Kolejny post ślubny w którym coś wybieramy, ale tak to już jest, od kiedy powiemy znamienne "TAK" czeka nas dużo wyborów:) Ostatnio pisałam o wybieraniu formy wesela, kiedy więc wiemy czy to będzie obiad dla najbliższej rodziny, czy dłuższe , a może nawet całkiem długie przyjęcie, przyszedł czas na salę.
W poprzednim poście zwróciłam uwagę na to, że warto wybrać salę stosunkowo niedaleko położoną od kościoła, czy Urzędu Stanu Cywilnego, jeśli jednak zdecydujemy się na odległe miejsce warto zapewnić gościom transport:
https://www.fashionable.com.pl/2012/04/06/przepis-na-slub-wybieramy-forme- wesela/ Tym razem konkretnie o sali. Jeżeli zapraszamy minimum 30-40 gości i decydujemy się na wesele lub przynajmniej dłuższe przyjęcie warto rozejrzeć się za salami bankietowymi. Chyba w każdym miejscu w Polsce jest ich mnóstwo, więc na rynku jest spora konkurencja. Co dziwne sale o bardzo różnych standardach mają często zbliżone ceny. Najlepiej zacząć od przejrzenia lokalnych stron tematycznych w internecie - właściwie każda porządna sala ma swoją stronę internetową z której już co nieco możemy wywnioskować. Warto wziąć też pod uwagę sale na których sami dobrze się bawiliśmy jako goście. Następnie umawiamy się na obejrzenie sali. My 5 sal w okolicy obejrzeliśmy jednego dnia, a właściwie popołudnia i od razu mieliśmy porównanie. Jeżeli tak jak my zaczęliście od terminu w kościele, warto od razu telefonicznie zweryfikować wolne terminy na sali, żeby nie tracić czasu (czasem podane są od razu na stronie internetowej).
Dla każdej pary ważne są czasem inne detale, ale warto zapytać o następujące rzeczy - taką listę pytań można też zabrać ze sobą, a na niej notować kluczowe informacje:
1. Cena za talerzyk - jaka jest przy przybliżonej liczbie gości ("talerzyk" może być nieco tańszy przy przyjęciu na 120 osób, niż przy 50 osobach), co obejmuje, ilu godzinne przyjęcie, jaka jest cena z poprawinami (jeśli jesteśmy zainteresowani). Ważna informacja - czy i ile płacimy za dzieci oraz zespół czy osobę filmującą - często kilkuletnie dzieci czy muzycy mają choćby lekką zniżkę.
2. Jakie jest menu - ile ciepłych posiłków, czy dania główne podawane są na stołach na półmiskach, czy porcjowane od razu na talerze gości, jaki jest wybór przystawek, czy na poprawinach odgrzewane jest jedzenie z wesela, czy są to nowe dania, pytanie mojej mamy, które mnie nieco bawiło, ale było dość istotne - czy wędliny są zalewane galaretą - zalewane mogą świadczyć o mniejszej świeżości mięsa,
3. Czy tort jest w cenie - jeśli nie na 100 osób musimy się liczyć z kosztem mniej więcej 1000 zł.
4. Czy alkohol w pełni musimy sami zorganizować - rzadko się zdarza, żeby to sala oferowała alkohole, zwłaszcza wódkę, ale np. czasem zdarza się, że w cenie jest szampan podawany na pierwszy toast przy wejściu na salę.
5. Czy białe lub kremowe pokrowce na krzesła, które oferuje bardzo wiele sal są dodatkowo płatne - a zwykle tak - jedno krzesło ok. 6-7 zł (Warto też zastanowić się czy są potrzebne, jeśli krzesła na sali są naprawdę ładne - my się nie zdecydowaliśmy, bo uważam że nie było takiej potrzeby)
6. Czy do sali przypisana jest orkiestra albo dj - zdarza się to rzadko, ale warto to sprawdzić. Jeśli nie mamy upatrzonego zespołu możemy poprosić właścicieli sali o namiary na zespoły - zwykle je mają, dzielą się nimi po podpisaniu umowy. Warto też zobaczyć jak wygląda wygospodarowane na orkiestrę miejsce.
