Pielęgnacja twarzy Yves Rocher

Bardzo lubię testować kosmetyki, chętnie próbuję nowości. Jeśli jakiś kosmetyk lub marka przypadnie mi do gustu, wtedy powielam zakup produktu.

Moja przygoda z marką Yves Rocher rozpoczęła się już kilkanaście lat temu - moja chrzestna często obdarowywała mnie perfumami  tej firmy, które zresztą bardzo lubiłam. Później już jako nastolatka sama byłam klientką. Pewnego razu ekspedientka zaproponowała mi wyrobienie karty stałego klienta, która okazała się dla mnie bardzo korzystna, mam ją do dziś. W czasie studiów przez ponad rok miałam również okazję pracować w tej francuskiej drogerii. Zaskoczyła mnie pozytywnie ilość szkoleń, oraz stawianie na wiedzę pracowników z zakresu produktów. Logicznie firma również na szkoleniach obdarowywała nas kosmetykami, żebyśmy na własnej skórze mogły poznać produkty. Przez ten czas dużo dowiedziałam się o kosmetykach, ekologicznych uprawach we Francji i optymalnym wykorzystywaniu roślin w kosmetyce. Polubiłam też bardzo wiele kosmetyków.

Poniżej prezentuję Wam obecną pielęgnację twarzy: pianka - krem z bardzo delikatnymi drobinkami ścierającymi, woda bio do demakijażu o lekko żelowej konsystencji z wyciągiem z bławatka oraz krem rewitalizujący na dzień i na noc Cure Solutions. Wszystkie te produkty mogę Wam spokojnie polecić, ale oczywiście najważniejsza zasada przy wyborze kosmetyków jest taka, że to co służy mnie, niekoniecznie będzie dobre dla innych cer.  Także warto znaleźć dla siebie odpowiednie produkty:)

Zachęcam Was również do zakładania kart stałego klienta . Przy dowolnym zakupie otrzymujecie kartę na którą zbieracie pieczątki, które później wymieniamy na kosmetyki o odpowiedniej wartości, a co najistotniejsze co miesiąc dostajecie do domu mailing na którym jest Wasz rabat na dane kosmetyki, aż do 50%, oraz prezent do zakupu np. kosmetyczka, czy biżuteria. Co najważniejsze, mailing i karta nie zobowiązują Was do comiesięcznego zakupu. Jeśli po prostu przez kilka miesięcy nie będziecie robiły zakupów, mailingi przestaną przychodzić, więc nie ma żadnych haczyków:)

1.Pianka peelingująca do demakijażu z delikatnymi drobinkami - bardzo przyjemna w użyciu, subtelnie usuwa makijaż, pozostawia skórę miłą w dotyku. Cena regularna 34 zł, kupiłam w promocji z 40% rabatem, więc zapłaciłam 20,40 zł, w prezencie dostałam kosmetyczkę do torebki. Właśnie się kończy, ale chętnie kupie drugą. Z tej serii polecam Wam również tonik usuwający oznaki zmęczenia o lekko żelowej konsystencji - skończył mi się, ale wciąż chcę kupić kolejną buteleczkę - cały czas czuję jego delikatny zapach:)

2. Woda bio do demakijażu o lekko żelowej konsystencji z wyciągiem z bławatka - zaczęłam używać, ale bardzo lubię te lekko żelowe konsystencje w Yves Rocher. Kosztuje 21 zł, kupiłam w promocji na sklepie za 14,90 zł. Jak obiecuje producent błyskawicznie łagodzi i odświeża - tak też czyni:)

3. Krem rewitalizujący 24h Cure Solutions - początkowo nie byłam do niego przekonana, konsystencja wydawała mi się trochę za "ciężka". Jednak szybko uwielbiłam ten krem. Przeznaczony do każdego wieku - polecany do stosowania jako kuracja przeciw zmęczonej skórze. Dodatkowo wygładza, zawiera 93 % składników roślinnych, w tym również wyciąg z liści winorośli czerwonej, która ma pozytywny wpływ na naczynia krwionośne, wzmacnia je i poprawia mikrokrążenie skóry. Kosztuje 92 zł, dostałam go w prezencie na szkoleniu, kiedy wchodził jako nowy produkt (otworzyłam miesiąc temu).

Ona: Z Yves Rocher mogłabym Wam polecać i polecać...

On: Fakt ich produkty, promocje i filozofia firmy wygląda ciekawie.

Leave a reply