugerowania na zaproszeniu, że najchętniej przyjmiemy koperty. Tu jednak sprawę mogą ułatwić sam goście, którzy po prostu podpytają się podczas przyjmowania zaproszenia na ślub i wesele, jaki prezent by nas ucieszył:)

Jednym słowem uważam, że to rola każdego z nas:)

_MG_9252

I tu znów nie ma w tym nic złego, kiedy zasugerujemy, że np. zbieramy pieniądze na jakiś cel. Przyjemnie będzie gościom, jeśli dowiedzą się, że dołożyli się do remontu mieszkania, czy podróży poślubnej.

Ważne by wszystko miało odpowiednią formę, żeby żadna ze stron nie czuła się skrępowana. Goście mogą także o prezenty pytać naszych rodziców, czy przyjaciół. Warto, żeby oni także wiedzieli o naszych potrzebach.

_MG_9202

Na zagranicznych weselach modne są listy prezentów z których goście sami wybierają prezent, który chcieliby kupić, tym

samym wykluczając ryzyko powtórzenia się prezentów. W Polsce ten zwyczaj chyba jeszcze nie do końca się przyjął. Choć słyszałam o takiej formie, jeszcze nigdy w niej nie uczestniczyłam.
Niektóre sklepy oferują wykonanie takich "wish list", gdzie goście mogą przyjść i kupić to co uważają za słuszne z listy, a personel sklepu kontroluje taką listę.
Słyszałam także, że czasem na zaporszeniach narzeczeni podają numer konta, na które goście mogą przelać sumę, którą uważają za słuszną - osobiście jednak nigdy bym się na coś takiego nie zdecydowała.

wedding stlouisweddinginsider com

[zdjęcie stlouisweddinginsider.com]

Możemy też pozostawić ten temat jako zupełnie otwarty, ale ze względów ekonomicznych warto go jednak poruszyć. Jeśli na przykład mamy urządzone mieszkanie, nie potrzebujemy przecież kolejnych sprzętów, czy detali nie pasujących do naszego wnętrza.

Powinniśmy o tym pamiętać także jako goście. Prezent powinien sprawić radość. Jeśli kogoś dobrze znamy i wiemy co mogłoby mu sprawić przyjemność to z powodzeniem możemy się na niego zdecydować i zrobić niespodziankę Państwu Młodym.

Nasze najdziwniejsze prezenty ślubne  ( o dziwo nie podpisane:) ) to prostownica  (prawdopodobie używana, nieoryginalnie włożona do opakowania), woda po goleniu STR8. Na ślub dostaliśmy także książkę - 8 tom książek o Hitlerze "Klęska pancernika".

Może stwierdzicie, że to faux pas z mojej strony, że piszę o takich preznetach. Nie mam z tym jednak problemu,  gdyż goście ich po prostu nie podpisali... i tylko domyślamy się od kogo są.

Piszę o tym  nie po to, żeby kogoś cośmieszyć a jedynie zwrócić uwagę, że prezent po prostu powinien mieć klasę i nie każdy podarunek jest odpowiedni na każdą okazję. Personalizowane prezenty tylko dla jednej z osób są mało taktowne. Nigdy(nie tyko na ślub!) nie podarowujmy innym rzeczy, których sami nie używamy, tylko dlatego, żeby się ich pozbyć.  "Klęska pancernika" to chyba też nie jest odpowiedni prezent na ślub, zgodzicie się??:)

Chcę też tu od razu zaznaczyć, że nie widzę nic złego w tym, że ktoś podarował nam wodę STR za 30 zł. Było to nawet zabawne. Chodzi jednak o to, że nawet jeśli nie stać nas na droższy prezent, to nie musimy się tego wstydzić.
Prezent z klasą możemy jednak kupić już od 2 zł...
Kwiatek, pudełko czekoladek, wino, płyta z muzyką, elegancka karta z życzeniami... Pomysłów może być wiele i wcale nie muszą dużo kosztować.

Chyba się rozgadałam, a to już po północy... w takim razie:

CIĄG DLASZY NASTĄPI:)

Czekamy na Wasze sugestie i doświadczenia w kwestii prezentów ślubnych!

_MG_9158

Idziemy na życzenia:)

_MG_9164

On: Przeczytałaś już " Klęskę pancernika";)

Ona: Nie, ale mam nadzieję, że Ty mi  streścisz;)))))

Zapraszamy na nasz profil na faceboku:

https://www.facebook.com/fashionablecompl

I Instagramie:

http://instagram.com/fashionablecompl

Leave a reply