7. Jakie są dekoracje stołów - czy są to żywe czy sztuczne kwiaty, ewentualnie czy dekoracja jest dodatkowo płatna, powinniśmy poprosić o zdjęcia takich dekoracji i mieć na nie wpływ (chyba, że tak jak ja mogłam w pełni zaufać naszej właścicielce sali:)
8. Czy jest możliwość słynnego z polskich nawet klasycznych wesel, tak zwanego wiejskiego stołu - goście zazwyczaj go uwielbiają i bardzo sobie chwalą - warto zapytać o jego koszt.
9. Na stronach internetowych możemy przeczytać o dodatkowych atrakcjach typu fontanny fondue, owoce morza, stół ze słodyczami dla dzieci - zwykle są dodatkowo płatne - warto też zastanowić się czy na pewno są potrzebne.
10. Warto dowiedzieć się również ilu mniej więcej kelnerów przypisanych jest na podaną przez nas liczbę gości.
11. Kiedy musimy podać ostateczną liczbę gości oraz kiedy należy wpłacić całą kwotę.
12. Czy jedzenie z sali można zabrać oraz czy sala gwarantuje jednorazowe opakowania - nie jestem zwolenniczką zabierania wszystkiego co zostało - niektóre osoby niestety tak mają, że nawet resztki surówek zabierają, bo uważają, że za to zapłaciły ( a później w domu wyrzucają), ale trzeba to robić z głową. Warto jednak wiedzieć, czy obsługa nam to zapakuje, czasem także możemy zorganizować pudełka na ciasto, którym obdarujemy gości.
13. Powinniśmy również dowiedzieć się czy sala daje możliwość wyboru stołów - połączonych prostokątnych lub okrągłych na około 10 osób. Warto się zastanowić na formą, gdyż wiele sal oferuje obydwa rozwiązania. Moim zdaniem okrągłe stoły wyglądają pięknie, ale dzielą gości, więc nie jestem ich zwolenniczką.
14. Ile i czy w ogóle są miejsca parkingowe dla gości, którzy zdecydują się przyjechać samochodem.
15. Bardzo ważne czy sala jest klimatyzowana.
16. Czy jest do dyspozycji gości ogród czy altana - sprawdza się zwłaszcza latem - nie warto pokazywać go na krótszych przyjęciach, gdyż goście mogą niefortunnie "rozejść się po terenie". Jeżeli wybieramy salę, która znajduje się w hotelu, warto sprawdzić czy w ogrodzie dostępnym dla gości nie ma basenu. To taki szczegół, ale jeśli zapraszamy dzieci to lepiej, żeby go nie było. Oglądając jedną taką salę - widziałam w swojej wyobraźni jak ląduje w nim moja ukochana chrześnica.
17. Czy obiekt w którym wynajmujemy salę, ma dostępnych kilka sal i ile wesel może odbywać się jednocześnie. Warto zwrócić uwagę jak jest to zaaranżowane i czy taki bankietowy kompleks jest ułożony komfortowo dla gości - czy nie będą sobie przeszkadzać.
18. Czy sala do tańczenia i do jedzenia to scalone miejsce - z mojego doświadczenia goście lepiej się bawią, kiedy nie trzeba przechodzić na tańce do zupełnie innej sali.
19. Jeśli wesele robimy w chłodniejszej porze roku warto zwrócić uwagę na obecność szatni.
20. Można zapytać jak wygląda wstęp przyjęcia - czy jest tradycyjny chleb i sól oraz jak wygląda dekoracja wejście na salę.
21. Warto pomyśleć również o wizytówkach - bardzo się sprawdzają - zwykle sami musimy je zorganizować - oraz kto je rozłoży - czy kelner, który dostanie od nas plan - a może powinien przyjechać ktoś z nas lub naszej rodziny.
Jeśli robimy wesele całonocne lub z poprawinami, może warto wybrać salę, która ma również pokoje dla przyjezdnych gości - lub możliwość noclegów w okolicy.
Istotną sprawą jest kwestia wizualna sali oraz toalet - czystość ponad wszystko.
Należy także zwrócić uwagę ile osób w rzeczywistości pomieści sala - warto sprawdzić czy na sali na 120 osób ciocia Helenka nie będzie siedziała niemal w korytarzu, bo sala w rzeczywistości mieści tylko 80 osób. Jeśli natomiast robimy mniejsze przyjęcie, np. na 50 osób, warto nie wybierać sali na 300 gości, gdyż będzie się wydawała pusta.
Jeśli zdecydujemy się podpisać umowę , zwykle musimy zostawić zaliczkę, przy 100 osobach okoł0 2000 zł, powinniśmy również otrzymać pokwitowanie wpłaty. Jest to zazwyczaj kwota bezzwrtona, jeśli się rozmyślimy tracimy pieniądze, warto więc przemyśleć decyzję.
Tak jak pisałam Wam nasz ślub miał odbyć się 16 czerwca tego roku, z przyczyn o których już pisałam, jesteśmy szczęśliwym małżeństwem już 7 miesięcy:)
Ślub i przyjęcie, bo taką formę wybraliśmy odbył się 11 września 2011 roku w niedzielę. Ślub godzina 15:00, następnie kilkugodzinne przyjęcie do mniej więcej 21:00 na sali, którą wcześniej mieliśmy zamówioną na tradycyjne wesele. W związku z tym, że kiedy przenosiliśmy ślub przeprowadzaliśmy się już do Trójmiasta, musieliśmy organizować wiele rzeczy na odległość, co wiązało się z szybkimi decyzjami i dobrą organizacją (myślę, że ten egzamin zdaliśmy). Pani właścicielka bardzo pomogła nam w takiej przeorganizacji - nie przepadła nam również zaliczka. Wspólnie ustaliliśmy wolny termin (tym razem przekładanie zaczęliśmy właśnie od wolnego terminu na sali, a nie w kościele). Znów muszę pochwalić właścicielkę i nie mam w tym żadnego interesu, chcę zwrócić uwagę jedynie na fakt, że czasem już kontakt z właścicielem sali może dać nam obraz profesjonalizmu przyjęcia. Pani bodajże Monika wykazywała wiele z wedding-planerki, sama reprezentowała ciekawy styl, była bardzo konkretna, zaangażowana i miała wizję. Nie wiem, czy gdzie indziej mogliśmy zapłacić za to przyjęcie mniej, ale jestem bardzo zadowolona z jego organizacji. Wspólnie ustaliliśmy menu, dekoracje powierzyłam właścicielce (i się nie zawiodłam), zgodnie stwierdziliśmy, że na przyjęcie niedziela jest idealna. Pisząc o sali Malaga w Łodzi, chcę też zwrócić Wam uwagę na coraz popularniejszą w Polsce tematyczność wesel. W USA czy Anglii bardzo często odbywają się wesela np. w klimacie retro, filmowe czy z gośćmi przebranymi w stroje z danej epoki. Przy naszej sali od niedawna ruszył równie ciekawy, ale na szczęście nie aż tak ekstawagancki projekt. Wesele w namiocie, w stylu amerykańskim, plenerowym, z dużą dawką kwiatów i nieco filmowej scenerii. Warto to zobaczyć:
Gdybyśmy zdecydowali się na długie wesele z pewnością odbyłoby się w takiej formie:)
... i ani się obejrzycie a będzie po ślubie, miną dni, odbędzie się jakaś magiczna sesja ślubna... zaraz zaraz - wszystko po kolei:)
A co dla Was jest ważne w miejscu na wesele?? Na co zwracacie uwagę jako goście??
Ona: Dla mnie znaczenie ma detal: miejsce, otoczenie, smak... ogólnie wizual i komfort.
On: Zgadzam się w 100%!